Vecino będzie walczył do końca
Nieszczęścia często chodzą parami, a w przypadku ostatniego meczu z Cagliari nawet w tercecie. Inter w trakcie 90 minut stracił, aż trzech podstawowych graczy. Występ dwójki z nich w starciu z Chievo Werona jest wykluczony, lecz Matias Vecino do samego końca będzie walczył z czasem.
Przypomnijmy, że Urugwajczyk doznał urazu mięśniowego i przedwcześnie opuścił murawę. Obecnie jest pod stałą opieką sztabu medycznego i przechodzi program rehabilitacyjny, który ma pozwolić mu na powrót do gry.
Lekarze chcą, aby zawodnik wziął udział w piątkowej sesji treningowej z resztą zespołu. Luciano Spalletti mógłby wówczas samodzielnie podjąć decyzję odnośnie obecności Vecino w kadrze meczowej na Chievo.
Źródło: sempreinter.com
Nerazzurri86
1 grudnia 2017 | 02:40
Troche duze ryzyko, no chyba ze lawka
Wiktor
1 grudnia 2017 | 10:19
Dajmy mu odpocząć i wrócić do pełnego zdrowia. Szkoda ryzykować zwłaszcza w meczu w którym zmiennicy powinni dać teoretycznie radę. A zdrowy Vecino zaraz nam się bardzo przyda, tymczasem jego dłuższa absencja skomplikowała by nam bardzo sytuacje.
turbocygan
1 grudnia 2017 | 14:35
Ostatnio trochę obniżył loty, więc wypoczynek jak najbardziej wskazany.
Reklama