Spalletti: Moja przyszłość to Inter

21 lutego 2018 | 14:46 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Na okładkę dzisiejszego Corriere dello Sport trafiła charakterystyczna łysina Luciano Spallettiego. Na łamach dziennika pojawiła się rozmowa ze szkoleniowcem Interu. Jak zwykle w jego przypadku nie zabrakło barwnych wypowiedzi.

- Gdybym zdecydował się teraz na rozmowę o rynku transferowym, wyglądałoby to jak prowadzenie wirtualnego zespołu. W ten sposób pozbywamy się naszych graczy, którzy walczą o trudne cele. De Vrij? Mógłby zostać kapitanem wirtualnego zespołu.

- Icardi powinien zostać, ponieważ ta pasiasta koszulka jest lepsza niż wszystkie inne. Poznałem go. On ma charakter, który stanowi różnicę. Nie jest typem człowieka, który odchodzi nie pozostawiając swojego śladu w zespole.

- Moja przyszłość? Oceny dokonywane są po zakończeniu sezonu. Pojawiają się liczby i analizy, które mogą zmienić czyjeś zdanie. Każdego dnia pracuję z najwyższym zaangażowaniem, aby pozostać w Interze jak najdłużej, być może nawet osiągnąć coś ważnego. 

- Nainggolan potrafi dostosować się do każdego trenera. Obcy stworzony jest z innego materiału.

- Kiedy akceptujesz obowiązki i podejmujesz decyzje, nawet jeśli są one niepopularne, zawsze robisz to dla dobra zespołu. Zawsze ktoś będzie rozczarowany albo stracisz czyjeś zaufania, ale jeśli kogoś skrzywdziłem, zawsze działałem dla dobra Romy. Mam czyste sumienie, ponieważ oddałem im wszystko, a może nawet jeszcze więcej. Jeżeli będziemy kontynuować retorykę Spalletti - Totti, nawet kołowrotki przestaną się kręcić. Ta historia zaczyna udzielać się wszystkim, więc przestańmy o tym rozmawiać.

- Biorąc pod uwagę absolutną jakość mojego sztabu, muszę stwierdzić, że taki mistrz jak De Rossi zawsze byłby mile widziany. 

- Moja przyszłość zawsze związana jest z moimi doświadczeniami oraz zespołami, które prowadzę. Obecnie moja przyszłość to Inter i Liga Mistrzów. Właściwym człowiekiem dla reprezentacji jest Ancelotti. On ma wszystko, co podoba się ludziom. Gattuso? Nie znam go jako szkoleniowca, ale gratuluję mu wykonywanej pracy. Jako osoba jest z pewnością miły i bezpośredni.

- Moje trenerskie marzenia? Zagrać w scopa (gra karciana przyp. red.) z Prezydentem Włoch, podczas powrotnego lotu po wygranym finale. 

Źródło: Corriere dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich