Pioli: Mecz z Fiorentiną o niczym nie zdecyduje
Nad głową Stefano Piolego gęstnieją czarne chmury. Na obecnym szkoleniowcu Interu nie ciążyła wcześniej aż tak wielka presja. Włoch wydaje się jednak spokojnie przyjmować medialne rewelacje.
- Mogę czuć się szczęśliwy, ponieważ mam za sobą klub, który zawsze okazuje mi wsparcie. Oczywiście wszystko zależy od wyników, a my musimy w tym aspekcie zrobić wszystko co w naszej mocy. Niestety nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli.
- Co tydzień pojawiają się nowe plotki, ale to nie wpływa na naszą pracę. Mecz z Fiorentiną o niczym nie zdecyduje, chociaż oczywiście jest bardzo ważny, jak wszystkie pozostałe.
Źródło: football-italia.net
Nerazzurri86
21 kwietnia 2017 | 18:24
Jak to o niczym nie zadecyduje? O twojej przyszlosci chlopie jak i tego wspanialego klubu jakim jest INTER
timon
21 kwietnia 2017 | 18:36
no nie decyduje, już wiadomo, że pacynka po sezonie wylatuje
Kevin
21 kwietnia 2017 | 18:46
Coraz mniej mnie przekonuje Pan Pioli, a z takim podejściem i ,,mentalnością zwyciescy,, nigdy nie dobije się do topu.
castillo20
21 kwietnia 2017 | 21:13
Coraz bardziej przekonuje się, że ten gość to jakiś pomyleniec. Czy 4 miejsce i walka o nie nie jest dla nas bardzo ważne ? Bo myślałem jak już ktoś pisał w innym newsie, że jest nadzieja, że Juve może wygrać LM ... a szkoda gadać
Lethal Doze
21 kwietnia 2017 | 22:24
I tu się gościu mylisz, decyduje o moim zdrowiu psychicznym.
Reklama