Zinho Vanheusden: Marzę o grze w Serie A
Zinho Vanheusden stoi przed życiową szansą. Ponieważ Inter ma w swoim pierwszym zespole tylko trzech środkowych obrońców, bo nie udało się w końcówce mercato wzmocnić tej pozycji, młody Belg wobec możliwych kontuzji i kartek, które się zdarzają, może otrzymać szansę gry w pierwszym zespole Nerazzurrich.
On sam dobrze sobie zdaje sprawę z sytuacji w jakiej się znalazł:
- Wiem, że wiele klubów chciało mnie wypożyczyć, szczególnie Olympiakos. Nie był to jednak dla mnie moment by odchodzić. Moim jasnym marzeniem była gra dla Interu w Serie A, choć wiem że to będzie trudne. Będę grać dla Primavery Stefano Vecchiego, starając się robić postępy. Luciano Spalletti to naprawdę niesamowity trener i mam nadzieję wiele się nauczyć od niego. Inter ma wielu świetnych piłkarzy i jeśli spotykasz na treningu kogoś takiego jak Icardi, to świetny sposób aby się czegoś nauczyć. Dużo rozmawiam z Perisićem, ponieważ grał w Belgii. Pośród obrońców, pod swoje skrzydła wziął mnie Joao Miranda. - powiedział
Źródło: voetbalprimeur
samuraj
7 września 2017 | 12:13
Toż to jeszcze dziecko :D
Powodzenia chłopcze.
Maciej Pawul
7 września 2017 | 13:05
Dawać go. Gorszy od Rano nie będzie.
shakurspeare
7 września 2017 | 17:39
Musi dostac realna szanse. Klub musi wkoncu nauczyc sie dawac szanse zawodnikom wychodzacymz primavery bo wieczne wypozyczenia to zle rozwiązanie.
Nerazzurri86
7 września 2017 | 22:50
Zgadzam sie z kolega powyzej. Inter ma dobra szkolke i niezlych mlodych graczy. Czas wkoncu na danie im szansy. W tym sezonie sprobowalbym wlasnie Zinho i Pinamontiego. (edycja 2017.09.07 22:51 / Nerazzurri86)
Reklama