Hat-trick Martineza
5 lutego 2018 | 10:31 Redaktor: 
Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Piero Ausilio jest w Argentynie, gdzie miał okazję na żywo obejrzeć mecz Racing Club z Huracan. Gospodarze wygrali to spotkanie 4:0, a hat-trickiem popisał się Lautaro Martinez, który jest pod obserwacją Interu.
Prócz dyrektora sportowego Interu, mecz z trybun oglądał trener Argentyny. Obaj panowie nie ukrywali podziwu po kolejnych bramkach Martineza.
Diego Milito towarzyszył Ausilio. Ta sytuacja jest dobrym prognostykiem przed finalizacją transferu Martineza do Interu.
Źródło: inf. własna
Morfo
5 lutego 2018 | 10:55
Szukamy już następcy Icardiego ??
Kevin
5 lutego 2018 | 11:37
Albo następcy Barbiego
Turbot
5 lutego 2018 | 12:04
Jeszcze kilka takich występów i zainteresuje się nim na poważnie (czytaj: sprzątnie nam go sprzed nosa, oferując pieniądze zamiast wypożyczenia) Juventus. Dla chłopaka byłaby to raczej lepsza opcja, miałby regularne szanse na grę i może rozwinąłby się niczym Dybala. Serio, nie chcę żeby do nas dołączył. Czekanie do 85 minuty i "Uwolnić Martineza #wloskarobota", po co...
Oraxor
5 lutego 2018 | 12:13
Jestem tego samego zdania co Turbot. Przecież taki Karamoh zrobił więcej niż Candreva przez cały mecz a i tak w następnym meczu będzie grzal ławę.
Piotrekfci
5 lutego 2018 | 13:47
Jeżeli popatrzy na nasze ostatnie wyniki to chyba i Milito i Zanetti nie.mają żadnych argumentów aby go przekonać o słuszności gry w naszym klubie
martins2000
5 lutego 2018 | 16:03
Wróg nr1
inter00
5 lutego 2018 | 16:38
I tak nie będzie grał
nwk
5 lutego 2018 | 16:50
Wszyscy wiemy jak to się skończy jak tu przyjdzie. Ława, a potem pójdzie w rozliczeniu za jakiegoś z drwala z Bologny.
timon
5 lutego 2018 | 17:27
Tutaj raczej zapowiada się na następnego Icardiego a nie barbiego :). Bardziej obawiam się, że pojechał tam Ausillio. Chłopak był za 15, zaraz będzie za dwadzieścia a jezeli nasz geniusz pojedzie tam kilka razy, to do wakacji cena wzrośnie do 40 i na sam koniec ktoś nam go sprzed nosa ściągnie
Jovetić10
5 lutego 2018 | 18:50
Tańsza i gorsza wersja Gabigola bez dwóch zdań.
Reklama