Tylko remis z Torino
Na ile stać Inter? Czy są już gotowi rozpocząć pogoń za czołówką, czy kolejna strata punktów pokrzyżuje plany Nerazzurrich? Czy drużyna nie straci w ofensywie z Lautaro na ławce? Czy system z trójką obrońców się sprawdzi? Wiele pytań zaprzątało głowy kibiców przed tym meczem. Pytań, które nie pozostały bez odpowiedzi.
Pierwsze minuty zwiastowały raczej piłkarskie szachy, niż szybkie otwarcie spotkania, ale podopieczni Spalettiego mieli inne plany. Kapitalne podanie Icardiego, wzdłuż pola karnego, już w szóstej minucie otworzyło wynik meczu. Na listę strzelców wpisał się Perisić, który nie dał szans z bliskiej odległości Sirigu. Od tego czasu Inter zaczął zdecydowanie przeważać. Gospodarze nie ustawali w atakach, w czternastej minucie piłkę otrzymał Politano, który jednak posłał głową futbolówkę prosto w bramkarza. Autorem podania znów był Mauro. Nerazzurri zdawali się odnajdować w ofensywnym prowadzeniu spotkania sporo pewności. Wysoko postawiony pressing przyniósł rezultaty. W trzydziestej drugiej minucie piłkę z rzutu wolnego wrzucał Politano, wśród obrońców czekał już De Vrij, który głową zdobył kolejną bramkę dla Interu. Torino zdawało się nie dowierzać w sytuację na boisku. Na ich pierwszy, niegroźny zresztą strzał, musieliśmy czekać aż do czterdziestej minuty. W odpowiedzi, dwie minuty później, Vecino mocnym strzałem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Przed samym końcem spotkania, po faulu De Vrija, z wolnego uderzał Falque. Piłka ominęła światło bramki i był to najlepszy strzał gości.
Drugą połowę rozpoczęły odważniejsze ataki Torino. W pięćdzisiątej minucie piłkę w stronę bramki Interu posłał Rincon, ale przechwycił ją pewnie Handanović. Niestety, dziesięć minut później wysiłki Il Toro przyniosły rezultaty. Fatalny błąd popełnił bramkarz Nerazzurrich, który wyszedł w niewłaściwym kierunku i pozostawił ją kompletnie pustą, podczas kiedy bramkę kontaktową strzelał Belotti. Trudno powiedzieć, co zamierzał zrobić golkiper, ale skutki były opłakane. Wkrótce później na centymetry minął się z piłką Icardi, marnując niezłą okazję do podwyższenia wyniku. Asamoah doznał urazu, na murawie zameldował się Dalbert. W sześćdziesiątej ósmej zakotłowało się w polu karnym Interu, strzał ostatecznie oddał Meite i piłka po słupku znalazła drogę do bramki. Mecz rozpoczął się na nowo i o prowadzeniu można było zapomnieć. Spaletti nie składał jednak broni i w miejsce Vrsaljko pojawił się Keita Balde. Rzecz w tym, że to goście nadal dominowali w tej odsłonie pojedynku. W siedemdziesiątej piątej Perisić próbował szczęścia z dystansu, jednak futbolówka ominęła bramkę. Przed końcem obejrzeliśmy kolejne dobre strzały, zarówno w wykonaniu Ivana, jak i Icardiego, jednak nieskuteczne. Na doliczony czas gry na murawie stawił się Lautaro, który zdążył ładnie podać do Mauro, jednak czasu na zmianę wyniku ewidentnie zabrakło.
Z ciężkim sercem oglądało się drugą połowę spotkania, w której wróciły stare demony Interu. Było widać braki w środkowej formacji, piłkarze zdawali się bez sił, po mocnej pierwszej odsłonie. Znakomicie spisujący się od początku meczu zespół zawiódł, kiedy przyszło dowieźć rezultat do końca. Tym trudniej przyjąć wynik, kiedy widziało się potencjał, który pokazali zawodnicy na początku spotkania.
INTER: 1 Handanovic; 2 Vrsaljko, 37 Skriniar, 6 De Vrij, 33 D'Ambrosio; 8 Vecino, 77 Brozovic, 18 Asamoah; 16 Politano, 9 Icardi, 44 Perisic.
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 5 Gagliardini, 7 Karamoh, 10 Lautaro, 11 Keita Balde, 13 Ranocchia, 14 Nainggolan, 15 Joao Mario, 20 B. Valero, 23 Miranda, 29 Dalbert, 87 Candreva.
Trener: Luciano Spalletti
TORINO: 39 Sirigu; 5 Izzo, 33 Nkoulou, 24 Moretti; 29 De Silvestri, 6 Soriano, 88 Rincon, 23 Meite, 15 Ansaldi; 14 Iago Falque, 9 Belotti.
Ławka rezerwowych: 1 Ichazo, 25 Rosati, 7 Lukic, 10 Ljajic, 20 Edera, 21 Berenguer, 30 Djidji, 34 Ola Aina, 36 Bremer, 91 Zaza.
Trener: Walter Mazzarri
Źródło: inter.it
MrGoal
26 sierpnia 2018 | 19:51
Inter to jest takie dziwne miejsce gdzie każdy trener głupieje. Choćby kupić niewiadomo jak dobrych piłkarzy, którzy wręcz sami składali by się w idealne ustawienie, to u nas trener i tak wymyśli jakąś kwadraturę koła i wystawi obrońcę na skrzydle albo na rozegraniu. Ja mam czasem wrażenie że tylko Inter jest miejscem, gdzie jakby przenieść całą Barcelonę do Interu to nagle Messi uiadł by na ławce a na prawej stronie boiska wyszedłby nagle Sergi Roberto z Semedo. Nie rozumiem tego, jakiś duch krąży w kuluarach. No nic, forza Inter!
Wisnia_pl
26 sierpnia 2018 | 19:56
I już wyłazi nam brak klasowego środkowego pomocnika. Asamoah wylądował w pomocy, a D'Ambrosio na lewej.
DiscoVolante
26 sierpnia 2018 | 20:01
Jako brak klasowego środkowego pomocnika? Przecież, jeśli dobrze widzę, mamy na ławce Joao Mario, mistrza europy :)
jaczunek
26 sierpnia 2018 | 20:05
Ciekawe czy Perisic juz w pelni sil i bedzie chcial latac jak na mistrzostwach swiata czy przedrepta pol meczu... Czekam na Keite bo ograny w serie a, trener wybiera a my czekamy czy te tryby zaczna ze soba wspolgrac...
pasek_9
26 sierpnia 2018 | 20:27
MrGoal jakie to prawdziwe co napisałeś
Lambert
26 sierpnia 2018 | 20:28
Formacja to 3-4-2-1, w obronie Danilo, De Vrij i Skrino, pomoc to Asa, Brozo, Veczyno, Wersalka, przed nimi Perisic i Politano i na szpicy wiadomo kto
Darkos
26 sierpnia 2018 | 20:31
Jak już mamy ogarniętego lewego obrońcę, to gra wszędzie oprócz lewej obrony... Remisem mi śmierdzi takie kombinowanie...
inter00
26 sierpnia 2018 | 20:49
Bardziej 3-4-3. Obrona DD,de Vrij, Skriniar. Na lewej Asamoah na prawej Vrsalijko, a z przodu Politano,Icar i Ivan
Maradon.
26 sierpnia 2018 | 20:54
Gramy 3 obrońcami, skład jest ok i póki co podoba mi się gra
Francesco
26 sierpnia 2018 | 21:25
Wiem, że to dopiero początek sezonu i nie wszyscy są w formie, ale jak patrzę na Vraslajko to coraz bardziej tęsknię za Cancelo. Tyle strat, złych przyjęć, no cóż pozostaje wierzyć że zacznie grać jak na mundialu, zresztą Cancelo też dobrego początku nie miał.
Darkos
26 sierpnia 2018 | 21:38
Pierwsza połowa mnie zaskoczyła. Nieźle to wyglądało. Duży plus dla De Vrija i Politano. Wreszcie Candreva powącha ławę na dłużej. Brozo zaczął także grać, więc jest lepiej. Brak tylko tego pomocnika przed nim którym był Rafinha i to widać nawet przy dobrej grze (edycja 2018.08.26 21:39 / Darkos)
Kr90is
26 sierpnia 2018 | 22:17
Znowu chu....
inter00
26 sierpnia 2018 | 22:29
Rzeczywiście możemy wystawić 2 składy
Maradon.
26 sierpnia 2018 | 22:30
Dopóki Handanovic będzie u nas bronił to nie zdobędziemy nigdy scudetto, ile razy już zawalił bramek to głowa mała a wszyscy go wychwalaja
Lambert
26 sierpnia 2018 | 22:31
Handa znowu śpi podczas meczu
INTERNISTA87
26 sierpnia 2018 | 22:32
Dwie twarze Interu...
javier_zanetti
26 sierpnia 2018 | 22:35
Haha serio plujecie na hande ktory jest obecnie najlepszym bramkarzem w lidze i nie zmieni tego to dzisiejsze zachowanie pctowego bramkarza w fifie przy pierwszej bamce
davi23
26 sierpnia 2018 | 22:36
No kur... no comments!
Jak można zagrać tak dobrze I poł, a jak źle II połowe? serio, to jest jakiś zły fenomen, spotkanie powinno się zamknąć po I połowie i potem kontrola to nasi mistrzowie padaka... jak narazie dwa mecze i taki sam Inter jak rok temu.
Spal, Ty... Lautaro w wchodzi na 2-3 minuty, co to za zmiany, a Dalbert... masakra
Darkos
26 sierpnia 2018 | 22:40
Jak można tak zjebać drugą połowę to tylko nasi zawodnicy wiedzą i trener. Powinni dawać wykłady pod tytułem: "Jak zepsuć każdy mecz"
Larry
26 sierpnia 2018 | 22:40
Wszystko rozbija się o to, że w zeszłym sezonie Spal wycisnął z naszego ofensywnego potencjału 200%, a teraz nie wykorzystujemy go nawet w 30% - ale to tylko i wyłącznie kwestia czasu. W pierwszej połowie zespół pokazał, co potrafi, trzeba tylko sprawić, żeby utrzymywać ten stan przez większość meczu. Mnie martwi tylko Maurito - który w niepokojący sposób zatracił swoją tożsamość kilera. Po raz kolejny (ile to już razy od wiosny?) zmarnował wymarzoną piłkę meczową, które wykorzystywał od niechcenia przez pierwszych 25. meczów zeszłego sezonu... Chyba trzeba zacząć grać klasyczne 4-4-2, jeśli się Maurito nie odblokuje.
aspirynaA
26 sierpnia 2018 | 22:40
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Nie rozumiem tych kombinacji z pozycjami, nie rozumiem czemu wchodzi Dalbert, dostał juz parę szans i cieniuje strasznie. Handamović sabotuje nam wynik od końcówki poprzedniego sezonu. Na plus Politano, Pericić.
KawaOpole
26 sierpnia 2018 | 22:49
Nie lubie pisać komentarzy na gorąca ale dzis muszę, brak mi w Interze waznej cechy - takich genów mistrzów, mamy rywala to go dobic zeby nawet nie chciało mu sie starać, jest 2:0 to wychodzimy na druga połowę i dalej im jedziemy a oni właczaja tryb eko i tak chcą dojechać do końca, i czemu Spal tak mało dał pograć Lautaro?
wróbel1908
26 sierpnia 2018 | 22:53
Ten remis jest jak porażka
Aneta Dorotkiewicz
26 sierpnia 2018 | 22:57
Świetna pierwsza połowa. Na drugą wyszedł zupełnie inny zespół. Do tego Torino poukładało sobie grę. Wiatr w żagle złapali po pierwszej bramce i widzieliśmy tego skutki. Ostatnie dziesięć minut powalczyliśmy. Nie wiem jak nie wpadła ta piłka posłana przez Perisicia... Mocno żałuję. Reasumując cały mecz - zagraliśmy nieźle. Pierwsza połowa napawa optymizmem. Nie można jednak robić takich błędów jak przy stracie bramek! Handanović (mój ulubieniec) dzisiaj mocno zawiódł... On jest taki sam jak Spalletti - nie do ogarnięcia xD No i wejście Lautaro... O kilkadziesiąt minut za późno.
rafal
26 sierpnia 2018 | 22:57
Ledwo liga się zaczęła a my już o nic nie gramy.W LM to będziemy tylko dostarczycielami punktów dla innych druzyn.(A co do Spala to po siódmej kolejce będzie zbierał manele,a z tą zmianą w 91min.jest mistrzem kabaretowym brawo Spal tak trzymaj a dostaniesz nagrodę pulicera za tok myślenia)
kotek0017
26 sierpnia 2018 | 23:20
Dlaczego Lautaro nie jest w podstawowym składzie???!!!! Przecież to jest plan na przyszłość, jeśli często będzie grzał ławę to długo u nas nie posiedzi
Lombardo
26 sierpnia 2018 | 23:27
Spodziewalem sie porazki..
Ile to juz meczow liczac poprzedni sezon w ktorych wszystko jest nie tak jak powinno ?
Maszynka do seryjnych zwyciestw to my sie nie staniemy a juz 5 pkt zgubilismy ze slabszymi zespolami.
Co roku powtarzamy jak mantre, ze trzeba punktowac slabszych aby cos osiagnac a my jeszcze wiele pkt potracimy.
Jak dla mnie sezon w Serie A jesli chodzi o podium jest zakonczony. Celujemy w 4-6
Lombardo
26 sierpnia 2018 | 23:34
Tymczasem tuzy z Sassuolo przegraly z Cagliari
javier_zanetti
26 sierpnia 2018 | 23:42
Czlowieku gdzie ty zyjesz? ani inter ani tym bardziej sasu nie przegralo meczu.. #ochujchodzi
Larry
27 sierpnia 2018 | 05:21
@up
Na mistrzów można by was wrzucić :-D
Dopalaczom mówię "nie"! :-D (edycja 2018.08.27 05:23 / Larry)
Paweł Świnarski
27 sierpnia 2018 | 06:39
Pazza Inter i tyle
Matt1
27 sierpnia 2018 | 07:08
Nie ma co płakać. Ten sezon tylko moze pokazac, czy nie warto sie juz zastanawiac nad zmiana bramkarza. Przy calym szacunku do Handanovica, za czesto po prpstu popelnia takie buble. Pewien etap sie konczy. Forza Inter
Interista
27 sierpnia 2018 | 07:40
jak tak dalej będzie to na starcie bedzie duza luka do topu
Kendzior
27 sierpnia 2018 | 07:40
Podziekujmy Samirowi . EHHHHHHHHHhh!
Heisenberg
27 sierpnia 2018 | 07:42
Jak to dobrze ktoś powiedział , w 2 połowie graliśmy pod wiatr, a w pierwszej z wiatrem.
alberto
27 sierpnia 2018 | 07:48
Keita robi wiatr, Lautaro za późno wprowadzony.Lucek ogarnij sie
Rahi
27 sierpnia 2018 | 08:24
Icardi nic nie strzela od pół roku. Nic. Handa takie babony wali, że strach przy każdej akcji. Taki byłem wkurwiony, że pokłóciłem się z moją, a ona spakowała się i pojechała w nocy do domu. Podsumowując, spal to nieudacznik, a mnie czeka celibat
kowalik20002
27 sierpnia 2018 | 08:26
zupełnie oddali inicjatywe w drugiej połowie. dużo mieszaniny, bezsensownych wykopów w przód, a gracze Trino zbierali wszystko. obudzulili sie w 85.. ale to za mało. Icardi po raz kolejny pokazał ze nie jest wstanie w ostatniej minucie przechylić szali zwycięstwa.. brakuje mentalności, biegali jak zagubione dzieci. Vrasijko wcale nie zachwycił. Handa... poboał mi sie Stefan ze Skriniarem. Byku zbyt późno na boisku.. Balde jak zwykle podrywał. Szkoda Asamoah, mogł dokończyc bo Dalbert nic nie wniosł. Zamiast tego mógł wejść Radja, wydaje mi się ze odmieniłby grę o wiele wcześniej.
kowalik20002
27 sierpnia 2018 | 08:28
człowiek chciałby mecz Interu ze średniakiem obejrzeć w spokoju, zrelaksować się w niedzielny wieczór przed tygodniem pracy...
no ale to Inter
alberto
27 sierpnia 2018 | 08:36
pierwsza połowa cacy, a potem Inter w swoim żywiole, a ja bym chciał takie nudne 3-0
Reklama