Samuel: Skriniar przypomina mnie

Niemal dokładnie 5 lat temu (07.10.2012) to bramka Waltera Samuela zapewniła Interowi zwycięstwo nad Milanem. Argentyńczyk doskonale zna wartość derbowej rywalizacji. Mówił o tym w wywiadzie dla dzisiejszej Gazzetta dello Sport.

- Tabela mówi, że wygra Inter, lecz w Derbach nie ma faworytów. Ten mecz nie będzie decydujący, ale jego znaczenie jest fundamentalne. Skłamałbym mówiąc, że to pojedynek jak każdy inny. 

- Inter zgromadził już sporo punktów i to nie jest zbieg okoliczności. Prawda jest taka, że dobre wyniki pozwalają grać nieco gorzej, ponieważ masz więcej czasu, aby spokojnie pracować nad jakością gry.

- W przypadku Milanu wszystko dzieje się w pośpiechu. Czytałem, że Montella znajduje się pod presją. Każdy pragnie wygrywać, ale kiedy dokonujesz tak wielu zmian to nie masz pewności, że wszystko sod razu się powiedzie.

Samuel został poproszony o porównanie eliminacji w Ameryce Południowej i Derbów Mediolanu. Jego reakcja nie pozostawia złudzeń w którym przypadku gra jest większym wyzwaniem:

- Żartujesz sobie? Eliminacje to długa droga. W Mediolanie kibice skupiają się na meczu, a wypadki przemocy to rzadkość. Masz pojęcie, jakie to uczucie grać na wysokości 3000 metrów w Boliwii?

Na zakończenie Wally miał wytypować swojego odpowiednika w szeregach obu mediolańskich ekip. Przy okazji Argentyńczyk zdradził, który zawodnik jest dla niego wzorem obrońcy:

- W Milanie podoba mi się Musacchio, ale jeśli miałbym wskazać kogoś podobnego do mnie to wybrałbym Skriniara. Już w Sampdorii zbierał dobre recenzje. Musi jedynie kontynuować rozwój i nie rozpraszać się niczym innym. Dostrzegam w nim siebie, kilka wspólnych cech.

- Bylbym spokojniejszy, gdyby Inter miał w składzie kogoś takiego jak Barzagli. Dla mnie to obrońca idealny. Solidność, dokładność i dobre ustawianie się. Szkoda, że jest symbolem Juventusu, a przede wszystkim, że to już ostatnie lata jego kariery. 

Źródło: football-italia.net