Mancini: W klubie panował chaos
Roberto Mancini kolejny raz powrócił do swojego niespodziewanego pożegnania z Interem i częściowo obarczył winą za zaistniałą sytuację właścicieli klubu:
- Inter posiada dobrych graczy, ale nie wiem, czy to samo można powiedzieć o działaczach tego klubu. Sami widzieliście jak to wyglądało. Czasami właściciele byli na miejscu, ale w moim przypadku panował tam korporacyjny chaos.
- Nie czułem się źle traktowany, a decyzja o odejściu należała do mnie. Byłem w samym centrum zamieszania, które trwało od lipca do sierpnia i ciężko było cokolwiek z tego zrozumieć.
- To nie była łatwa decyzja. Było mi bardzo przykro. Kiedy wracasz do miejsca gdzie wcześniej święciłeś sukcesy to masz nadzieję, że ponownie będziesz wygrywał. To wymaga jednak trochę czasu.
Źródło: football-italia.net
Lombardo
11 kwietnia 2017 | 23:21
Myslalem, ze to jego zwolnili ale skoro sam odszedl w sierpniu to niech sie wali i idzie do Bilanu.
wróbel1908
11 kwietnia 2017 | 23:30
Właściciele powinni być na miejscu , dlatego Suning powinno wybrać prezydenta (może to być nawet ten młody Zhang)i dyrektora generalnego (dużo mówi się o Felluccim z Bologny) i wtedy nie będzie trzeba dzwonić z każdą głupotą do Chin.
Reklama