Massaro: Icardi w Realu od przyszłego sezonu
Nazwisko Mauro Icardiego od jakiegoś czasu jest regularnie wymieniane w gronie najlepszych napastników świata. Aż dziw bierze, że Argentyńczyk nadal przywdziewa czarno - niebieski trykot Interu. Zawodnik na każdym kroku podkreśla jednak swoje przywiązanie do zespołu z Mediolanu i zapewnia, że wzoruje się na postawie Javiera Zanettiego.
Innego zdania jest Daniele Massaro. Były napastnik Milanu i reprezentacji Włoch wziął udział w dyskusji na antenie Premium Sport. Jej tematem był następca dla Karima Benzemy w ataku Realu Madryt. Massaro nie miał wątpliwości, że wybór Los Blancos padnie właśnie na Mauro Icardiego.
- Już dzisiaj mogę powiedzieć, że w przyszłym sezonie Icardi zajmie miejsce Benzemy w ataku Realu.
Ekspert był nawet gotowy zakładać się z innymi gośćmi w studio. Umowa Mauro Icardiego z Interem obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku. Według nieoficjalnych informacji istnieje w niej zapis o klauzuli wykupu w wysokości 110 mln euro.
Źródło: premium sport
Guarin
22 listopada 2017 | 12:05
Na Kowaczycza się wymieńmy po prostu po co ta kasa.
Nerazzurri86
22 listopada 2017 | 12:23
Najpierw musi sie Icardi zgodzic. Klauzula to nie wszystko.
Kevin
22 listopada 2017 | 12:35
A ja myslalem, że klauzula została usunięta. Jak się ma nie zgodzić jak dostanie 10baniek na dzień dobry i perspektywę gry w ćwierćfinale ligi mistrzów co roku. Prawie jak Coutinio z Barca. A propo samej wysokości klauzuli to jest dosyć niska jak na zawodnika takiej klasy
Klinsi64
22 listopada 2017 | 15:45
druga część Mediolanu w czarnej dupie to ekspert milanista musi zatruć powietrze w tej pierwszej części ;)
Maciej Pawul
22 listopada 2017 | 15:57
Jak Real chce kogoś kupić, to kupuje i niewiele z tym można zrobić. Gdyby nie to, że słabo zaczęli ten sezon, to bym się nie martwił, a tak trzeba mieć na uwadze, że przydałoby się mieć prawdziwego następcę. Będą szukać wzmocnień w Madrycie, tyle jest pewne.
Wiktor
22 listopada 2017 | 16:11
Sięgną po Lewego i jesli to im nie wypali to złożą za Icara. To czy przejdzie zależy tylko od niego. Klub go nie zatrzyma bo nie jest w stanie, a Real jesli kogoś faktycznie chce to zapłaci każde pieniądze. Chociaż uważam, że 110 było by niską ceną i można za niego na obecnym rynku wyciągnać więcej. Tym bardziej że Real wielu alternatyw miał nie będzie i będzie pod presją zarówno kibiców jak i niektórych zawodników (czyt. Ronaldo).
Strata Icara będzie nie do zastąpienia, więc pytanie jak jesteśmy przygotowani na taki scenariusz? Z którym jeśli nie za ro to jednak trzeba się liczyć.
Lombardo
22 listopada 2017 | 18:17
Cavani to jedyny napastnik, ktory byc moze bedzie do wyjecia i bedzie w stanie na jakis czas zastapic Icardiego.
Real podobno mysle o Harry Kane a nie o Icardim.
HeyaMakumba
23 listopada 2017 | 09:49
Dokladnie Klinsi64 :D Co do Realu tez wydaje mi sie ze bardziej bedzie im zalezalo na Kane, Lewym czy Cavanim potem dopiero Icar. Swoja droga nie wierze ze Icar bedzie chcial odejsc. Jest kapitanem, a zespol jest budowany wokol niego. To On jest najwazniejszym jego punktem. W LM jeszcze zdazy zagrac jak tak dalej wszystko bedzie szlo, a powinnismy dopiero zaczac nabierac rozpedu :D :D :D
kaczorex106
23 listopada 2017 | 11:18
a ja czytałem że Messi ma iść do Łksu
Reklama