Nagatomo: Wierzyłem, że dostanę szansę
Obecność Yuto Nagatomo w podstawowym składzie na rywalizację z Milanem zaskoczyła wielu kibiców i ekspertów, którzy obawiali się o dyspozycję Japończyka. Ostatecznie należał od do najlepszych w swoim zespole i niewykluczone, że na dłużej wyłączy z gry Cristiana Ansaldiego.
Sam zawodnik nie ukrywał zadowolenia z otrzymanej szansy:
- Zawsze dobrze trenuje i podporządkowuje temu również moje życie prywatne. Nawet, gdy nie ma takiej potrzeby to wykonuje swój plan treningowy. To prawda, że nie grałem od dłuższego czasu, ale czułem, że jestem w dobrej dyspozycji. Cieszę się, że mogłem wystąpić w Derbach.
- Wspólnie z Medelem protestowaliśmy z powodu doliczonego czasu gry, ale nic nie mogliśmy już wskórać. Taki jest futbol.
- Pioli powiedział mi, że nawet jeżeli nie korzysta ze mnie w czasie meczów to na każdym treningu mam dawać z siebie 100%. Zachowywałem się profesjonalnie i wierzyłem w swoją szansę.
- Nigdy nie wiesz co czeka na ciebie w przyszłości. Mogę zostać w Interze, ale równie dobrze mogę odejść. Niezależnie od tego będę cały czas wykonywał swoją robotę. Sądzę, że udowodniłem trenerowi, że jestem w dobrej dyspozycji.
- Myślę, że oba mediolańskie kluby umocnią teraz swoją markę na azjatyckim rynku.
Źródło: sempreinter.com
Francesco
16 kwietnia 2017 | 14:33
Dostał szansę żeby zadowolić Azjatów...
Morfo
16 kwietnia 2017 | 17:01
Yuto jest niezatapialny hehe zagrał solidnie ale on tylko na ławkę moze liczyć
Maciej Pawul
16 kwietnia 2017 | 18:45
Szczerze, to zagrał lepiej niż Ansaldi mógłby:)
nwk
16 kwietnia 2017 | 18:56
Po tym co ostatnio pokazywał Ansaldi, to widzę go w podstawie na następny mecz. Pewnie dostanie czerwoną, albo strzeli nam gola, ale tak już ma nasz Galaktyczny Samuraj.
Internaldo
17 kwietnia 2017 | 12:05
Również miałem wrażenie, że Yuto zagrał dlatego, że Azjata. Tak czy inaczej nie zagrał żle.
anor
18 kwietnia 2017 | 10:52
Taa jednym meczem przykrył swoje kalectwo w ostatnich kilkunastu?
Reklama