Real ubezpieczył się na wypadek odejścia Modricia

Nie odpuszczamy tematu Sergeja Milinkovicia-Savicia i Luki Modricia. Z Włoch napływają kolejne informacje, które mogą mieć decydujące znaczenie nie tylko dla Interu.

Według Corriere dello Sport, agenci serbskiego pomocnika - Matej Kezman i Uros Janković spotkali się z Igli Tare. Rozmowa dotyczyła pierwszej propozycji względem piłkarza. Nie została ona ujawniona, ale najbardziej prawdopodobnym jest, że dotyczy Realu Madryt. Królewscy bowiem obawiają się decyzji dotyczącej Luki Modricia. "SMS" miałby załatać dziurę po Chorwacie.

Tymczasem środowisko Modricia ujawniło, że wicemistrz świata chce opuścić Real, ale dostosuje się do decyzji klubu. Jego stanowisko nie jest zatem tak radykalne, jak wcześniej informowano.

Przypomnijmy: Inter oferuje Modriciowi 10 milionów netto w ciągu czterech sezonów. W Realu otrzymuje obecnie 6,5 miliona netto (kontrakt do 2020 roku). Jak już pisaliśmy, Nerazzurri zaproponowali także kolejny dwuletni kontrakt w Jiangsu. Oferowana kwota wynosi łącznie 60 milionów netto w ciągu sześciu lat (zakończyłaby się w 2024 roku, kiedy Modrić miałby 38 lat).

Ten pomysł z pewnością kusi Modricia, ale piłkarz nie jest jeszcze zdecydowany. Po zakończeniu meczu z Romą, Real wróci do Madrytu. Wówczas odbędzie się spotkanie piłkarza z władzami klubu. Jeśli oferta Realu będzie zbliżona do propozycji Interu, Chorwat okaże swą wdzięczność i zapewne pozostanie w Hiszpanii. Jednak musi mieć na uwadze, że niebawem skończy 33 lata, właśnie został najlepszym piłkarzem Mistrzostw Świata w Rosji i to może być ostatni dzwonek do podpisania korzystnego kontraktu. Poza tym w Madrycie zdobył już wszystkie możliwe tytuły. Jedyną przeszkodą może być klauzula 750 milionów euro. W takim przypadku może pomóc jedynie bunt piłkarza, który zmusi klub do negocjacji.

Losy obu piłkarzy poznamy w ciągu najbliższych dni.

Źródło: inf. własna