D'Ambrosio daje 3 punkty
24 września 2017 | 14:10 Redaktor: 
Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania
Inter wprawdzie bez błysku i w mało urzekający sposób, ale dzisiejszego popołudnia zainkasował cenne trzy punkty przed własną publicznością pokonując Genoę.
zobacz raport meczowy
Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w końcówce po strzale głową Danilo D'Ambrosio po podaniu Joao Mario, który dziś na boisku pojawił się z ławki i podobnie jak w Rzymie, jego wejście na murawę okazało się bardzo owocne.
Genoa nie skończyła meczu w komplecie bowiem dwóch jej piłkarzy otrzymało czerwone kartki (Omeonga i Taarabt).
Ciekawostką w ekipie rywali był występ 16-letniego napastnika Pietro Pellegriego, dla którego był to drugi występ w Serie A. Swój debiut w barwach Interu zaliczył Yann Karamoh, który zmienił Borję Valero. Po faulu na nim z boiska wyleciał Taarabt.
INTER-GENOA 1-0
strzelcy: 87' D'Ambrosio
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 37 Skriniar, 25 Miranda, 29 Dalbert; 11 Vecino, 20 B. Valero (72' 17 Karamoh); 87 Candreva (60' 23 Eder), 77 Brozovic (81' 10 J. Mario), 44 Perisic; 9 Icardi
Pozostali na ławcy: 27 Padelli, 46 Berni, 5 Gagliardini, 13 Ranocchia, 21 Santon, 55 Nagatomo, 61 Vanheusden, 99 Pinamonti
Trener: Luciano Spalletti
GENOA: 1 Perin; 14 Biraschi, 13 Rossettini, 87 Zukanovic; 20 Rosi, 4 Cofie, 44 Veloso (79' 30 Rigoni), 93 Laxalt (53' 18 Migliore); 11 Taarabt, 40 Omeonga; 64 Pellegri (74' 19 Pandev)
Pozostali na ławcy: 23 Lamanna, 3 Gentiletti, 8 Bertolacci, 16 Galabinov, 17 Palladino, 21 Brlek, 22 Lazovic, 27 Ricci, 74 Salcedo
Trener: Ivan Juric
Kartki żółte: 84' Migliore (G), 92' Zukanovic (G)
Kartki czerwone: 90' Omeonga (G), 93' Taarabt (G)
Doliczony czas: 0' + 4'
Sędzia: Guida
Asystenci: Carboni, Preti, Pezzuto
Źródło: inter.it
Kiksu
24 września 2017 | 14:18
Brozo sadza na lawie mario i gaglie, no to widac ze ma moc ten chlopak xD
Nerazzurri86
24 września 2017 | 14:40
I dobrze ze Mário usiadl. Przydalaby sie tez przerwa dla Antka
Nerazzurri86
24 września 2017 | 15:28
Typowy Inter . 3 minuty dobrej gry a teraz powolna nudna gra
Rahi
24 września 2017 | 15:53
candreva niech już wyp####ala z Interu, jak mnie ta kaleka wkurza tego się nie da opisać
Lethal Doze
24 września 2017 | 15:53
Padaka, jedna dobra sytuacja w całej pierwszej połowie.
maestro84
24 września 2017 | 15:54
Wyrzygali pierwszą połowe.
Wiktor
24 września 2017 | 16:07
Myśle, że dla jego dobra, jeden mecz na ławie by mu nie zaszkodził. Ale dziś cały Inter gra znów jak za kare, a mecz sam się nei wygra. Myślę, że najwyższa pora dać szansę innym.
Nerazzurri86
24 września 2017 | 16:12
Ten Kto uwarza Icara za gwiazde jest w wielkim bledzie.
Poseidon
24 września 2017 | 17:00
Fajnie z impetem weszli w sezon i nagle powietrze uszło.Ten dzisiejszy mecz to nudne konstruowanie akcji nic poza tym.Poróżno szukać pozytywów poza wynikiem
Morfo
24 września 2017 | 17:03
Więcej szczęścia niż rozumu, ale szczęście tez trzeba mieć, cieszą 3pkt.
Lethal Doze
24 września 2017 | 17:07
Fatalnie to wyglądało.
Pawel
24 września 2017 | 17:08
Wymęczone ale najważniejsze osiągnięty cel - 3 punkty. Gra nieco lepsza niż z Bologną, mam trochę pretensji że zbyt często rozgrywamy przez naszych środkowych obrońców. Skriniar to miał chyba więcej prostopadłych podań niż wszyscy nasi środkowi pomocnicy razem wzięci. Zmiany na mały plus, fajnie że zadebiutował Karamoh.
dodo
24 września 2017 | 17:14
Fatalny mecz z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Na swoim stadionie powinniśmy wygrać z 3-4 do zera, a tu fartem po rożnym wymęczone 1:0. Trzeci mecz z rzędu gramy straszną kichę. Spal działaj bo się skończy farcenie tak jak było dwa lata temu za Manciniego.
davi23
24 września 2017 | 17:16
Ten balon zaraz zrobi boom i stary, kiepski Inter, nie jest niby źle, mamy sporo pkt i wysoko w tabeli, za sobą mecze z Fiorentiną i Romą, ale nie da się czasami na to patrzeć, serio, coś trzeba poprawić bo nie mam zamiaru ciągle się tak denerwować.
silvio
24 września 2017 | 17:24
Mecze jak za Manciniego. Fartem 3 pkt uciułane po kiepskiej grze. Jak co roku łudzę się, że to przejściowe. Karamoh lepiej wyglądał przez te kilka minut niż Candreva cały mecz. Daleki jestem od zachwytu na nim ale wydaje mi się że powinien dostawać więcej minut.
silvio
24 września 2017 | 17:25
Forza Inter (edycja 2017.09.24 17:26 / silvio)
Jovetić10
24 września 2017 | 17:45
Czas chyba na zmiany w ataku, a zwłaszcza na prawym skrzydle.
Darkos
24 września 2017 | 17:50
Nie widziałem początkowych meczów po których były zachwyty, ale wygląda to póki co słabo odkąd z Bologną zacząłem oglądać. Nie mieliśmy atutów dzisiaj. Nadal widmo poprzedniego sezonu wisi - brak stwarzanych sytuacji, brak zaangażowania, mnóstwo niecelnych podań i taki stoicyzm niewytłumaczalny. Na plus Karamoh który ładnie sobie radził pomimo debiutu i Eder który potrafi wejść w mecz i coś rozruszać. Mam nadzieję że to jakoś zacznie lepiej wyglądać, bo póki co bronimy się wynikami ale meczów z Napoli / Juve to się obawiam...
maestro84
24 września 2017 | 17:57
Kolejny mecz wygrany dzięki obrońcy.
wróbel1908
24 września 2017 | 18:03
Kolejny słaby mecz dobrze że udało się wygrać , dobry debiut Karamoh z Benevento mógł by dostać więcej minut.
manjo
24 września 2017 | 18:20
Moje spostrzeżenia:
>Candreva kolejny mecz bardzo przeciętnie (albo nawet i kiepsko) - jak zauważył jeden z komentatorów Eleven, Candreva wygląda jakby miał siłę na 45s. gry, a potem siada i tylko bije piłki na ślepo w pole karne. Dziś tak jak z Bolongą na początku jeden zryw, a potem już nic z niego nie ma.
>Karamoh widać ma ciąg, próbuje pojedynków 1 na 1, biega, walczy, oddał nawet jeden celny strzał, gdzie musiał interweniować Perin, a później wpadła bramka z rożnego.
>Icardi, B.Valero, Vecino, Dalbert- mecz do zapomnienia w ich przypadku.
>Handanović chyba jako jedyny trzyma poziom i reprezentuje jakąś formę. Cieszy fakt, że tracimy bardzo mało bramek w lidze, ale atak (zwłaszcza pozycyjny) wygląda bardzo topornie...
Gambit
24 września 2017 | 19:03
Troche lepiej niz w dwoch ostatnich meczach ale to ciagle slabo. Jak to w Interze. Nie ma ruchu, nie ma pomyslu poza wrzutkami, wszystko za wolno albo za niedokladnie. Wygladamy jak za Mancio dwa sezony temu. Z jednej strony ciezko to ogladac, a z drugiej wtedy bylo 4 miejsce. Ale mimo wszystko liczę że trochę sie nasza gra rozrusza.
Ronaldo
24 września 2017 | 19:16
Mecz żenująco słaby. Jedynie pocieszenie to 3 pkt (fartem).
ester
24 września 2017 | 19:55
Ogólnie słaby mecz w wykonaniu Interu , szczególnie druga linia i atak. Zero kreatywności i pomysłu na grę. Fajnie , że na zero z tyłu ale wygrana dzisiaj trzeba przyznać fart. Niech już "eksperci" nie rozpływają się nad tymi piłkarzami niech nie pompują balona. Tylko słychać Icardi to fenomen , Persić super inni to samo. To nie służy im , tylko zwiększa presje a oni czują się jak półbogowie i wychodzi , że męczymy się ze średniakami u siebie.
Maciej Pawul
24 września 2017 | 20:08
Spuścizna i klątwa Manciniego. Tym razem jestem optymistą. Gorzej nie będzie, może "oszczędzają siły" na Milan już:)
wróbel1908
24 września 2017 | 20:12
ester trafny komentarz.
Nerazzurri86
24 września 2017 | 20:25
Boli ogladania takiej gry. Karamoh dobra zmiana.
inter00
24 września 2017 | 22:28
Musimy poprawić naszą grę bo coś się ewidentnie zacięło. mimo tego cieszą 3 punkty
rafal
24 września 2017 | 22:38
Trzy punkty cieszą i tyle bo mecz do zapomnienia.Cos się musi zmienić w tej kwestii bo zmeczu na meczu coraz gorzej a pomóc to jakieś nie porozumienie a Camdreva to już musi odpocząć tylko Spala musi na oczy przejrzeć!!!!!!
davi23
24 września 2017 | 23:31
Uścisk Spala i Candrevy przy jego zejściu mówi swoje, gość co by grał padake i tak zagra, obstawiam na 38 spotkań, Candreva x 38. Tylko kontuzja, bo Spal go kocha.
Kolejna sprawa, Brozo i jego morda, jak schodzi, masakra, po nim widać brak chęci gry, łapy do góry i tyle, ideał.
i ostatnia sprawa, Zanetti i jego telefonik, masakra nawet bramki nie widział pewnie, jak mają nasi się motywować, może zakłady sprawdzał ile straci jak nie wygramy :-)
Guarin
25 września 2017 | 01:39
Słaby Valero to słaby Inter.
slejzooon
25 września 2017 | 10:40
Prawa flanka to odświeżenia, bo Candreva nie jest kreatywny. Jego schemat wygląda tak: biegnij na pałę i wrzuć na pałę. 99% dośrodkowań albo leci za głęboko, albo ląduje na pierwszym obrońcy, albo po nich mamy różny, na które nie mamy w zasadzie pomysłu (prócz oczywiście wczorajszej bramki, ale J. Mario lepiej bije rożne niż Candreva).
Karamoh jak wszedł to przynajmniej narobił trochę dymu, bo walczył 1 na 1. Genoa miała z nim problem, dlatego go faulowali. A jaki problem jest zatrzymać Candrevę? To proste: biegniesz za gościem i blokujesz dośrodkowanie, bo on nic innego nie robi.
Dla tych co narzekają na Icardiego, niech przypomną sobie kto wybił piłkę z naszego pola karnego, kiedy do napadziora Genoi szła czysta seta do wykończenia. Jak napastnik ma strzelać, jak nie dostaje piłek? Icardi i tak robi co może: wraca się do defensywy, cofa się i rozgrywa z chłopakami piłę przed polem karnym, bo czuje, że i tak żadna piła do niego nie dojdzie...
Oprócz tego, niech każdy jeden nasz gość sobie zaaplikuje jakiś energetyk albo krechę, bo wszystko grają na stojąco. Zero pomysłu, znikomy ruch. Więcej musi się dziać w środku pola: szybka gra, kiwki itp. :)
Reklama