Inter nadal niepokonany. Wygrana z Cagliari.
Sardynia zdobyta! Inter pokonał Cagliari 3 - 1 i przynajmniej do jutra może rozsiąść się w fotelu lidera Serie A. Dla Nerazzurrich dwukrotnie trafił dziś Mauro Icardi, a jedno trafienie dołożył Marcelo Brozović. Gola dla gospodarzy zdobył Leonardo Pavoletti.
Diego Lopez dobrze odrobił prace domową przed starciem z Interem Mediolan. Szkoleniowiec Cagliari wiedział, że sposobem na faworyzowanego rywala jest wysoki pressing i odważna gra od pierwszych minut spotkania. Gospodarze weszli w mecz z odpowiednim nastawieniem i początkowe 25 minut zdecydowanie należało do nich. Inter był stłamszony i zepchnięty do głębokiej defensywy. Okres przewagi Cagliari powinien zostać podsumowany golem autorstwa Pavolettiego, lecz inne plany miał Samir Handanović. W 16 minucie Słoweniec fenomenalnie zareagował przy strzale z bliskiej odległości i sytuacyjną interwencją uratował swój zespół. Takie sytuacje trzeba wykorzystywać, ponieważ lubią się mścić. Nie inaczej było tym razem. W 29 minucie padł gol dla Interu Mediolan. Antonio Candreva dorzucił piłkę, Ivan Perisić zgrał do tyłu, a Mauro Icardi dopełnił formalności. Argentyńczyk mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, lecz po dograniu Matiasa Vecino nieczysto trafił w piłkę i minął się z celem. W końcówce pierwszej połowy, szczęścia strzałem zza pola karnego szukał Davide Santon, ale jego próba okazała się minimalnie niecelna.
Drugą połowę od mocnego uderzenia mogło rozpocząć Cagliari. Z dystansu mocno uderzał Barella, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców, lecz skończyło się tylko na rzucie rożnym. W 55 minucie boisko z powodu kontuzji opuścił Matias Vecino. W jego miejsce zameldował się Marcelo Brozović i po chwili zaliczył prawdziwe wejście smoka. Skriniar wypuścił w bój Antonio Candreve, a ten przytomnie wycofał piłkę do wbiegającego Brozovicia. Chorwat uderzył z pierwszej piłki i plasowanym strzałem pokonał bramkarza rywali. Stracony gol podciął skrzydła drużynie Cagliari. Inter w pełni przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i szykowała się nam powtórka starcia z Atalantą Bergamo. W 71 minucie gospodarze niespodziewanie wrócili do gry za sprawą Leonardo Pavolettiego, który wykorzystał ospałość defensorów i zdobył gola na 1 - 2. Bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się w tej akcji Farago. Kontaktowa bramka dodała sił miejscowym i napędziła ich do śmielszych ataków. Dobrą sytuację zmarnował chociażby Farias. Na całe szczęście, od nerwowej końcówki uchronił nas Mauro Icardi. W 83 minucie zakotłowało się w polu bramkowym Cagliari. Rafael interweniował niepewnie i futbolówka spadła wprost pod nogi kapitana Nerazzurrich, a ten nie zwykł marnować takich okazji. Maurito uderzył pewnie i piłka zatrzepotała w siatce. Luciano Spalletti w samej końcówce wpuścił na boisko Joao Cancelo i Edera. Wynik nie uległ już zmianie i Nerazzurri mogli świętować kolejne ligowe zwycięstwo na trudnym terenie.
Dzięki tej wygranej Inter przeskoczył w tabeli drużynę Napoli i przynajmniej do jutra będzie liderował reszcie ligowej stawki, a Mauro Icardi zrównał się ilością trafień z Ciro Immobile.
CAGLIARI: 1 Rafael; 13 Romagna, 3 Andreolli, 23 Ceppitelli; 16 Faragò, 21 Ionita, 8 Cigarini, 18 Barella, 20 Padoin; 30 Pavoletti, 10 Joao Pedro.
Ławka rezerwowych: 26 Crosta, 28 Cragno, 2 Van der Wiel, 4 Dessena, 7 Cossu, 9 Giannetti, 12 Miangue, 17 Farias, 19 Pisacane, 24 Capuano, 36 Melchiorri.
Trener: Diego Lopez
INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 37 Skriniar, 25 Miranda, 21 Santon; 11 Vecino, 5 Gagliardini; 87 Candreva, 20 B. Valero, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 46 Berni, 7 Cancelo, 10 Joao Mario, 13 Ranocchia, 17 Karamoh, 23 Eder, 29 Dalbert, 55 Nagatomo, 77 Brozovic, 99 Pinamonti.
Trener: Luciano Spalletti
Źródło: inter.it
Chrisu
25 listopada 2017 | 20:02
a trener bez zmian bez zmian bez zmian :)
wróbel1908
25 listopada 2017 | 20:13
Dopóki Inter nie będzie seryjnie tracił pkt to Spal nie będzie nic zmieniał i mi to pasuje
oster
25 listopada 2017 | 20:28
Fajne że ten japoński amator poszedł w odstawkę...
pasek_9
25 listopada 2017 | 20:40
I gdzie obiecany Cancelo ?
Larry
25 listopada 2017 | 21:42
Meczyk naprawdę bardzo dobry. Koljny rywal, który zdaje sobie sprawę, że Inter gra doskonale pressingiem i próbuje go pokonać jego własną bronią. Do niedawna przynosiło to bardzo dobre skutki, bo długimi momentami gubiliśmy się przy szybkiej grze rywali podpartej agresywnym pressingiem, ale to 2-3 mecz, w którym widać, jak piłkarze Spala ekspresowo nabierają doświadczenia i dojrzałości w taktyce, którą im trener wpaja. Tak jak w poprzednim meczu z Atalantą, tak i w tym prawie wcale nie skacze mi ciśnienie, nawet jak Cagliari jest przy piłce. Utrzymują się przy niej długimi momentami i potrafią coś tam napsuć trochę krwi, ale "setek" z tego nie ma, także oglądam naszych z ogromną przyjemnością i mógłbym pisać o miliardzie niuansów gry poematy... :-)
Andrea Stramaccioni
25 listopada 2017 | 22:47
Poprawny mecz
rafal
25 listopada 2017 | 22:54
Zwycięstwa są naj naj ważniejsze i to naj bardziej cieszy.Forza Inter!!!!
wróbel1908
25 listopada 2017 | 23:03
Sardynia trudny teren popełniliśmy sporo błędów głównie w środku chociaż przy bramce Lapaduli duet Miranda-Skriniar też się nie popisał , ale najważniejsze są 3 pkt. FORZA INTER
PS. Icardi to jest prawdziwy kocur.
Maciej Pawul
25 listopada 2017 | 23:16
Co tu dużo pisać, radość w sercu i pięknie nam się ten rok kończy, jeszcze tylko ograć Juventus i będzie pełnia szczęścia, jak dla mnie
Matt1
26 listopada 2017 | 01:40
Nie mialwm mozliwosci obejrzenia meczu. Jak zagral Santon? Czy facet serio jest w dobrej dyspozycji ze nie oglafamy juz Yuto ktory w ttm sezonie gral poprawnie czy nawet dobrze?
ksiazewi
26 listopada 2017 | 09:18
Santon zagrał niezły mecz, chociaż jego stroną poszło kilka groźnych dośrodkowań. Po jednym z nich padł gol, ale nie mozna powiedzieć że to jego wina. Dwa razy krycie zgubił Skriniar.
Gambit
26 listopada 2017 | 09:21
Ciężki mecz, ale ja juz sie przyzwyczailem ze wszystkie mecze będą ciężkie. Cieszy ze umiemy się odnaleźć w takich spotkaniach. Mimo wszystko pierwsza połowa słaba i nie potrafilismy sobie poradzić z agresywnym Cagliari. W drugiej wyglądało to już duzo lepiej. Inter nabiera charatkeru i naprawdę oglada sie to coraz lepiej.
Poseidon
26 listopada 2017 | 11:05
Coś czuje że w nowym okienku zrobią sobie z Interu supermarket
MrBlue
26 listopada 2017 | 13:20
kogo niby maja wykupic jedyna wartosc przedstawiwa tutaj icardi co by go moznabylo sprzedac a tak to same stare dziady lub typki za grosze
MrBlue
26 listopada 2017 | 13:21
mecz bardzo dobry ale na lekkiej srace z poczatku dobrze sie wszystko ulozylo i nie moge doczekac sie kolejnego pojedynku
Adrian Nosowski
26 listopada 2017 | 13:39
wreszcie sezon bez rozczarowania po kilku kolejkach, oby tak do końca
Lombardo
26 listopada 2017 | 16:04
poseidon to slabo czujesz
Inter nigdy nie byl supermarketem. gracze stad odchodza kiddy Inter im na to pozwoli.
Reklama