Spalletti: Santon nie musi przepraszać
Oto co po wczorajszym meczu z Romą powiedział trener Luciano Spalletti.
- Santon nie ma co nikogo przepraszać, ponieważ błędy w futbolu się zdarzają. Davide to sprawny zawodnik, profesjonalista, który solidnie trenuje Nikt nie musi przepraszać. Musimy mieć odwagę, by kontynuować naszą drogę i walczyć z innymi zespołami na tym poziomie. Wiemy, że przed nami trudne zespoły zarówno fizycznie jak i technicznie. Musimy skupić się jednak na swojej drodze i iść krok po kroku bez strachu.
- Musimy pokazać kim jesteśmy i nasz profesjonalizm. Mieliśmy wiele szans, Handanović nie miał takich interwencji jakie miał Alisson, ale byliśmy zbyt nieprecyzyjni w budowaniu akcji. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale w naszej reakcji byliśmy ograniczeni, nie potrafiliśmy uwolnić się od pewnych baw, które pozostają w tym zespole i których nie rozumiem. Musimy wziąć odpowiedzialność za nasze miejsce w tabeli, nie będąc przygnębionym lub bojąc się, że nie wrócimy. Pokazaliśmy, że mamy wartości a druga połowa to sposób na powrót na właściwą drogę.
Źródło: inter.it
ER_Grande_Nerazzurri
22 stycznia 2018 | 10:19
Santon wali mecz za meczem, ale Spalletti jest tak usatysfakcjonowany, że wygrzebał go ze szpitala, że będzie namolnie wystawiał go na tej lewej. Jestem pewien, że Dalbert grając w 1 składzie zwróciłby się jeszcze w tym sezonie, ale trener jest w tej chwili do niego uprzedzony. Widać to było wczoraj - zagrał głupią długą piłkę przy lewej flance i dostał taką burę co Santon nie dostał za zawalenie bramki Szarawego ani nawet za dwie z Udine.
davi23
22 stycznia 2018 | 10:20
Spal, znowu nie rozumiesz, czego? to nie jest 1 czy 2 mecze, ale już 6 gdzie nie potrafimy wygrać w lidze. Na 18 pkt możliwych zdobyłeś tylko 4 pkt.
Gdybyśmy wygrali 3:1 a nawet 2:1 to Santon nie musi przepraszać, ale przy 1:1 tak, to był mega blad.
Dawaj nam teraz 5 zwycięstw i dobre nastawienie na mecz derbowy. Gramy 5 spotkan z czego 3 w domu, dawaj 15 pkt i petarda na Milan, to będzie Ci wybaczone. Serio i bez jaj, pełna koncentracja i szturmem teraz po 15 pkt!!!
WhiteRavensHunter
22 stycznia 2018 | 10:39
...santon...błagaj o wybaczenie...:(
Vancore
22 stycznia 2018 | 11:18
Santon nigdy nie powinien do tego klubu wrocic. To jest tak beznadziejny gracz ze nie wiem czy chcialbym go nawet w serie b. Widzac wyjsciowa 11 wiedzialem, ktora strona pojdzie akcja po ktorej stracimy gola a to i tak nie byl jego jedyny blad w tym meczu. Roma bez formy reszty nie wykorzystala. I to co robi nasza obrona i Handan przy wyprowadzaniu pilki z naszego pola karnego to kryminal, w kazdym meczu robia to samo, szok ze jeszcze nikt nam nie strzelil po tych debilnych podaniach.
Jovetić10
22 stycznia 2018 | 11:21
No i ma rację, największa bura po tym meczu leci na środek pomocy. Roma była jeszcze słabsza i gdyby w pierwszej połowie za rozgrywanie nie brali się Miranda i Skriniar, to byśmy to wygrali nawet z kulawym psem na lewej obronie. Coś jest nie halo, skoro w tej drużynie lepsze prostopadłe piłki do Icardiego posyłają stoperzy, a wczoraj to nawet bramkarz Romy udowodnił, że jest lepszy w tym aspekcie gry od naszych pomocników. Mimo wszystko czas na zmiany, Dalbert widać, że ma smykałkę do wrzucania piłek za plecy obrońców. Wczoraj co prawda robił to fatalnie i dostał opierdziel od Spala, ale jak dostanie kredyt zaufania i nabierze pewności, to może się okazać drugim Cancelo.
Maciej Pawul
22 stycznia 2018 | 11:21
Santon nie musi przepraszać, Santon już nie zagra. Znowu jego żona będzie musiała robić akcję "#wspieramDawida" w mediach społecznościowych, tylko w imię czego, kobieto?
Gambit
22 stycznia 2018 | 12:09
Santon nie musi przepraszać, tylko po prostu odejść. To nie jego poziom i tyle. W obronie błędy a w ataku też nic nie wnosi. Co jak co ale zarówno Nagatomo jak i Dalbert w meczach w ktorych grali, prezentowali się ciut lepiej.
gunnerek
22 stycznia 2018 | 13:08
Powiem szczerze, że zawsze miałem słabość do Santona. Może dlatego, że biorąc pod uwagę politykę kadrową Interu ostatnich kilkunastu lat - jest takim białym krukiem, w końcu to wychowanek.
Nie zmienia to jednak faktu, że w rywalizacji z Dalbertem to Włoch powinien regularnie być po przegranej stronie. Szczerze mówiąc nie rozumiem czemu tak nie jest. Tyle co widziałem Dalberta w tym sezonie to nie zauważyłem, żeby jakoś znacznie odstawał czy popełniał karygodne błędy. (edycja 2018.01.22 13:09 / gunnerek)
darren
22 stycznia 2018 | 14:01
No i po części ma racje, bo zawalona bramka to też wina Spalettiego, który notorycznie wystawia tego kaleke na lewej obronie, pomimo, iż w hierarchii powinien być na ostatnim miejscu.
inter00
22 stycznia 2018 | 15:18
Powinien błagać o wybaczenie
shakurspeare
22 stycznia 2018 | 16:15
Zasłużyliśmy na zwycięstwo - halo! Czy leci z nami pilot? No ladnie lysy odpłynął
wróbel1908
22 stycznia 2018 | 18:30
Po meczu z Udine sądziłem że Santon długo nie wyjdzie na boisko ale tak się nie stało i teraz będzie podobnie ze Spal możliwe że zagra Nagatomo ale pewnie w następnym już wyjdzie ulubieniec Spalletiego
pasek_9
22 stycznia 2018 | 21:08
Pewnie że nie musi być może zrobił to nawet specjalnie, w sumie za ostatnie wyniki też nikt nie musi przepraszać jak przegramy następny mecz to też nic się nie stanie, żaden problem
shinveji
22 stycznia 2018 | 21:35
Trzeba go przytulic. Jesli sie go ukocha na pewno sie zmieni.
Darkos
22 stycznia 2018 | 21:47
Przestań łysolu bronić tą pomyłkę losu. Szwagier jego jakiś czy co?
Gambit
23 stycznia 2018 | 10:34
@shakurspeare wątpię by Spalletti odplynął w tej kwestii. Jeśli któraś drużyna powinna wygrać to jednak Inter. Gralismy dość slabo ale mieliamy sporo niezłych sytuacji z słupkiem na czele. Więc można śmiało powiedzieć ze zasluzylismy na zwyciestwo.
Reklama