Ranocchia z patentem na Chievo

1 grudnia 2017 | 00:22 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Wielu fanów obawia się obecności byłego kapitana Interu w wyjściowym składzie na mecz z Chievo Werona, lecz wystawienia Ranocchii może okazać się strzałem w dziesiątkę. Przynajmniej tak sugerują statystyki.

Okazuje się bowiem, że Latające Osły to ulubiona ofiara defensora Interu. Ranocchia grał przeciwko drużynie Chievo 11 razy i 3-krotnie wpisywał się już na listę strzelców. Pierwsze trafienie zaliczył jeszcze w barwach Bari w sezonie 2009/10. Kolejne dwa gole zanotował już podczas pobytu w Interze. 

Miejmy nadzieję, że tym razem historia się powtórzy i popularny Żaba ponownie znajdzie drogę do bramki rywali z Werony. 

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 10

lolek8

lolek8

1 grudnia 2017 | 00:51

Forza Ranocchia!

Miczel

Miczel

1 grudnia 2017 | 07:19

Bardziej bym się cieszył, jeśli dzięki niemu gola nie stracimy :)

Kevin

Kevin

1 grudnia 2017 | 08:39

Trzeba zacząć się modlic ,, Andrzeju ufam tobie bos ty wierny, wszechmocny i nieśmiertelny...''

Morfo

Morfo

1 grudnia 2017 | 08:46

Interowi też Ranocchia swoje strzelił więc też mamy się bać ? :D

Gambit

Gambit

1 grudnia 2017 | 09:12

A niech strzeli. Czemu nie. Choć przede wszystkim chcialbym zeby zagrał bez błędów w defensywie. Moze bedzie miał swoj dzień?

Wiktor

Wiktor

1 grudnia 2017 | 10:15

Niech się skoncentruje i skupi na obronie. Pod Spalem może wróci na właściwe tory. Ma szansę i liczę, że się mentalnie nie spali. Dopóki jest naszym człowiekiem trzeba mu dobrze życzyć i kibicować.

superdoktorgazeta

superdoktorgazeta

1 grudnia 2017 | 10:29

Żeby tylko nie strzelił do własnej bramki, Forza Rano :) (edycja 2017.12.01 10:29 / superdoktorgazeta)

Guarin

Guarin

1 grudnia 2017 | 14:40

Nie trzeba mu kibicowac, nie ma regulaminu a żaba jest jednym z ostatnich ktory może wymagac czy proscic o szacunek czy wsparcie

Turbot

Turbot

1 grudnia 2017 | 20:41

Żaba jest elementem pewnej całości, której chyba jednak wszyscy tu kibicujemy. Niech zagra jak Cannavaro w finale z Francją w 2006.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

1 grudnia 2017 | 22:26

Turbot nie przekonałeś mnie, że nie powinienem się bać Żaby na boisku, ponieważ już teraz Ci obiecam, że nie zagra jak Cannavaro:)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich