Spalletti: Liga Mistrzów to piłkarski Disneyland
Luciano Spalletti rozmawiał wczoraj z dziennikarzem Premium Sport, a tematem przewodnim była piłkarska Liga Mistrzów. Szkoleniowiec Interu jest zachwycony na myśl o powrocie do tych rozgrywek z Interem, lecz otwarcie mówi o konieczności wzmocnienia zespołu zawodnikami z najwyższej półki.
- Wydaje mi się, że Inter posiada odpowiednich specjalistów od rynku transferowego, którzy dobrze radzą sobie w tych realiach. Wspólnie dokonamy zmian, które są niezbędne do rywalizacji na tym poziomie. Mentalność i duch zespołu są niezbędnymi elementami podczas gry w Lidze Mistrzów.
- Żeby dotrzeć do najlepszej czwórki potrzebujesz silnych graczy, którzy potrafią wziąć ciężar gry na własne barki. W przeciwnym wypadku sporo ryzykujesz. Loris Karius jest dobrym bramkarzem, ale brak doświadczenia na tym poziomie potrafi zrobić różnicę.
- Doświadczyłem Ligi Mistrzów i jest to piękne wspomnienie. Fani Interu poznali smak zwycięstwa w tych rozgrywkach, ale potrzeba do tego graczy z odpowiednią wiedzą i umiejętnościami. Żeby zagrać potrzeba wspólnoty, lecz do zwycięstwa potrzebni są prawdziwi mistrzowie, bestie. Ludzie potrafiący czytać grę w odpowiednich momentach. Liga Mistrzów jest piękna, to Disneyland futbolu, gdzie piłkarze spełniają swoje dziecięce marzenia.
- Lautaro Martinez ma nosa do strzelania goli, ale może grać wspólnie z Mauro Icardim, który odbierał go z lotniska. To wiele mówi o jego szacunku dla kolegów z drużyny i jego jakości.
Źródło: Premium Sport
inter00
28 maja 2018 | 11:43
Mówi otwarcie i dobrze. Brakowało takiego trenera
Luca Bobo
28 maja 2018 | 12:13
Podoba mi się to, że Icardi na każdym kroku podkreśla duże zadowolenie z transferu Lautaro. Mam nadzieję, że na boisku będzie tak samo jak obecnie pomiędzy tymi Panami.
superdoktorgazeta
28 maja 2018 | 15:33
Podoba mi się, że ogólnie Icardi pokazuje, że jest naprawdę dobrym kapitanem
rafal
28 maja 2018 | 15:33
Inter marsz po trofea.
Hagaen
29 maja 2018 | 13:51
Mauro podkreśla zadowolenie z transferu Lautaro, bo ma świadomość, że nie ma Interze drugiego CHOĆBY klasowego napastnika poza nim, nie mówiąc o kocurach. I żebyście mnie dobrze zrozumieli - nie uważam, że Eder powinien odejść. Eder nie robi problemu z siedzenia na ławce, dlatego powinien być wyborem nr 3, będziemy mieli dużo więcej meczów, Mauro głupi nie jest i wie, że sam nie da rady, a Eder jako długotrwale jakościowy zmiennik nie działa. Dlatego, będąc profesjonalistą, chcąc rozwoju Interu - cieszy się z tego transferu.
Reklama