Trensferowa ofensywa Interu
W Mediolanie doszli chyba do wniosku, że najwyższy czas przejść od słów do czynów. Według medialnych raportów, w najbliższych dniach powinniśmy spodziewać się wzmożonego ruchu na rynku transferowym z udziałem Nerazzurrich.
Luciano Spalletti doczeka się wreszcie kolejnego środkowego obrońcy. Włoskie i portugalskie media zgodnie donoszą o osiągnięciu porozumienia w sprawie wypożyczenia Lisandro Lopeza z Benfiki Lizbona. W poniedziałek mają odbyć się testy medyczne zawodnika. Jedyną niewiadomą pozostaje forma transakcji. Według niektórych źródeł, Inter będzie miał obowiązek transferu definitywnego za 11 mln euro, a zdaniem kolejnych nie będzie takiego przymusu.
Lisandro Lopez to 4-krotny reprezentant Argentyny. Piłkarz posiada również hiszpański paszport, więc nie zajmie miejsca przeznaczonego dla zawodnika spoza UE. 28-latek w bieżącym sezonie rozegrał tylko 8 oficjalnych spotkań w barwach Orłów z Lizbony.
***
Bliski przenosin na Stadio Giuseppe Meazza jest podobno również Rafinha Alcantara. Już wczoraj informowaliśmy o przełomie w negocjacjach z Barceloną. Media są przekonane, że transakcja dojdzie do skutku już na początku przyszłego tygodnia.
Nastroje tonuje nieco trener Luciano Spalletti. Włoch potwierdził starania o wypożyczenie Brazylijczyka, lecz dodał natychmiast, że obie strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia:
- Staramy się pozyskać Rafinhę, ale to nie jest proste. Barcelona jest ciężkim partnerem do negocjacji. Umowa nie została jeszcze zawarta, pomimo plotek, które ostatnio się ukazały.
***
Inter nie rezygnuje ze starań o Ramiresa. Sky Sport Italia donosi, że doszło dpo spotkania przedstawicieli obu klubów i samego zawodnika podczas obozu przygotowawczego Jiangsu Suning w Hiszpanii.
***
Na tym jednak nie koniec. Nerazzurri złożyli podobno propozycję wymiany działaczom Sevilli. Do Andaluzji miałby trafić niechciany w Mediolanie Joao Mario, a w przeciwnym kierunku powędrowałby Joaquin Correa. Argentyńczyk dobrze zna już realia włoskiej Serie A, ponieważ reprezentował wcześniej barwy Sampdorii Genoa. W obecnym sezonie wystąpił w 19 oficjalnych meczach, zdobył 4 gole i zanotował 4 asysty.
Źródło: różne
Kiksu
12 stycznia 2018 | 07:35
Chyba tylko Ramires jest zdolny cos poprawic w naszej grze. Reszta to niechciani w klubach parodysci
Morfo
12 stycznia 2018 | 09:00
Mam mieszane odczucia. Niby ok ale wszystko to takie miałkie, a może się uda. Nie lepiej konkretnie wziąć kogoś z rodzimej ligi?
Gambit
12 stycznia 2018 | 09:10
Ale kogo wezmiemy za darmo? Tylko graczy niechcianych w innych klubach. Dziś takie Sassuolo czy Bologna nie odda Ci gracza za czapkę gruszek i obietnicę ze kiedyś dostaniesz wiecej. Bo ktoś inny przyjdzie z kasą w kieszeni.
A co do tych niby wzmocnień to nie sposób sie nie zgodzić z Kiksem. Jedynym ktory moze być realnym wzmocnieniem jest Ramires. Ale mimo wszystko dobrze ze coś kombinują. (edycja 2018.01.12 09:12 / Gambit)
f.o.r.z.a
12 stycznia 2018 | 09:12
Kiksu, Kondogbia też był niechcianym w klubie parodystą a dzisiaj to podstawowy gracz Velencii.
Może w końcu zaczniemy mieć jakąś ławkę.
HeyaMakumba
12 stycznia 2018 | 09:58
Właśnie po to Oni wszyscy są do ściągani, potrzebujemy szerszego składu.
Kiksu
12 stycznia 2018 | 10:06
Kondon moim zdaniem to obok kovy i coutinho pilkarz ktory byl za mlody i kompletnie z innej ligi aby mogl sie rozwinac. Ta liga tlamsi w zarodku chec gry efektownej(ma to przelozenie na efektywnosc) i dlatego zaden wloski grajek dawno niezawojowal swiatowych boisk. Gdzie sa nastepcy Baggio, Pirlo czy Gattuso? Nigdzie juz nie gra sie takiej pilki jak we Wloszech i mlodzi szybko zderzaja sie ze sciana taktyki,gry bez pilki i treningom fizycznym co hamuje ich rozwoj.
ksiazewi
12 stycznia 2018 | 12:07
Po tytule myślałem, że chinole leja na ffp i sypna kasą. Heh. Obudziłem się.
WhiteRavensHunter
12 stycznia 2018 | 13:37
...ofensywa...strachy na lachy...z takimi asami nasza talia kart zastraszy całą Serie...B jak już.
Reklama