Karamoh nie trenował z zespołem (akt.)
Powrót Yanna Karamoh do Francji już na ostatniej prostej. Francuz nie wziął udziału w porannej sesji treningowej i oczekuje na rozwiązanie swojej sytuacji.
Gianluca Di Marzio donosi, że skrzydłowy zdecydował już o swojej najbliższej przyszłości i czeka teraz tylko na ostateczne porozumienie między Interem, a Saint Etienne.
Chrapkę na pozyskanie Karamoh ma również Bordeaux, lecz Żyrondyści znajdują się już raczej na straconej pozycji.
Aktualizacja:
Wbrew naszym przewidywaniom, pozycja Girondins Bordeaux nie była taka beznadziejna. Według najnowszych doniesień, klub Igora Lewczuka wyprzedził Saint-Etienne w wyścigu o wypożyczenie Yanna Karamoh. Piłkarz ma przejść testy medyczne w nowych barwach, a wieczorem powinniśmy oczekiwać oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Źródło: Gianluca Di Marzio
inter00
31 sierpnia 2018 | 14:00
Oby wrócił do nas po sezonie. Forza Karamoh
Lambert
31 sierpnia 2018 | 14:24
Wcale nie jest to dobre rozwiązanie, wróci do Francji, może i się podszkoli, ale nauczy sie spowrotem francuskiej piłki. A u nas jest ona przydatna jak nic, pokazuje to przykład kondogbii i dalberta.
ester
31 sierpnia 2018 | 15:49
Candreva zostaje to młodego trzeba wypchnąć. Wszystko zmierza w kierunku takim , że go zmarnują a szkoda. Potrzeba cierpliwego mentora i trochę zaufania a będzie kozak. Nie twierdze , że ma grać pierwsze skrzypce ale spokojnie mógłby wchodzić z ławki i dostawać szanse w pucharze.
superofca
31 sierpnia 2018 | 17:55
Patologia.
HeyaMakumba
31 sierpnia 2018 | 18:20
Ale płaczecie :D Bardzo dobrze, że go wypożyczamy niech idzie i łapie jak najwięcej minut !
Reklama