Spalletti: Kondogbia sam sobie szkodzi

13 sierpnia 2017 | 11:04 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Nerazzurri pokonali wczoraj Real Betis, lecz bardziej, niż sam mecz dziennikarzy interesowała sytuacja wewnątrz zespołu i na rynku transferowym. Luciano Spalletti spokojnie odpowiadał na wszystkie pytania i zapewnił, że nie dopuści do osłabienia drużyny.

Debiut Dalberta

- Jest młody. Natychmiast chciał się wykazać i udowodnić swoje umiejętności. Po 2 - 3 pierwszych błędach stracił pewność siebie, dokładność podań i luz w grze. Powinien się zrelaksować i bardziej skoncentrować.

Sytuacja w defensywie

- W tej chwili mamy bardzo ograniczone pole manewru w obronie. Andrea Ranocchia ma zapalenie ścięgna i musi pozostać pod obserwacją. Mało prawdopodobne, aby Jeison Murillo był do mojej dyspozycji za tydzień. Zobaczymy co powiedzą mi nasi dyrektorzy.

Afera z Kondogbią

- Jesteśmy nim bardzo rozczarowani. Jego zachowanie nie odzwierciedla osoby, którą znaliśmy. Działa na swoją niekorzyść. Pragnie udać się do Valencii na wypożyczenie i zachować część swoich zarobków, ale to nie takie proste. Zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie, lecz biorąc pod uwagę wydane na niego pieniądze to nie jest takie proste.

- Z mojego punktu widzenia, ktoś mu źle doradził. Tego typu zachowania nie są częścią jego osobowości. Kondogbia to silny gracz i trzeba będzie za niego sporo zapłacić. W przeciwnym wypadku on zostanie z nami. Zastanowimy się czy sprowadzić kogoś do środka pola, ale na pewno nie pozwolę, aby drużyna straciła na jakości.

Ivan Perisić

- Jest zdecydowany żeby pozostać. Zależy mu na dobrej grze i zachowuje się jak profesjonalista. 

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 10

kylo2243

kylo2243

13 sierpnia 2017 | 12:17

Forza Perisic!!!

maestro84

maestro84

13 sierpnia 2017 | 12:26

"..na pewno nie pozwolę, aby drużyna straciła na jakości." Forza Spaletti! :)

Drakon

Drakon

13 sierpnia 2017 | 12:53

Ze Kondo do najinteligentniejszych ludzi na ziemi nie nalezy to wszyscy wiedzieli. Ale ze az taki z niego tuman to sam jestem zaskoczony...

samuraj

samuraj

13 sierpnia 2017 | 13:10

Lubię w Spalettim to, że nie owija w bawełnę. (wyżej Dalbert, Kondon, Perisić bez tekstów typu dajemy 100% w każdym meczu ;D)

Loon

Loon

13 sierpnia 2017 | 14:24

Fajne wypowiedzi bez tego dyplomatycznego pierdololo ;)

Turbot

Turbot

13 sierpnia 2017 | 14:35

Prawda, z wypowiedzi można wnioskować że to naprawdę konkretny facet. Nie mówmy jednak że nie stosuje on w ogóle zabiegów dyplomatycznych - "(...)Z mojego punktu widzenia, ktoś mu źle doradził. Tego typu zachowania nie są częścią jego osobowości.(...)" - czyli chłopak jest tak naprawdę supcio, tylko ktoś musiał mu w głowie namieszać - to tak na wypadek gdyby jednak się go nie sprzedało ;) (edycja 2017.08.13 14:36 / Turbot)

samuraj

samuraj

13 sierpnia 2017 | 16:38

Wiadomo :) nikt nie chce palić mostów za sobą :) Ale i tak trochę bardziej czuć indywidualną osobowość trenera a ostatnio z tym było różnie. De Boer jeszcze może twardo trzymał ich (chyba).

Maciej Pawul

Maciej Pawul

13 sierpnia 2017 | 18:20

De Boer chciał ich krótko trzymać. Chcieć, a móc to słowa klucze.

Matt1

Matt1

14 sierpnia 2017 | 07:05

Zobaczymy w trakcie sezonu, czy Spal panuje nad zespolem. Majac na uwadze to co sie dzialo w ostatnich latach nie mozna byc niczego pewnym. Jak sie zespol uprze to beda grac kaszane. De Boer probowal trzymac ich krotko i mu nie pyklo. Trzymam kciuki za Spala

samuraj

samuraj

14 sierpnia 2017 | 13:45

Vandallo87-
a mi się wydaje, że on nie tyle chciał czy mógł, ale robił to. Jak ktoś zagrał źle (pamiętam Kondona z Bolonią bodajże, że zdjął patałacha przed 45min) to wyleciał, jak Brozo coś tam zrobił to wyleciał na trybuny. Jak ktoś mu coś podpadł to leciał. I nawet mi się to podobało. Zamaist takich gwiazdorów czasem potrafił jakiegoś młodzika wstawić. Jak zarząd dawął mu ultimatum to on też swoje robił (miał tam swoja wizję). Decyzje decyzjami, ale jaja miał. Niestety nie oparł klubu na swoich poplecznikach bo ich nie zdążył wychować ;) a gdy drużyna się wypina na trenera i zarząd jest na "nie" to koleś szans nie miał. Wg mnie do końca twardo próbował chować te zagubione gwiazdeczki bez jaj.
I choć beton był z niego to szansę na rewolucję miał.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich