Handanović: Zostanę nawet bez Ligi Mistrzów
Samir Handanović przyzwyczaił nas już do tego, że udziela ciekawych wypowiedzi i nie ma problemu z mówieniem wprost o pewnych sprawach. Nie inaczej było podczas rozmowy na łamach La Gazzetta dello Sport. Zapraszam do lektury.
Roma:
- Wyścig o Ligę Mistrzów nadal trwa, a niedzielny mecz da nam ważną odpowiedź odnośnie naszych szans. Liczę na świetny mecz po którego zakończeniu ludzie mówić będą wyłącznie o futbolu. Fundamentalne spotkanie dla nas i niezwykle ważny mecz dla Romy. Rywale zajmują 2 miejsce i jeżeli nadal myślą o Scudetto to nie mogą popełniać błędów.
- Roma w ostatnim czasie zdobywała po 4 gole w meczach z Fiorentiną, Villarealem i Torino. Czeka nas więc ciężka przeprawa. Nasz pierwszy mecz był bardzo otwarty i pozbawiony taktycznych barier. Wściekli opuszczaliśmy Stadio Olimpico, ponieważ czuliśmy, że naprawdę mogliśmy to wygrać.
- Zawodnicy świetnie realizują polecenia trenera Luciano Spallettiego. Musimy szczególnie uważać na Nainggolana i Salaha. Siłą Romy są jednak nie tylko indywidualności, ale także zgrany kolektyw.
Nowi właściciele:
- Da się odczuć, że stoi za nami potężny właściciel, który pragnie wygrywać i tworzyć historię. Suning nie przyniosło ze sobą wyłącznie pieniędzy, lecz należy im na planie długoterminowym. Oczywiście, że pieniądze są ważne i potrzebne, ale im przyświecają jasne cele.
- Pierwszy raz od 5 lat mam wrażenie, że Inter naprawdę zmierza we właściwym kierunku. Sposób w jaki właściciele się nam zaprezentowali, ich słowa i czyny. Wyglądają na niezwykle zdeterminowanych. Mniej gadania, więcej działania. Zhang Jindong to bardzo charakterystyczna osoba i za każdym razem kiedy przemawia do nas w szatni wygrywamy mecz.
Stefano Pioli:
- Pioli zaraz po przybyciu zaraził wszystkich swoimi pomysłami. Można powiedzieć, że znał już charakterystykę każdego z nas. Kto wie być może czekał już na swoją szansę. Trener natychmiast znalazł wspólny język z drużyną, pokazał gdzie jego zdaniem popełniamy błędy i czego od nas oczekuje. Jak za dotknięciem magicznej różdżki zaczęliśmy działać jak jeden organizm i zmieniło się ogólne nastawienie zespołu, zwłaszcza podczas treningów. Pracujemy więcej i bardziej efektywnie.
- Trener dał nam wyjątkową motywację i fakt, że prywatnie jest fanem Interu jest moim zdaniem decydujący. Ma świadomość swojej wielkiej szansy i zaraża nas pozytywną energią. Szkoleniowiec jest przekonany, że dysponuje fenomenalnym składem, który do tej pory nie pokazywał swojego potencjału. Nie wiem co byłoby gdyby wcześniej pojawił się w Interze, ale może mielibyśmy kilka punktów więcej.
Przyszłość i propozycje z innych klubów:
- Było mi bardzo przykro, że Inter nie był w stanie rywalizować o najwyższe cele. W klubie doszło do ogromnych zmian, a również częste rotacje trenerów i zawodników nie były pomocne. Widziałem ludzi rozczarowanych 4, czy 5 miejscem i rozumiałem ich, ale tak naprawdę nie było nas stać na więcej, ponieważ rywale byli poza naszym zasięgiem.
- Nigdy nie żałowałem przenosin do Interu. Nigdy! Ten klub to spełnienie marzeń każdego piłkarza. Będąc w Udinese podziwiałem jak wygrywali Scudetto i sięgali po Champions League. Inter to nadal jeden z 5-6 najbardziej prestiżowych klubów świata i czuję, że ponownie zaczyna się tu dziać coś ważnego.
- Chciałbym pozostać w Interze nawet jeśli klub nie dostanie się do Ligi Mistrzów. Nie jest jednak powiedziane, że nie uda nam się awansować do tych rozgrywek jeszcze w tym sezonie.
Źródło: football-italia.net
wróbel1908
25 lutego 2017 | 23:58
Forza Handa
broda1994
26 lutego 2017 | 00:56
Samir jak Ty mi zaimponowałeś !!
Hagaen
26 lutego 2017 | 01:02
Cóż, kupił mnie tymi słowami. Zajebiście rozsądny człowiek, świetny bramkarz.
Lombardo
26 lutego 2017 | 01:47
Oby klub go potraktowal w podobny sposob za rok ale moze Samir zgodzi sie oddac Oblakowi miejsce w bramce Interu skoro oddal mu w reprezentacji. Za 1,5 roku oczywiscie.
Klinsi64
26 lutego 2017 | 08:22
przecież on ma pewny plac w legendarnym klubie,który mimo braku wyników ciągle jest na świeczniku,setki tysięcy bramkarzy może o tym pomarzyć,więc te pieprzenie o odejściu byle grać w LM zawsze wydawało mi się bujdą
castillo20
26 lutego 2017 | 08:30
Handa to legenda tego klubu. Każdy sezon w jego wykonaniu był fantastyczny, Man of the match był chyba 10 x razy więcej niż Zanetti. Niech gra jak najdłużej.
Nerazzurri86
26 lutego 2017 | 08:53
Dlatego zmienil agenta.
Wiktor
26 lutego 2017 | 09:16
UNO DI NOI! HANDA! UNO DI NOI!!!
Ostoja spokoju i klasa w bramce. Za to co wyciągał i ile razy ratował nam dupę przy naszej obronie, wybaczę mu każdego kiksa.
A jego lojalność! Niespotykana w dzisiejszej piłce.
Man nadzieję, że doczeka i Inter odpłaci się mu LM.
Guarin
26 lutego 2017 | 10:00
trochę Beka z waszych komenatrzy ale Ok
michalf1929
26 lutego 2017 | 10:35
Prawda jest taka, że popełnił trochę błędów przez co traciliśmy bramki, ale prawda jest też taka, że uratował nam sporo punktów. Forza Handa :D
Sylvvek
26 lutego 2017 | 11:25
zostań zostań a na pewno nie pożałujesz ;D
Morfo
26 lutego 2017 | 11:44
Piękne słowa, ale poczekamjmyyy do okienka transferowego
Reklama