Balotelli: "Czekam na powołanie do kadry"
Najmłodszy zawodnik w kadrze Interu, 18-letni Mario Balotelli, udzielił wczoraj wywiadu dziennikarzom. Piłkarz dostał niedawno włoskie obywatelstwo i obchodził urodziny. Mówi m.in. o swoich planach i marzeniach.
Mario, od dzisiejszego ranka jesteś Włochem pełną gębą...
Czekałem na ten moment bardzo długo.
Czujesz się dziś bardziej wzruszony, szczęśliwy, niż tego dnia, gdy debiotowałeś w Serie A?
Dzisiaj jestem dużo bardziej wzruszony.
Kilka dni temu powiedziałeś, że w ramach prezentu na swoje 18. urodziny chciałbyś wygrać Ligę Mistrzów albo dostać powołanie do reprezentacji Włoch. Marcelo Lippi ogłosi swój skład w najbliższych dniach. Oczekujesz powołania?
Tak. To byłby dla mnie najpiękniejszy prezent, jaki mógłbym dostać.
Lepszy, niż Liga Mistrzów?
To bez sensu robić takie porównania. Drużyna narodowa to coś, co czujesz w sobie. Nie można tego porównać z niczym.
Jakiego sezonu oczekujesz w Interze?
Inter jest bardzo mocny w tym sezonie. Mam nadzieję na taki sezon, jak ten poprzedni, ale też na wygranie Pucharu Włoch i Ligi Mistrzów.
Jak się układają Twoje sosunki z Jose Mourinho?
Są takie same, jak wszystkich innych w drużynie. Normalne. To bardzo dobry trener, który dużo rozmawia z zawodnikami i wszyscy jesteśmy z niego zadowoleni.
Mówi się, że Mourinho poświęca Ci szczególną uwagę.
Może dlatego, że jestem najmłodszy. Ale zwraca mi uwagę na błędy, tak jak wszystkim innym.
Z taktycznego punktu widzenia, jesteś przygotowywany do gry na skrzydle w ustawieniu 4-3-3?
Obojętnie gdzie będę grał, będę zadowolony.
Dostałeś od któregoś z kolegów z drużyny jakieś szczególne życzenia urodzinowe?
Wszyscy życzyli mi wszystkiego najlepszego, mi i Paolo Orlandoniemu, który też miał urodziny.
Myślałeś o zmianie drużyny w jakimkolwiek momencie letniego okienka transferowego?
Nie. Miałem podpisany kilkuletni kontrakt z Interem i nie mogłem powiedzieć, że chcę grać tu, czy tam. Miałem kontrakt z Interem i cieszę się, że tu zostałem, zawsze wiedziałem, że chcę tu zostać.
Masz kilka ważnych celów: reprezentacja, Liga Mistrzów. Dlaczego nie ma wśród nich tytułu piłkarza roku?
To marzenie każdego piłkarza, jak Mistrzostwo Świata. Ale to trudne, jeszcze dużo pracy przede mną.
Z kim trzymasz największą sztamę w drużynie?
Zawsze mówiłem, że dogaduje się dobrze ze wszystkimi, zarówno na boisku, jak i poza nim.
Którego z kolegów z drużyny starasz się najbardziej podpatrywać, żeby się czegoś nauczyć?
Każdego, każdy z nich jest autentycznym fenomenem.
Lippi już mówił o Tobie. Stresujesz się przed spotkaniem z nim?
Już go poznałem. W Viareggio, jak grałem w Carnival Cup z Primaverą.
Jakie zrobił na Tobie wrażenie?
Sprawiał wrażenie normalnej osoby.
Jaki najfajniejszy prezent dostałeś na urodziny?
Najfajniejszym będzie powołanie do kadry.
Czy Twoim idolem jest wciąż Ronaldo?
Zdecydowanie.
Źródło: inter.it
Reklama