Mourinho: "Jeśli wygramy z Juve, to będzie dziwne"
Przed jutrzejszym turniejem Trofeo TIM, głos zabrał trener Interu Jose Mourinho. Uważa on, że największa presja ciąży na zawodnikach Juventusu.
The special one narzekał przed dziennikarzami na zbyt szeroką kadrę swojego zespołu: "Musimy uszczuplić liczbę zawodników w zespole do 25. Przede wszystkim mamy zbyt wielu napastników, co sprawia, że nie będę w stanie zapewnić każdemu możliwości gry, co jest moim celem. Ale najgorszą rzeczą jest, że mamy 3 kontuzje na jednej pozycji - mówię oczywiście o Chivu, Cordobie i Samuelu."
Dla Portugalskiego szkoleniowca mecze z Juventusem i Milanem będą pierwszymi dość poważnymi sprawdzianami od momentu objęcia przez niego drużyny Interu. Trofeo TIM to wprawdzie tylko turniej prestiżowy, ale mecze z naszymi rywalami zza miedzy i Starą Damą od zawsze wyzwalają dodatkowe emocje zarówno w kibicach, jak i w piłkarzach, niezależnie od stawki spotkania.
Jose Mourinho, jak to ma w zwyczaju, stara się zdjąć presję ze swoich podopiecznych i skupić uwagę wszystkich albo na sobie albo, jak ma to miejsce w tym przypadku, na rywalach z Juve: "Powinni obawiać się porażki z nami. Jeśli z nami wygrają, to będzie to coś normalnego na tym etapie przygotowań, ale jeśli wygramy my, to będzie wręcz dziwne, bo my przygotowujemy się do nadchodzącego sezonu zaledwie od tygodnia, podczas gdy oni, od miesiąca."
Na koniec były opiekun Chelsea i Porto wypowiedział się na temat transferu Franka Lamparda do Interu, który nie doszedł do skutku: "Nie jestem zawiedziony. Ważną rzeczą jest, aby zawodnik robił to, co sprawia mu radość. Jeśli zdecydował, że chce zostać w Chelsea, bo jest tam szczęśliwy, to w porządku", zakończył.
Źródło: ch4.com
Reklama