Na kłopoty Skriniar
Nerrazzurri kontynuują serię zwycięskich meczów. Tym razem bez fajerwerków, lecz kolejne 3 pkt. jadą do Mediolanu. Crotone 0 Inter 2. Na listę strzelców wpisali się dzisiaj Milan Skriniar oraz Ivan Perisić.
To było zdecydowanie najsłabsze 45 minut w wykonaniu podopiecznych Luciano Spallettiego w obecnym sezonie. Davide Nicola zapewniał, że jego drużyna nie wystraszy się wyżej notowanego rywala i nie były to tylko puste słowa. Crotone zagrało odważnie i wysokim pressingiem. Zawodnicy Interu wyglądali na zaskoczonych takim obrotem sprawy i kompletnie nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych gospodarzy. Ataki Nerazzurrich były wolne i przewidywalne, a przez proste straty narażali się na groźne kontry. Pomimo słabej dyspozycji to jednak Inter powinien schodzić na przerwę z przewagą jednego gola. Po wzorowo przeprowadzonym kontrataku w sytuacji sam na sam z Cordazem znalazł się Joao Mario. Niestety Portugalczyk zmarnował doskonałą okazję na gola.
Druga odsłona nie przyniosła oczekiwanego przebudzenia w szeregach Nerazzurrich. Inter nadal nie miał pomysłu na grę, a gdyby w ataku Crotone nadal biegał Diego Falcinelli to już w 51 minucie powinno być 1 - 0. W rolę bohatera gospodarzy spróbował wcielić się Aleksandar Tonev, lecz zwycięsko z tego starcia wyszedł Samir Handanović. Niestety to właśnie Słoweniec długimi minutami wyrastał na pierwszoplanową postać w szeregach Interu. To w jaki sposób wybronił uderzenie Rohdena z 68 minuty, pozostanie jego tajemnicą. Niesieni żywiołowym dopingiem gospodarze mocno uwierzyli w ponowne pokonanie faworyzowanego rywala. Nerazzurri zaprezentowali dzisiaj swoją zdecydowanie brzydszą twarz i w pewnym momencie wydawało się, że bezbramkowy remis to wszystko na co ich dzisiaj stać. Taki scenariusz nie przypadł do gustu Milanowi Skriniarowi. W 82 minucie w zamieszaniu pod bramką Cordaza to właśnie Słowak zachował najwięcej zimnej krwi i sytuacyjnym uderzeniem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Z rywali wyraźnie uszło powietrze. W 85 minucie na boisku zameldował się Andrea Ranocchia, który zmienił kontuzjowanego D'Ambrosio. Miejmy nadzieję, że uraz nie okaże się zbyt poważny. Już w doliczonym czasie gry Inter ustalił wynik spotkania na 2 - 0. Ivan Perisić łatwo zwiódł Davide Faraoniego i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy.
Już we wtorek czeka nas kolejna porcja ligowym zmagań. W ramach 5 kolejki, Inter na wyjeździe zmierzy się z Bolonią.
CROTONE: 1 Cordaz, 5 Stoian, 6 Rohden, 7 Ceccherini, 10 Barberis, 17 Budimir, 24 Tonev, 31 Sampirisi, 38 Mandragora, 87 Martella, 93 Ajeti.
Ławka rezerwowych: 3 Festa, 78 Viscovo, 8 Aristoteles, 11 Kragl, 13 Izco, 20 Pavlovic, 29 Trotta, 32 Tumminello, 34 Simic, 37 Faraoni, 44 Cabrera, 89 Crociata.
Trener: Davide Nicola
INTER: 1 Handanovic, 5 Gagliardini, 9 Icardi, 10 J. Mario, 20 B. Valero, 25 Miranda, 29 Dalbert, 33 D'Ambrosio, 37 Skriniar, 44 Perisic, 87 Candreva.
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 46 Berni, 11 Vecino, 13 Ranocchia, 17 Karamoh, 23 Eder, 55 Nagatomo, 61 Vanheusden, 77 Brozovic, 99 Pinamonti.
Trener: Luciano Spalletti
Źródło: inter.it
wróbel1908
16 września 2017 | 14:18
Przeczuwam ciężki mecz w którym będziemy się męczyli, ale liczę że zwycięski
ER_Grande_Nerazzurri
16 września 2017 | 14:41
Widzicie, nie trzeba było płakać o kitajca. Dalbert już wszedł na stałe.
Skład optimum.
Dalbert-nowy Maicon
16 września 2017 | 14:55
Ufff... Jak w tych przewidywanych składach (chyba wczoraj) Valero był na ławce, to już miałem złe przeczucia, ale na szczęście bez kabaretu, najlepszy skład na chwilę obecną.
Nerazzurri86
16 września 2017 | 14:59
Gdzie pokazuja?
DiscoVolante
16 września 2017 | 15:04
Flsshscore mówi, że eleven extra, ale na eleven extra jest Shearer...
Nerazzurri86
16 września 2017 | 15:19
Gowno
Nerazzurri86
16 września 2017 | 15:19
Trzeba wlaczyc DAZN
wojekveteran
16 września 2017 | 16:05
Jest sobota godzina 15:00, pogoda też nie dopisuje do grania w piłkę xD słaba ta 1 połowa, oby udało się wygrać chociaż 1 bramką. Joao Mario kolejny raz 100% okazję marnuje, szkoda :/
Darkos
16 września 2017 | 16:14
Bardzo słaby mecz. Oby udało się wywieźć komplet. Jeżeli o czymkolwiek marzymy to takie mecze też musimy wygrywać
marcin93
16 września 2017 | 16:31
wracamy do starego stylu i pomysłu na grę...
Jovetić10
16 września 2017 | 16:48
Beczycie kurwa, bo wy myślicie, że Spal zrobi z Interu z miejsca drugą Romę, ogarnijcie się trochę, to nie gra komputerowa.
Jovetić10
16 września 2017 | 16:56
I gra się do końca, można w 10 minut wygrać mecz, a można też później płakać po meczu, że grało się lepiej przez 70 minut tak jak to zrobił Di Francesco i mieć 0 pkt. (edycja 2017.09.16 16:58 / Jovetić10)
wojekveteran
16 września 2017 | 16:57
Mecz słaby, gdyby nie Handa to moglibyśmy 2-0 przegrywać. Na plus jeszcze B. Valero. Najważniejsze 3 ptk :)
Dalbert-nowy Maicon
16 września 2017 | 17:00
Ten mecz, to na razie najlepszy troll w tym sezonie Serie A... Nawet lepszy od Genoi, która w 7. minucie myślała, że wygrała z Juve... Skriniar i Valero to na razie jedyni, którzy we WSZYSTKICH meczach zagrali co najmniej dobrze... Handanowicia nie liczę, bo dopiero dzisiaj miał więcej roboty... A Perisić ma ewidentny patent na ostatnie minuty... Ale ogólnie mecz dość słaby...
Jovetić10 - Patrząc na obecną formę Romy, to nawet się cieszę, że tak nie jest. (edycja 2017.09.16 17:02 / Dalbert-nowy Maicon)
Jovetić10
16 września 2017 | 17:05
Romy w tym sezonie nikt nie bierze chyba na poważnie...
wróbel1908
16 września 2017 | 17:07
Brawo za wygraną , ale mecz w naszym wykonaniu najsłabszy w tym sezonie i piłkarze właśnie za to powinni dostać bure od Spala.
nwk
16 września 2017 | 17:08
No i miła niespodzianka. O dziwo wygrali. Początek jak marzenie, top 5 w zasięgu, pięknie.
Skriniar mordo mordo (edycja 2017.09.16 17:26 / nwk)
rafal
16 września 2017 | 17:23
Teraz idę na imprezę z radością brawo chopaki Forza Inter!!!!!!
dodo
16 września 2017 | 17:24
Mega słaby mecz. Byłem bardzo zirytowany podczas oglądania, no ale są trzy punkty. Mam nadzieję, że nasi wyciągną wnioski i lepiej będzie to wyglądać we wtorek z Bologną. Jakbym był kibicem Crotone to bym tv wyrzucił przez okno :P Forza Inter
davi23
16 września 2017 | 17:34
Widziałem niestety tylko II połowę i niestety była kiepska, a to był ciężki mecz. Crotone wszystko na jedną kartę, sporo szcześcia po naszej stronie i Handa mega w bramce. Zawsze uważam, że gra zespołowa to taka w której się atakuje, ale też dobrze broni, a Handa jest częścią tego zespołu i takie i jego interwencje są nam potrzebne do sukcesu.
Graliśmy do końca i to dało wynik, liczy się to co w bramce, ale Spal musi sobie znowu przemyśleć co dalej i zawodnicy też, bylo blisko pierwszej głupiej wpadki. Cieszą 3 pkt bez znaczenia w jakim stylu i wracamy z kompletem, krok dalej zaraz gramy z Bologna i tez może być trudno. Forza Inter!
nutria1908
16 września 2017 | 17:41
Slaby mecz zagralismy dobrze ze w bramce stoi Handanovic 2 obrony top
ER_Grande_Nerazzurri
16 września 2017 | 17:42
Załatwiłem, żeby na Flashscore wyświetlali w składach Dalbert, a nie Henrique. Nie dało się już na to patrzeć.
Nerazzurri86
16 września 2017 | 18:24
Napisze krotko. Icardi dzisiaj do zmiany juz od poczatku drugiej polowy. Yuto dobra zmiana. Ale walczylismy do konca, placzki ktorzy tu komentuja niech wykasuja swoje konta bo wstyd. Nawet jak nie idzie to trzeba byc za zespolem . Wy podworkowi eksperci. (edycja 2017.09.16 18:28 / Nerazzurri86)
Maciej Pawul
16 września 2017 | 19:43
Komplet jest. Chciałoby się w lepszym stylu, ale na trzeba zapracować. Cieszy, że kiedy nie wychodzi Icardiemu, próbują inni. Perisic w doliczonym nadal zachowuje rezerwę sił i to jest jego tajemnica. Spal w jednym z wywiadów powiedział przecież, że na siłce robi więcej nadprogramowych ćwiczeń, niż reszta, to i są efekty.
superofca
16 września 2017 | 23:30
Cieszą 3 punkty i tyle. Mecz sobie dziś odpuściłem bo spodziewałem się kopaniny na słabym poziomie i wcale mi nie żal. Sezon ma 38 kolejek i oczekiwanie świetnej gry w każdym meczu jest trochę naiwne. Kiedyś dawno temu, któryś z komentatorów lub ekspertów powiedział, że mistrzostwo świata zdobywa ta drużyna, która potrafi wygrać nawet kiedy ma zły dzień. Mam nadzieję, że tak będzie ze słabszymi chwilami Interu pod wodzą Spalettiego. Forza Inter :)
Reklama