Brozović: Rodzina mnie zmieniła
W konkursie na największą metamorfozę sezonu, Marcelo Brozović miałby spore szanse na końcowy triumf. Chorwat przebył drogę od wroga publicznego do prawdziwego reżysera gry Interu.
W rozmowie z rodzimymi mediami otwarcie mówił o swojej przemianie i planach na kolejny sezon:
- To był najlepszy sezon w mojej dotychczasowej karierze. W ostatnich dziesięciu meczach grałem na mojej naturalnej pozycji i czułem się znacznie lepiej. Jestem szczęśliwy. Były jakieś głosy o przeprowadzce do Hiszpanii, ale ostatniego dnia klub nie zgodził się mnie puścić. Kontynuowałem treningi, szkoleniowiec dał mi szansę i wykorzystałem ją w najlepszy możliwy sposób.
- Mam nadzieję na pozostanie w Interze, ponieważ wszystko jest tutaj fantastyczne. Relacje z fanami bywały ciężkie, ale powiedziałem sobie, że postaram się grać najlepiej jak potrafię w każdym meczu, a z czasem gwizdy zastąpiły oklaski.
- Luciano Spalletti myślał, że mogę lepiej radzić sobie w innych rolach, ale w meczu z Napoli nie mogło wystąpić kilu zawodników, więc zagrałem na swojej naturalnej pozycji i tak już zostało do końca sezonu.
- Gra w Lidze Mistrzów była marzeniem. Myślę, że dzięki 2 - 3 nowym zakupom, będziemy w stanie przerwać dominację Juventusu.
- Kiedy kończę trening i wiem, że mogę zobaczyć swoją córeczkę, dodaje mi to sił, aby iść dalej. Uspokoiłem się i przeszedłem przez fazę imprezową. Teraz jedyne wyjścia to kolacja z moją żoną. Wolny czas spędzam w domu z rodziną.
Źródło: football-italia.net
Reklama