Spalletti po meczu z Pordenone
Luciano Spalletti oczywiście nie był zadowolony z przebiegu pucharowego meczu. Szkoleniowiec znaczną część winy za słabą postawę swojego zespołu wziął jednak na siebie. Włoch pogratulował również ambitnej postawy ekipie Pordenone.
- Zawodnicy, którzy grali mniej mieli dziś problemy, ponieważ Pordenone zaprezentowało jakość w środku boiska. Nie mogliśmy przejąć kontroli nad piłką. Mieliśmy problem z psychologicznego punktu widzenia, ponieważ z upływem czasu rywale byli coraz bardziej zmotywowani. Wielokrotnie znajdowałem się w podobnej sytuacji i wiem jak wpływa ona na psychikę.
- Różnica w jakości piłkarskiej była widoczna na boisku, więc może to ja nie wykonałem odpowiednio swojej pracy, ponieważ zagraliśmy poniżej swojego potencjału. Może moje uwagi nie były wystarczająco zrozumiałe.
- W drugiej połowie i w dogrywce byliśmy lepsi. Goście zaparkowali jednak autobus i bronili się bardzo dobrze. W niektórych sytuacjach mieliśmy zwyczajnie pecha, ale rywale również, jak przy uderzeniu w słupek w pierwszej połowie. Kiedy w końcówce trafiliśmy w słupek to straciłem pewność siebie.
- To była bardzo ciężka przeprawa. Przy rzutach karnych piłka zawsze waży znacznie więcej. Gratuluje zawodnikom, bo na to zasłużyli. Jeżeli Pordenone wywalczyłoby awans to byłby on w pełni zasłużony. Padelli bardzo dobrze zaprezentował się w serii jedenastek.
Źródło: football-italia.net
Larry
14 grudnia 2017 | 11:44
Naprawdę podoba mi się ten człowiek
Reklama