Kondogbia z golem w debiucie
Geoffrey Kondogbia i Jeison Murillo mają za sobą debiut w nowych barwach. Valencia zremisowała wczoraj 2 - 2 z Realem Madryt na Santiago Bernabeu.
Obaj zawodnicy rozegrali pełne 90 minut. Kolumbijczyk zaliczył udany występ i udowodnił, że może okazać się solidnym wzmocnieniem defensywy Nietoperzy.
Kondogbia należał do wyróżniających się postaci wczorajszego meczu. Francuz zaczął nie najlepiej, bo stracił piłkę przy bramkowej akcji Marco Asensio. W 77 minucie spotkania pokazał swoją drugą twarz i wpisał się na listę strzelców.
Źródło: inf. własna
lolek8
28 sierpnia 2017 | 10:35
Kondo miał też ładną długą piłkę przy pierwszej bramce. Niech im się tam wiedzie.
Kevin
28 sierpnia 2017 | 10:42
Murilo nie zagrał jakiegoś super meczu, kilkukrotnie dał się objechać jak dziecko we mgle. Wypadł przecietnie. A Kondon jak to on, raz mu coś wyjdzie, to zaraz głupia strata. W każdym razie moze wygrać mecz albo być koniem trojanskim
Morfo
28 sierpnia 2017 | 11:09
Niech tam grają i ich wykupią bo z Kondo bywa różnie
Loon
28 sierpnia 2017 | 12:46
Kevin -> z tym może wygrać mecz, a może być koniem trojańskim to celna obserwacja. Ale mówisz to tak, jakby proporcja tych zdarzeń to było 50:50, podczas gdy ja to pamiętam raczej jako 5:95.
ksiazewi
28 sierpnia 2017 | 14:30
Niech mu się wiedzie w Valencii i nigdy tu nie wraca. Osioł.
samuraj
28 sierpnia 2017 | 14:36
Kto by pomyślał, że ten bałwan strzeli Realowi. -.-
Wiktor
28 sierpnia 2017 | 16:09
Ty... Kondo... nie rób jaj bo jeszcze zatęsknimy hahahah.
Drakon
28 sierpnia 2017 | 19:41
Zatesknimy? Pff... Po tym jak sie zachowal, nawet jakby zlota pilke wygral nie chcialbym go w koszulce Interu widziec. Poza tym, jak juz kilka osob slusznie zauwazylo, z tym czlowiekiem to jest loteria. (edycja 2017.08.28 19:42 / Drakon)
Reklama