Manolas stanie na drodze Perisicia?

24 sierpnia 2017 | 19:13 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Eusebio Di Francesco ma nie lada ból głowy z obsadą pozycji prawego obrońcy na zbliżający się mecz z Interem. W awaryjnej sytuacji wybór padnie prawdopodobnie na Kostasa Manolasa.

Z powodów zdrowotnych w hitowym meczu zabraknie Bruno Peresa, Ricka Karsdorpa, Alessandro Florenziego i Abdullahiego Nury. Di Francesco preferuje grę czwórką w obronie i wolałby pozostać wierny swojemu systemowi. 

W końcówce meczu z Atalantą na prawej obronie grał wspomniany już Manolas. Na ostatnich zajęciach również był testowany na boku obrony. 

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 4

nwk

nwk

24 sierpnia 2017 | 19:48

Jest szansa na punkt, więc trzeba z niej skorzystać. Plan na ten sezon- urywać czołówce i golić frajerów=top 5

Wiktor

Wiktor

24 sierpnia 2017 | 20:32

Moim zdaniem jest szansa na 3. Roma ma swoje problemy a w pierwszy meczu wynik nie oddaje jej gry. Jeśli zagramy jak należy i szczęście dopisze...to kto wie, może się uda.

master

master

25 sierpnia 2017 | 10:36

Zgadzam się z Wiktorem. Roma jest pod kreską, transfery jeszcze nie zakończone a bez Salaha i prawego obrońcy może być problem zrobić trochę szumu na prawej flance i tu pojawia się pytanie... Dalbert czy Nagatomo, który przeciwko Romie dawał sobie radę z Egipcjaninem. Najgorzej może być z Ninją dlatego nie wiem czy Borja od 1 minuty, który był mało agresywny przeciwko Fiorentinie. Z drugiej strony to Roma cudem wygrała i nie straciła gola przeciwko Atalancie więc czemu nie narzucić własnego stylu gry przeciwko Romie na ich terenie.

Matt1

Matt1

25 sierpnia 2017 | 11:21

szkoda, ze nie udalo sie sciagnac Manolasa do nas. W Ninje nie wierzylem.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich