Spalletti: Mój zespół musi mieć własną tożsamość
Szkoleniowiec Interu Mediolan spotkał się z dziennikarzami na tradycyjnej konferencji przed jutrzejszym meczem z Chelsea. Pokrzepiony dobrymi wynikami w ostatnich sparingach Luciano Spalletti z optymizmem patrzy w przyszłość.
- Bez wątpienia dokonam kilku zmian w wyjściowej jedenastce, ale nie podjąłem jeszcze konkretnych decyzji. Wiele będzie zależeć od dzisiejszego treningu i kondycji mięśni poszczególnych graczy.
- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w przyszłym tygodniu Mauro Icardi powróci do treningów z pełnym obciążeniem.
- Nie możemy tylko liczyć, że przyjdzie jakiś nowy zawodnik i wszystko odmieni. Prawdziwa różnica w stosunku do poprzedniego sezonu musi wyjść od zawodników, którzy już z nami są. Znam ten zespół lepiej, niż ktokolwiek i musimy w pełni wykorzystać możliwości drzemiące w tym zespole.
- W ostatnich meczach pokazaliśmy juz na co nas stać. Korzystne wyniki bez wątpienia pomagają w pracy, ale najbardziej zależy mi żeby zobaczyć zespół grający z własną tożsamością.
Na zakończenie, tradycyjnie nie mogło zabraknąć pytania o przyszłość Ivana Perisicia:
- W ciągu ostatnich kilku tygodni nic nie zmieniło się w kontekście Ivana Perisicia. Nie mam w tej sprawie nic więcej do powiedzenia. Minęło już sporo czasu i zdecydowanie trudniej byłoby go zastąpić, więc jeszcze mocniej będę się temu sprzeciwiał.
Źródło: inter.it
Wiktor
28 lipca 2017 | 19:18
Konkretny.
javier_zanetti
28 lipca 2017 | 20:38
nasz zbawiciel! w tym sezonie scudeto wraca do czarnoniebieskij części mediolanu!
Nerazzurri86
28 lipca 2017 | 23:23
Bez podbiety javier_zanetti. Sezon sie nie zacza. Pozdro
samuraj
29 lipca 2017 | 11:16
A niech się jara optymizmem :)
Przynajmniej nie narzeka :)
Reklama