Gabriel Barbosa: Przerosła mnie presja

10 września 2018 | 12:59 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Gabriel Barbosa nie przestaje strzelać (kolejne 2 trafienia dla Santosu), więc nic dziwnego, że jego nazwisko ponownie regularnie pojawia się we włoskich mediach. Teraz o popularnym Gabigolu przypomnieli sobie dziennikarze La Gazzetta dello Sport, którzy postanowili porozmawiać z napastnikiem.

Zawodnik nie kryje zadowolenia z ponownej gry w rodzimej lidze, ale podkreśla, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w temacie Interu Mediolan:

- Jestem młody i mam wiele celów do osiągnięcia, a jednym z nich jest wygrywanie z Interem. Po moim przybyciu było wiele oczekiwań, którym niestety nie potrafiłem sprostać. Po Igrzyskach ciążyła na mnie ogromna presja ze strony fanów i mediów, którzy sporo ode mnie oczekiwali. Zrobiłem co w mojej mocy, aby zaaklimatyzować się we Włoszech, ale sprawy nie potoczyły się dobrze.

- Mówię o tym, nie zamierzam się poddawać i myślę już o przyszłości. Rozczarowujący sezon w Mediolanie będzie pożyteczny dla mojego rozwoju. Inter jest topowym klubem, wygrali wszystko, a wielu Brazylijczyków tworzyło historię tego klubu. Nie miałem wątpliwości przed przyjęciem propozycji Nerazzurrich, chociaż na stole było kilka równie istotnych. Nigdy nie zapomnę miłości fanów, którzy zawsze mnie wspierali. Zresztą sam jestem kibicem i oglądam mecze Interu w TV.

- Mam kontrakt z Interem do 2021 roku i zachowuje spokój. Obecnie skupiam się na Santosie i pragnę dawać z siebie wszystko. Było wiele innych możliwości, ale interesował mnie tylko Santos. Byłem przekonany, że będzie to świetny wybór, aby powrócić na właściwy poziom. Tutaj wszystko jest świetne, jestem bardzo szczęśliwy. Gram w klubie, który mnie wychował i chciałem powrócić. Moje wypożyczenie kończy się 31 grudnia.

- Rozmawiałem ze Spallettim kiedy dołączył do Interu, a ja udawałem się na wypożyczenie. To wielki trener z ogromnym doświadczeniem. Ma do dyspozycji bardzo silny zespół i wszystko, aby dobrze wypaść we Włoszech i Europie.

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 3

Interista

Interista

10 września 2018 | 13:05

Chłopie Inter to nie plaża w Copacabanie, tu się zap....

inter00

inter00

10 września 2018 | 17:57

Zagubił się, chciał od razu być gwiazdą. Szkoda talentu bo takowy miał. Teraz mamy Lautaro, w którego lepiej inwestować

Hagaen

Hagaen

12 września 2018 | 08:24

Ciekawe czy kontuzje, które mamy nie spowodują, że Spal da mu szansę. Byłoby wybornie gdyby zrobił z niej użytek.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich