De Vrij szuka domu w Mediolanie
Zgodnie z informacjami podawanymi kilka dni temu, kontrakt Stefana De Vrija został oficjalnie złożony w biurze Lega Calcio. Zawodnik jest gotów, żeby postawić krok naprzód, zapominając o pechowej sytuacji z meczu przeciwko Interowi Mediolan, kiedy to po jego faulu, sędzia podyktował rzut karny na korzyść gości.
Według La Gazzetta dello Sport, Holender przebywał wczoraj w Mediolanie, szukając nowego domu, aby móc spokojnie zapoznać się z nowym środowiskiem. Zgodnie z podpisaną umową. Mediolan będzie przez najbliższe 5 lat jego miejscem zamieszkania.
Źródło: Gazzetta dello Sport
turbocygan
24 maja 2018 | 11:06
Ależ koszmarna sytuacja, Stefan będzie miał traumę chyba. Przecież mógł położyć się na glebę i pozwolić Ikarowi strzelić i tak, zamiast interweniować. Doceniam dramatyzm zawarty w tym tekście ;D
Luca Bobo
24 maja 2018 | 12:02
#turbocygan - wiem, że sytuacja z punktu widzenia pobocznego obserwatora wydaje się zabawna, bo faul był ewidentny, ale De Vrij zachował się tak jak powinien, bo innego wyboru nie miał.
Co do dramatyzmu w tekście, może tutaj w polskich mediach tego nie widać, ale na Stefana poszła ogromna fala hejtu w Rzymie, a kibice zamiast godnie pożegnać swoją gwiazdę, wylali na niego spore wiadro pomyj. Dla zawodnika, który był częścią i liderem zespołu w tym sezonie to bardzo ciężka sytuacja. Można było to stwierdzić po łzach jakie miał w oczach po zejściu z murawy w meczu z Interem. (edycja 2018.05.24 12:03 / Luca Bobo)
R9_
24 maja 2018 | 12:49
Sytuacja na pewno nie zabawna ale też nie koszmarna...ponosi redaktorów...
Luca Bobo
24 maja 2018 | 13:51
#R9_ pasuje? :)
Reklama