Inter pewnie ogrywa Udinese
Bardzo dobry mecz i pewna wygrana Interu Mediolan. Nerazzurri wygrali wyjazdowy mecz z Udinese 4 - 0. Dorobkiem bramkowym podzielili się dziś Andrea Ranocchia, Rafinha, Mauro Icardi i Borja Valero.
Goście bardzo dobrze zaprezentowali się w pierwszej połowie starcia na Dacia Arena. Od pierwszych minut uwidoczniła się znaczna przewaga podopiecznych Luciano Spallettiego. Już w 5 minucie Danilo uratował swój zespół przed utratą gola i wybił piłkę z linii po strzale Ivana Perisicia. Wynik spotkanie został otwarty w 13 minucie spotkania. Andrea Ranocchia musnął piłkę głową po dograniu Joao Cancelo z rzutu rożnego i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Inter stwarzał sobie sporo okazji pod bramką Bizzarriego, lecz brakowało skutecznego wykończenia. Doskonałą sytuację na gola zmarnował chociażby Antonio Candreva. Nieskuteczność Nerazzurrich mogła zemścić się w 36 minucie, lecz Kevin Lasagna przegrał pojedynek sam na sam z Samiren Handanoviciem. Wydawało się, że ekipa z Udine może powrócić jeszcze do gry o korzystny rezultat, lecz w końcówce pierwszej połowy Inter wyprowadził dwa zabójcze ciosy. W bliźniaczo podobnych sytuacjach do siatki rywali trafili Rafinha i Mauro Icardi.
Sytuacja gospodarzy po pierwszej odsłonie wyglądała bardzo słabo, lecz beznadziejnie zrobiło się dopiero od 49 minuty. Seko Fofana wyleciał z boiska z czerwoną kartką po brutalnym wejściu w Ivana Perisicia. Nerazzurri długo nie potrafili zamienić liczebnej przewagi na kolejne trafienia. Goście wydawali się zadowoleni z dotychczasowego wyniku i nie forsowali specjalnie tempa gry. Również Udinese nie potrafiło zaprezentować niczego ciekawego, więc z boiska długimi fragmentami zwyczajnie wiało nudą. W 71 minucie spotkania drogę do bramki rywali znalazł wreszcie Borja Valero. Hiszpan dość przypadkowo wszedł w posiadania piłki, lecz zachował stoicki spokój w polu karnym i pewnie pokonał Bizzarriego. Zwycięstwo Interu mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale świetnej okazji na gola nie wykorzystał Yann Karamoh.
Udinese (3-5-1-1): 1 Bizzarri; 19 Stryger Larsen, 5 Danilo, 3 Samir; 27 Widmer, 6 Fofana, 85 Behrami, 99 Balic, 53 Adnan; 10 De Paul; 15 Lasagna.
Ławka rezerwowych: 22 Scuffet, 25 Borsellini, 17 Nuytinck, 11 Zampano, 97 Pezzella, 23 Hallfredsson, 21 Pontisso, 13 Ingelsson, 72 Barak, 14 Jankto, 18 Perica, 20 Maxi Lopez.
Trener: Tudor.
Inter (4-2-3-1): 1 Handanovic; 7 Cancelo, 37 Skriniar, 13 Ranocchia, 29 Dalbert; 20 Borja Valero, 77 Brozovic; 87 Candreva, 8 Rafinha, 44 Perisic; 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 46 Berni, 2 Lisandro Lopez, 21 Santon, 17 Karamoh, 23 Eder, 99 Pinamonti.
Trener: Spalletti.
* Podczas rozgrzewki, urazu nabawił się Miranda, który był delegowany do tego meczu. Zastąpi go Andrea Ranocchia.
Źródło: inter.it
Jovetić10
6 maja 2018 | 11:44
Ale jaja
DiscoVolante
6 maja 2018 | 11:47
Ale że nie dał młodego zdolnego Santona zamiast Dalberta...
Darkos
6 maja 2018 | 12:04
Santona nie ma? Koniec wielkiej miłości?
wróbel1908
6 maja 2018 | 12:06
A jednak Dalbert nie spodziewałem się tego po Spalu :D
inter00
6 maja 2018 | 12:07
Chwała że gra Dalbert
nwk
6 maja 2018 | 12:11
Ktoś chce pracować w następnym sezonie.
Zacznij się uczyć na błędach Betonie.
ksiazewi
6 maja 2018 | 12:21
nwk - to było srogie
superofca
6 maja 2018 | 12:39
?? Bez Karamoha za to Borja jest?? Spal naprawdę chce wylecieć.
INTERNISTA87
6 maja 2018 | 12:44
Co ten pajac z 13 robi na boisku? Na miejscu Lopeza bym się wq.....
Larry
6 maja 2018 | 12:46
Widać od razu złość i koncentrację u naszych, to bardzo dobry znak
Internazionale1908
6 maja 2018 | 12:49
A co jest z Mirandą
superofca
6 maja 2018 | 12:50
Uraz
Darkos
6 maja 2018 | 12:55
Podłożyliśmy im żabę tuż przed rozpoczęciem meczu :D
Larry
6 maja 2018 | 13:14
Patrząc na Candreve to czasami można naprawdę wyjść z siebie...
Jovetić10
6 maja 2018 | 13:34
Wygląda to jakby piłkarze Napoli ubrali się w koszulki Interu, niesamowity pressing, walka o każdą piłkę, ambicja, serce, pasja i chęć zdemolowania rywala. Nawet Borja daje radę przy takiej intensywności. Przyjemna pierwsza połowa, oby Icardi jeszcze coś dołożył.
Darkos
6 maja 2018 | 13:47
Pięknie to wygląda w pierwszej połowie. Szkoda że Rafa i Cancelo odejdą, bo naprawdę dobrze się wkomponowali i można by na nich drużynę budować dalej. Nic, póki co się nimi cieszmy
R9_
6 maja 2018 | 14:07
brawo Dalbert, teraz Sassuolo...
wróbel1908
6 maja 2018 | 14:33
Pełna kontrola, szkoda tej sytuacjiKaramoha w koncówce
Larry
6 maja 2018 | 14:40
No i git, teraz można się poemocjonować o 15 i 18 ;-) (edycja 2018.05.06 14:41 / Larry)
Darkos
6 maja 2018 | 14:47
Udinese nie miało dużo do powiedzenia w meczu. Na plus żabol który dzisiaj był pewny i zaczął egzekucję, tradycyjnie Cancelo i Rafinha którzy prowadzą grę drużyny oraz Valero dzisiaj biegający i koronujący mecz bramką. Na minus Candreva który powinien już szukać nowego klubu albo zapoznać się z ławką rezerwowych wreszcie.
Larry
6 maja 2018 | 15:11
Atalanta już prowadzi z Lazio!!!!!!!!!!! :-D
Larry
6 maja 2018 | 15:18
Atalanta w słupek...
inter00
6 maja 2018 | 15:23
Bardzo dobry mecz. Dalbert pokazał że gdyby dostawał więcej szans to stałby się bardzo dobrym zawodnikiem. Teraz trzeba trzymać kciuki za Atalante
Larry
6 maja 2018 | 16:50
Lazio 1-1 Atalanta, 5 minut do końca...
Larry
6 maja 2018 | 17:01
Lazio 1:1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko zależy od nas!!!!!! :-D
szpula
6 maja 2018 | 17:05
super mecze, (laz-ata) i kapitalny wynik,atalanta pokazala,ze smialo mozna zdominowac/kontrolowac gre z lazio grajacym u siebie,lazio kontuzja Luisa Alberto i Immobile-tak blisko ligi mistrzow nie bylismy dawno!
Maciej Pawul
6 maja 2018 | 17:33
Dobra, Dalbert mam nadzieję że się przyjmie na stałe, dziękuję dzisiaj równie mocno piłkarzom Interu za ich wynik, jak i Atalancie, która przedłuża nam nadzieję.
rafal
6 maja 2018 | 19:35
Na początku dziękuję wielkie dla Atalanta za nie podłożenie się i grę do konca.Teraz musimy wygrać dwa ostatnie mecze i mamy upragniona LM.Forza Inter!!!!
ester
6 maja 2018 | 21:44
Świetnie się ułożyło.Atalanta nie podłożyła się bo sama walczy o le. Nie stracić koncentracji w następnym meczu i potem na wojnę z Lazio. Znajoma historia ,może być 4-2 ale ty razem dla nas. Forza
Larry
6 maja 2018 | 22:46
Ależ było bliziuteńko, żeby jeszcze Roma straciła punkty... Dosłownie cudem 1-0 dowiozła... Ahhh... Ale za to Chievo też pięknie dla nas zagrało, bo wygrało z Crotone, które jest w niezłej formie, a w ostatnich dwóch kolejkach (Crotone) gra z Lazio i Napoli, więc będą umierać na murawie, żeby komukolwiek cokolwiek uszczknąć - mają punkcik przewagi nad strefą spadkową :-) forza Nerazzurri! (edycja 2018.05.06 22:51 / Larry)
Ronaldo
7 maja 2018 | 20:10
Witajcie. Z góry przepraszam, że nie na temat. Poszukuję linku do meczu finałowego z MŚ 2002 z polskim komentarzem. Pomożecie?
Reklama