Cambiasso: "Zrobię, co mi poleci Mourinho"

23 lipca 2008 | 00:48 Redaktor: Larry Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Powiedziałeś, że jesteś wdzięczny Roberto Manciniemu. Co możesz powiedzieć o Jose Mourinho?

Jest za wcześnie, żeby mówić o Mourinho i w jakikolwiek sposób porównywać go do Roberto Manciniego. Tak jak powiedziałem wcześniej, dziękuję Manciniemu za to co zrobił dla Interu i dla nas. Będziemy się teraz starali jak najwięcej nauczyć od nowego trenera.

Lubisz nowe treningi polegające w większej części na ćwiczeniach z piłką? Pracujecie jakby trochę lżej. Wygląda na to, że zaczęliście nowy sezon z wielkim entuzjazmem.

Rzeczywiście teraz treningi wyglądają zupełnie inaczej, to dla nas nowe doświadczenie. Ale nogi czują obciążenie. Wcale nie trenujemy lżej. Kibice oglądają teraz nasze treniengi z większym zainteresowaniem.

Mourinho jest perfekcjonistą. Cambiasso sprawia wrażenie, jakby zwracał uwagę na każdy szczegół na murawie, zupełnie jak trener.

Bycie perfekcjonistą to jesdna z jego charakterystycznych cech w pracy. Mam nadzieję, że to przyniesie korzyść całej drużynie.

W zeszłym sezonie grałeś inaczej, niż we wcześniejszych latach: częściej atakowałeś, zdobyłeś kilka bramek. Miałbyś coś przeciwko, gdyby trener wymagał od Ciebie większego angażowania się w defensywę?

Nie rozmawialiśmy jeszcze z trenerem o roli poszczególnych zawodników na boisku. Zawsze będę robił dokładnie to, czego Mourinho będzie ode mnie oczekiwał. On zawsze dąży do zwycięstwa. Zdobywałem bramki w spotkaniach, które Inter przegrywał albo remisował. Kiedy wygrywaliśmy, nie oglądaliście mnie raczej zbyt często w akcjach ofensywnych. Staram się iść do przodu tylko wtedy, kiedy jest to potrzebne.

Na początku każdego sezonu celem drużyny jest przeważnie wygranie wszystkiego, co się da. Wolałbyś zdobyć Ligę Mistrzów, czy Scudetto?

Chcemy wygrać wszystko, to filozofia każdej poważnej drużyny. Graliśmy w ostatnich czterech latach cztery razy w finale Tim Cup. Więcej szczęścia mieliśmy też w lidze, niż w Lidze Mistrzów. Ale najważniejszym zawsze było skończyć sezon z jakimś poważnym trofeum i to się udawało.

Francesco Totti powiedział ostatnio, że Roma zajmie 4. miejsce w lidze w przyszłym sezonie. Czujesz, że wygracie?

Jesteśmy w tej chwili mistrzami, ale na początku przyszłęgo sezonu znów wszyscy będą startowali z tego samego pułapu. Takie rozważania powinny mieć miejsce raczej na koniec sezonu.

Na ostatniej konferencji prasowej Mourinho powiedział, że drużynie potrzebny jest pomocnik. Taki jak np. Lampard. Czujesz, że musisz pokazać trenerowi, że się myli i wcale nie potrzebujecie kolejnego pomocnika? Czy właśnie chciałbyś mieć w drużynie kogoś takiego, jak Lampard?

Nie myślę o takich rzeczach w trakcie treningu. Zawsze dajemy z siebie wszystko bez względu na to, czy ktoś ma do nas dołączyć, czy nie. Nie potrzebujemy żadnej dodatkowej motywacji - koszulka, którą mamy na sobie sprawia, że czujemy wielki zaszczyt, honor i, co za tym idzie, motywację. Nie lubię rozmawiać o zawodnikach, których nie ma w Interze, a są tylko obiektem prasowych spekulacji.

Ostatni sezon kończyłeś z kontuzją. Jak się teraz czujesz?

Czuję lekki ból, ale mogę trenować i to jest dla mnie najważniejsze. Z pomocą terapeuty będę gotowy na pierwszy mecz sezonu.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich