Lisandro Lopez już niemal pewny. Kto następny?

Lisandro Lopez jest już w Mediolanie i tylko testy medyczne dzielą go od dołączenia do zespołu Luciano Spallettiego. Media na Półwyspie Apenińskim są jednak zgodne, że na wypożyczeniu Argentyńczyka nie zakończy się zimowe mercato w wykonaniu Nerazzurrich.

Kto będzie następny? Zapraszam na krótkie podsumowanie najciekawszych plotek z ostatnich 24 godzin.

Według Mediaset Premium, już we wtorek umowę z Interem może podpisać Ramires. Już wcześniej informowaliśmy o przełomie w sprawie wypożyczenia Brazylijczyka z Jiangsu Suning. Do ustalenia pozostały już ostatnie szczegóły.

***

Znacznie dalej od finalizacji jest transakcja z udziałem Rafinhii. Kością niezgody pozostają oczywiście kwestie finansowe. Konkretnie chodzi o kwotę wykupu Brazylijczyka po zakończeniu półrocznego wypożyczenia. Barcelona przystaje przy 30 mln euro na co nie chcą zgodzić się działacze Interu. 

***

Z podobnych przyczyn upadł już raczej temat Gerarda Deulofeu. Hiszpanowi zresztą znacznie bliżej zresztą do Neapolu. Pod Wezuwiuszem wkrótce ma zameldować się również Simone Verdi. Błyskotliwy skrzydłowy również był swego czasu wymieniany w kontekście Interu Mediolan.

***

Nerazzurri obserwują podobno Bartosza Bereszyńskiego. Takie rewelacje pojawiły się w polskiej i we włoskiej prasie. Defensor Sampy coraz lepiej radzi sobie na boiskach włoskiej Serie A i podobno zwrócił już zainteresowanie kilku większych klubów. Agent Polaka póki co bagatelizuje transferowe doniesienia i zapewnia, że Bartek skupia się wyłącznie na grze dla Sampdorii.

***

Znacznie bardziej odważnie wypowiada się agent Antonina Baraka z Udinese. Piłkarza łączy się z takimi klubami jak Inter, Milan czy Napoli:

- Nie ma jeszcze oficjalnych propozycji, więc nie mamy żadnych preferencji. Moim zdaniem, on jest już gotowy na kolejny krok, ale będzie musiał udowodnić swoją wartość w drugiej części sezonu. To najważniejsza sprawa.

***

No i na koniec sprawdzamy, co u naszego ulubieńca. Przeciągają się negocjacje w sprawie powrotu Gabriela Barbosy do Santosu. Sprawa rozbija się oczywiście o pieniądze, a dokładnie o kwestię wynagrodzenia zawodnika. Inter oczekuje, że Brazylijczycy pokryją przynajmniej 30% zarobków Gabigola.

Jeżeli kluby nie dojdą do porozumienia to piłkarz najprawdopodobniej pozostanie w Benfice do końca bieżącego sezonu. Problem w tym, że Gabriel Barbosa w zespole Orłów ma problem z załapaniem się nawet na ławkę rezerwowych. 

Źródło: różne