Inter chce ukarać Joao Mario?

Joao Mario jest szczerym chłopakiem i w swoim ostatnim wywiadzie nie owijał w bawełnę. Dał jasno do zrozumienia, że z Interem już skończone i liczy, że nie będzie musiał ponownie pojawiać się w Appiano Gentile. Nie podoba mu się w Serie A i wierzy, że do końca Mistrzostw Świata uda znaleźć się rozwiązanie jego sytuacji.

To nie spodobało się Interowi, który rozważa ukaranie swojego (wciąż) zawodnika. To dlatego, że deklaracje zawodnika mogą osłabić pozycję negocjacyjną Interu z potencjalnymi nabywcami. Nie da się ukryć, że jeżeli inny klub wie, że zawodnik za wszelką cenę chce odejść, wówczas nie będzie chętny do podbijania ceny, lecz nastawi się na... czekanie i postawienie Interu w sytuacji trudnego wyboru: zarobić mniej ale zarobić, czy nie zarobić i zostawić obrażonego piłkarza, który nie chce być w tym miejscu u trenera, który nie widzi go w swoim składzie i cała sytuacja może negatywnie odbić się na morale zespołu. W tym świetle można również domniemywać, że być może właśnie o to chodziło Portugalczykowi kiedy wypowiadał te słowa?

Z drugiej strony to czy piłkarz powiedział to publicznie czy nie, nie ma większego znaczenia. Klub, który zainteresowany jest danym piłkarzem, bez udziału prasy zawsze wie, jaka jest wola samego gracza.

Źródło: fcinter1908