Spalletti: Nie ma już miejsca na błędy

29 października 2017 | 16:42 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Według Luciano Spallettiego, sezon powoli wkracza już w decydującą fazę i teraz każde potknięcie może bardzo wiele kosztować. Na przedmeczowej konferencji, trener Interu zaapelował więc o pełną koncentrację w starciu z Hellas Werona. 

- W wyścigu bierze udział wiele zespołów z czołówki, ale również Fiorentina czy Sampdoria. Nie możemy sobie pozwolić na zwolnienie tempa. Zaczyna się trudniejsza część sezonu, ponieważ musimy utrzymać się w ścisłej czołówce. Teraz okaże się czy dysponujemy odpowiednimi środkami, aby osiągnąć wyznaczone cele.

- Jeżeli okaże się, że czegoś nam jednak brakuje to w styczniu zobaczymy co można z tym zrobić. Teraz nie ma sensu rzucać nazwiskami. Jestem zadowolony ze swoich graczy. Jeżeli pytacie mnie o zimowe mercato to bardziej boję się, że ktoś może odejść. Moim zdaniem, tym składem możemy przebrnąć przez cały sezon. Ramires? Równie dobrze mógłbyś zapytać mnie o Scudetto. Póki co, nie mamy o czym rozmawiać.

- Nie kalkulowałem ile punktów będzie potrzeba zdobyć, aby załapać się do pierwszej czwórki. Bezpośrednie starcia będą miały fundamentalne znaczenie. Takich meczów nie zabraknie, ponieważ Sampdoria i Atalanta to również znakomite zespoły, a powrócić może jeszcze Torino.

- Popatrzcie tylko na dzisiejsze zwycięstwo Lazio nad Benevento. To silny kandydat do zakończenia sezony w pierwszej czwórce. Wczoraj mogliście oglądać Romę. Juventus dysponuje najlepszym składem i najnowocześniejszym stadionem. To będzie bardzo skomplikowane.

- W tym momencie najważniejsze jest, aby jutro nie stracić żadnych punktów. Do każdego spotkania musimy podchodzić z takim samym nastawieniem. Nie mamy osobnego kompletu strojów na łatwe mecze oraz kolejnego na mecze trudniejsze. W przeszłości udowodniliśmy już siłę psychiczną. Powinniśmy atakować, ale bez szaleństwa. Każdego dnia musimy udowadniać, że jesteśmy Interem.

- Marcelo Brozović jest zdrowy i dobrze wyglądał na ostatnich treningach. Matias Vecino również powrócił do zajęć z resztą zespołu po kilku sesjach indywidualnych. Dałem mu odpocząć w meczu z Sampą. Vecino jest kompletnym graczem i radzi sobie ze wszystkim. Sporo za niego zapłaciliśmy, ale jest wart tych pieniędzy.

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 8

MrBlue

MrBlue

29 października 2017 | 17:19

spoko bedziemy walczyc przez 80 minut aby w ostatnich 10 sami sobie wbic gole na remis

Wiktor

Wiktor

29 października 2017 | 17:22

W końcu trener który nadaje na tych samych falach.

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

29 października 2017 | 18:21

Czołówka nie traci punktów z ogórami i to jest decydujące. Jeden przegrany czy zremisowany mecz z kimś słabszym może drogo kosztować, bo spadek o kilka miejsc. Nie wolno tracić punktów.

ksiazewi

ksiazewi

29 października 2017 | 20:22

Nie widzę sensu tłumaczenia konferencji prasowej z football italia skoro na YT jest z napisami angielskimi...

Gambit

Gambit

29 października 2017 | 20:31

Mądrze mowi Luciano. Oby pilkarze mysleli podobnie. Punkty stracone z ogórami będą bardzo kosztowne. Zwłaszcza ze na tym etapie jeszcze nikogo nie mozna przekreslac bo roznice sa male. Miejmy nadzieje ze zawodnicy wyciagneli wnioski z przeszłości. (edycja 2017.10.29 20:32 / Gambit)

Guarin

Guarin

29 października 2017 | 21:16

ksiazewi- oczywiście każdy zna angielski bo Ty znasz

ksiazewi

ksiazewi

30 października 2017 | 08:28

Guatin - ok, jest to jakiś argument. Po prostu wydaje mi się, że tam jest lepsze tłumaczenie.

miko2121

miko2121

31 października 2017 | 15:46

Książewi kurwa gościu nie każdy zna angielski tak dobrze żeby na spokojnie sobie obejrzeć konferencje i wszystko rozumieć. Weź się zastanów, a poza do cholery to jest Polska strona wiec niech będzie po Polsku! ROZUMIESZ TO? W DOMU SE KURWA PO ANGIELSKU GADAJ, W POLSCE SIE GADA PO POLSKU PIERONIE


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich