Wywiad z Stankovicem

Oto wywiad jakiego udzielił dziś pomocnik Interu Mediolan - Dejan Stanković:

Sezon startuje nareszcie...
- Robimy przygotowania od dwóch miesięcy i myślę ,że mogę powiedzieć że osiągnęliśmy swój cel. Zrobiliśmy świetne przygotowania do eliminacji Champions League i dostaliśmy się do tych rozgrywek. Teraz myślimy tylko o meczu z Chievo. Znowu wystartujemy i chcemy pokazać ,że jesteśmy dobrym zespołem i musimy zacząć "od prawej nogi"

W związku z nowym sezonem nie czujesz jakiejś presji?
- W tym momencie nie. Mamy nadzieję mieć znakomity sezon. Nie chcę niczego obiecywać ,że coś wygramy. Chcemy zajść najdalej jak się da w lidze i Lidze Mistrzów. Chcemy grać do końca w każdych rozgrywkach w jakich weźmiemy udział. Powtarzam, nie obiecujemy niczego, mamy tylko wielką rządzę walki.

Co pozwala wam myśleć ,że będziecie walczyć do samego końca?
- To jest coś innego niż w poprzednich latach i kibice też to zauważają. Mam świetne relacje z trenerem, kolegami i sztabem medycznym. Jest inne zaplecze szkoleniowe. Można poczuć różnicę.

Możesz grać na każdej pozycji w pomocy, przez co jesteś bardzo przydatny Manciniemu. Jaka jest Twoja ulubiona pozycja na boisku?
- Chcę poprostu grać, lecz nie chciałbym robić konkurencji...Toldo. Jestem przygotowany by grać wszędzie. Jest tu wielu świetnych piłkarzy i ciężko jest się przebić do pierwszej jedenastki. Potrzeba ciężkiej pracy. Dużo rozmawiamy o mojej pozycji na boisku ,lecz ja wszędzie czuję się dobrze.

Czy Mancini mówił Ci już kiedyś gdzie będziesz grał w przypadku wspólnej gry z Vierim i Adriano?
- Jeszcze nie. Ostatnie 10 dni byłem z moją reprezentacją narodową. Mancini chce stosować taktykę 4-4-2. Musimy grać tak by możliwie jak najwięcej atakować naszych przeciwników ,niezależnie od tego kto gra w ataku.

Równowaga jaką uzyskałeś w ostatnich meczach była bardzo dobra dla Twojej charakterystyki. Co o tym myślisz?
- To prawda. Z dobrą współpracą z Davidsem i Favallim nie muszę grac tak szeroko i wtedy mogę bardziej wspomagać napastników. Mam nadzieję ,że tak będzie także w przyszłości.

Twoje defensywne umiejętności nie są perfekcyjne. Nie masz obaw?
- Nie możemy być w 100 procentach perfekcyjni. Każdy może popełniać błędy w pracy. Ciężko pracujemy w każdej formacji ,chcemy oddychać jako drużyna. Musimy atakować i bronić się jako drużyna. Nasza obrona jest jedną z najlepszych we Włoszech.

W ostatnich dniach wiele się mówiło o Lotito i Mancinim oraz Cesarze, który chciał przejść do Interu...
- Byłem w Belgradzie z reprezentacją. Tam trudno zdobyć La Gazzettę czy Corierre. Nie czytałem włoskiej prasy. Czy Cesar do mnie dzwonił? Absolutnie nie, nic od niego nie słyszałem.

Preferujesz zwycięstwo w Lidze Mistrzów czy Serie A?
- Nie wiem. Chciałbym wygrać wszystko. Lecz najpierw chciałbym tam dobrze wystartować. Startujemy przeciwko Chievo. Oni są zawsze dobrze przygotowani i ustawieni na boisku oraz walczą o każdą piłkę. Ale myślę tylko o Interze. Nie chcemy stracić punktów, chcemy mieć dobry start.

Źródło: InterMediolan.com