Bolesna porażka

15 września 2018 | 13:49 Redaktor: Maciej Pawul Kategoria:Relacje4 min. czytania

Stało się, jesteśmy znów na boiskach Serie A, na ukochanym San Siro. Inter podejmował Parmę, drużyna miała sprostać oczekiwaniom kibiców, rozbudzonym po wysokiej wygranej nad Bologną. Wyjściowy skład wyglądał po części jak z poprzedniego roku, na boisku w wyjściowej jedenastce Candreva i Dalbert. Czyżby był to początek rotowania składem, przed nadchodzącą intensywną serią meczy?

Wróćmy na murawę. Spaletti zdecydował się na 4-2-3-1, z Keitą na szpicy. Pierwszy strzał należał do Candrevy, który w siódmej minucie próbował szczęścia z dystansu. Dwie minuty później Handanović złapał piłkę po niegroźnym strzale Inglese. W pierwszym kwadransie brakowało przede wszystkim dokładności w podaniach. Perisić zmarnował świetną piłkę w szesnastej minucie, przenosząc ją nad poprzeczką, po uderzeniu z kilku metrów. W okolicach dwudziestej minuty Parma starała się wykorzystać chwilę zamieszania w obronie Interu, szczególnie ryzykowne było podanie Handanovicia wzdłuż własnej bramki, na szczęście skończyło się na strachu. Pięć minut później dosłownie centymetrów zabrakło Skriniarowi, po dośrodkowaniu z kornera, od Ivana Perisicia. Swoja szansę miał, po trzydziestu minutach, również Keita Balde, ale futbolówka wylądowała w rękach Sepe. W dwie minuty później Gervinho wszedł niepokojąco łatwo pomiędzy defensorów Interu i tylko dobra interwencja Samira uratowała Nerazzurrich przed utratą bramki. Kolejne strzały Nainggolana i Brozovicia również nie przyniosły rezultatu. Na pięć minut przed końcem, w indywidualnej akcji, w bramkarza trafił Perisić. Po pierwszej połowie wynik bezbramkowy, było nerwowo i nieskutecznie.

Na druga połowę, w miejsce Balde, zameldował się Icardi. Spaletti widział, jak bardzo brakuje z przodu klasycznej dziewiątki, Keita temu zadaniu zwyczajnie nie sprostał. Handanović musiał ratować zespół już w dwie minuty po rozpoczęciu kolejnej odsłony, broniąc świetny strzał z dystansu. Futbolówka trafiła w boczną siatkę Sepe w pięćdziesiątej drugiej minucie, po uderzeniu Candrevy. Posiadanie piłki rosło, ilość strzałów również, ale Parma konsekwentnie się broniła. Szczęścia próbowali zarówno Radja, jak i Perisić. Sędzia zignorował jednak wybicie piłki ręką z linii bramkowej, przez jednego z obrońców Parmy, po strzale Ivana. Karnego, choć ewidentnie się należał, nie było, za to w miejsce Candrevy pojawił się Politano. Inter zaczął przeważać jeszcze mocniej, ale wynik się nie zmieniał. Kontuzji doznał D’Ambrosio i jego miejsce zajął Asamoah. Przebić się z piłką próbowali i Nainggolan, i Perisić i w końcu Icardi, ale brakowało wykończenia. Nie pomylił się za to Dimarco, który w siedemdziesiątej ósmej minucie znakomicie uderzył z trzydziestu metrów, Handanović mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem, kiedy wpadała do siatki. Wydawało się, że Inter rzuci się do ataku, chcąc odrobić stratę, ale wszelkie próby grzęzły w dobrze dysponowanej defensywie Parmy. Mało brakowało nawet, żeby Gialloblu podwyższyli prowadzenie przed końcem.

Co musi martwić po tym meczu? Nerazzurri rozpoczynają bardzo intensywny okres, to już nie jest moment na poprawki, maszyna powinna już teraz zacząć się zazębiać i działać coraz lepiej, a trudno to na dziś dostrzec. Jest oczywiście posiadanie piłki, są strzały, ale wciąż brak zgrania pęta nogi zawodników, eksperymenty w linii ataku nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Niepokoi, że nawet beniaminek był w stanie kilkukrotnie zagrozić poważnie bramce Interu, przez indywidualne błędy w defensywie. Czasu już nie ma, progres musi nastąpić tu i teraz.


Oficjalne składy na mecz Inter - Parma:

INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 De Vrij, 37 Skriniar, 29 Dalbert; 77 Brozovic, 5 Gagliardini; 87 Candreva, 14 Nainggolan, 44 Perisic; 11 Keita Balde.

Ławka: 27 Padelli, 8 Vecino, 9 Icardi, 13 Ranocchia, 15 Joao Mario, 16 Politano, 18 Asamoah, 20 B. Valero, 23 Miranda.

Trener: Luciano Spalletti

PARMA: 55 Sepe; 2 Iacoponi, 22 B. Alves, 28 Gagliolo, 18 Gobbi; 32 Rigoni, 5 Stulac, 17 Barillà; 20 Di Gaudio, 45 Inglese, 27 Gervinho.

Ławka: 1 Frattali, 56 Bagheria, 3 Dimarco, 7 Da Cruz, 8 Deiola, 9 Ceravolo, 10 Ciciretti, 13 Sierralta, 23 Gazzola, 26 Siligardi, 93 Sprocati, 95 Bastoni.

Trener: Roberto D'Aversa

Sędzia: Manganiello
Asystenci: Peretti, De Meo
4 asystent: Sacchi
VAR: Rocchi, Liberti

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 39

Nerazzurri86

Nerazzurri86

15 września 2018 | 14:08

Tylko nie Dalbert.

inter00

inter00

15 września 2018 | 14:11

Dalbercik jesteś ?

Lambert

Lambert

15 września 2018 | 14:33

Dalbert loff. niech gra żeby nie było gadania że go sprzedaliśmy bez dania szansy wykazania sie (edycja 2018.09.15 14:34 / Lambert)

maestro84

maestro84

15 września 2018 | 14:35

Takim składem niestety szykuje się wyrównany pojedynek. Obym się mylił...

szpula

szpula

15 września 2018 | 15:00

3-4 zero ich pykniemy,to w końcu beniaminek-jest różnica klas, wiec o dobry wynik można być spokojnym a patrząc na to co totki graja z liverpoolem tam tez damy rade.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

15 września 2018 | 15:58

Nie wygląda to dobrze ale plus że nic nie wyłapaliśmy do przerwy teraz powinno być lepiej

hawk247

hawk247

15 września 2018 | 16:09

Co to za jakosc transmisji dzisiaj :(

Darkos

Darkos

15 września 2018 | 16:37

Jaka jakość gry taka jakość transmisji :P

hawk247

hawk247

15 września 2018 | 16:43

Jeśli nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z Parmą to będziemy pośmiewiskiem CL

Lambert

Lambert

15 września 2018 | 16:49

Dimarco

Ronaldo

Ronaldo

15 września 2018 | 16:54

Bardzo mnie dziwi, że ten zespół jest tak strasznie niestabilny. Jest wręcz nieprzewidywalny. Jestem pewien, że może wygrać z Realem Madryt, a za tydzień przegrać z np. Spartą Praga.

KawaOpole

KawaOpole

15 września 2018 | 16:56

W dupie z takim graniem, brak srodka, leszcze nas leja, bramkarz spi...

wojekveteran

wojekveteran

15 września 2018 | 16:57

Żenada. Myślałem, że po przerwie reprezentacyjnej będzie tylko lepiej a jest jeszcze gorzej. No to czekamy na łomot od Tottenhamu

rafal

rafal

15 września 2018 | 16:59

To jest już koniec marzeń o czym kolwiek w tym sezonie brak słów !!!!!

darren

darren

15 września 2018 | 17:00

wspaniale

welys

welys

15 września 2018 | 17:00

Brawo Inter.

Darkos

Darkos

15 września 2018 | 17:04

Tych meczy nie da się oglądać. Nie mamy żadnych atutów. No to teraz czas pokazać się Europie...

Internazionale1908

Internazionale1908

15 września 2018 | 17:05

Co się musi stać, żeby oni zaczęli grać jak na zespół tej "klasy" przystało, skoro nawet beniaminek świeży, ogrywa nas na naszej ziemi gdyby to było o tak sobie, niby nic się nie stało, Tottenham też po dupie dostał, więc skoro ma się coś zmienić to następny mecz pokaże o co jesteśmy w stanie się bić i walczyć.

wróbel1908

wróbel1908

15 września 2018 | 17:09

Nie tak ten sezon miał wyglądać , wszystko wolno , statycznie , bez pomysłu a za 3 dni Tottenham pocieszam się tylko tym że na silnych rywali potrafimy się spiąć

INTERpolacja

INTERpolacja

15 września 2018 | 17:13

Szkoda, że w tym sezonie INTER zagrał tylko 45 minut (1-sza połowa) z Torino. To mogło (i zapewne) podobało się nie jednemu z Nas. Obecnie to co oni grają to, to, Panie nie wiem... aż się chcę znowu wałkować temat Rafała :( (edycja 2018.09.15 17:16 / INTERpolacja)

Internazionale1908

Internazionale1908

15 września 2018 | 17:17

Start jak po chuju, ale może właśnie to ich stoczy na dobry tor, Spaletti jest dobry Ale nie na wygrywanie trofeów. Połową zespołu są nowi zawodnicy, ten sezon powinien ich skrystalizowac, zbudować jakiś podwalin pod zespół, tylko kurwa naszym to chyba brakuje tego czegoś takiej chęci zwyciezania, może u kilku widać te wolę walki Ale to nie są zwycięzcy

inter00

inter00

15 września 2018 | 17:20

Iks kurwa de

Internaldo

Internaldo

15 września 2018 | 17:20

Frajerzy i tyle. Jedyne co cieszy to obecność Parmy na boiskach Serie A żeby właśnie jeździć z takimi frajerami.

superofca

superofca

15 września 2018 | 17:22

Szpula, zmień dilera. Stało się, przegapiłem mecz i nie żałuję.

davi23

davi23

15 września 2018 | 17:31

Brawo, na 4 mecze mamy już 3 wpadki... ile jeszcze takich spotkań i ile jeszcze takich sezonów?!
Pisałem kiedyś DOM = TWIERDZA, w domu trzeba zdobywać komplety, a nie oddawać amatorsko pkt, Parma nic nie zagrała, a strzały życia jak Dimarco się pojawiają i chłop zagrał o niebo lepiej od Dalberta i Danilo razem wziętych. Tylko przy tak straconej bramce Inter powinien mieć 3 z przodu, a zostało zero i przegrywamy teoretcznie prosty dla nas mecz.

Tylko Brozović coś szarpał i Perisić, obrona dobrze, mecz jak z Sassuolo, przeciwnik nic nie gra a wygrywa.

Spal robi podstawowy błąd, zamiast wystawić najlepszy skład i zamykać spotkanie w pierwszej połowie z Icardim na szpicy, po czym jeśli wynik dobry potem ściąga 3 najlepszych to odwrotnie, jak beton zero taktyki, fajnie, że posiadanie mamy spoko ale to zbyt wiele nie daje jeśli z przodu nie potrafimy zaatakować. Dlaczego nie zagramy na 2 napastników i 3 obrońcami, z taką Parmą trzeba masakrować atakami i strzelić min 3 bramki.

We wtorek bede na meczu, chcę walki a nie pośmiewiska. Serio!

cichy32

cichy32

15 września 2018 | 17:38

Powiem tylko jedno "Wstyd"

szpula

szpula

15 września 2018 | 17:40

Nie rozumiem Superofca. Gralismy z drużyną która cała jest warta tyle co naszych 2-3 rezerwowych do tego graliśmy u siebie wiec wynik 3-4 do zera powinien byc bardzo optymalny. Jesli chodzi o Totenham to rownież uważam, że spokojnie powinniśmy ich u siebie ograć, poza meczem z MU (ale i ten był fartowny) graja padake a do tego nie bedzie gral Loris a ten i ich bramkarz rezerwowy jest dramatyczny, wiec dlaczego nie oczekiwać zwycięstwa? (edycja 2018.09.15 17:41 / szpula)

nwk

nwk

15 września 2018 | 17:50

Kubeł zimnej wody na głowę przed Ligą Mistrzów. No i najważniejsze. Nikt już nie powie, że walczymy o miszcza, że jesteśmy antyjuve i inne wyssane z chuja pierdoły.

superofca

superofca

15 września 2018 | 18:09

Szpula oczekiwać zwycięstwa można ale kto ma strzelać bramki? Popatrz co my gramy.

ksiazewi

ksiazewi

15 września 2018 | 18:10

Bez przesady z tym Dimarco, był chyba najsłabszy w ekipie Parmy. Strzał życia, jak to zwykle z nami bywa. Reszty nawet nie komentuję, bo szkoda słów.

Misislaw

Misislaw

15 września 2018 | 18:13

szpula,
Juve gra co mecz z druzynami o conajmniej dwie klasy nizej i co mecz sie mecza, wiec troche tak ciezko powiedziec ze Inter sobie bedzie pykal 3-4 do 0 beniaminka, troche trzeba na to trzezwiej patrzec

Lambert

Lambert

15 września 2018 | 19:11

Juve też rok temu kiepsko wystartowało a zostało mistrzem. hehe.

Lombardo

Lombardo

15 września 2018 | 19:40

Handanovic czas zawiesic buty na kolku.
Drugi najdrozszy sklad w lidze I jeden z drozszych w Europie. Jeden z najlepiej oplacanych trenerow we Wloszech.
W tym sezonie milan moze nas zastapic na 4 miejscu I to bedzie porazka jak oddanie im scudetto w 2011 jak frajerzy.
pisalem, ze kury to zadni czempioni ale niestety Inter ma frajerstwo w dna juz zakodowane wiec w sumie na nic nie licze.

Adrian Nosowski

Adrian Nosowski

15 września 2018 | 20:05

fajnie ten Brozovic ma te włosy, łatwo można go odnaleźć na boisku, w sumie to tyle pozytywów z meczu

davi23

davi23

15 września 2018 | 21:31

Ja wiem, wszystko przez te nowe stroje... duszy nie bylo w tym zespole przez brak naszych podstawowych barw!

pasek_9

pasek_9

15 września 2018 | 22:15

Dobrze że nie widziałem tego pośmiewiska bo akurat bylem w trasie ale nie będę ukrywał ze spodziewałem się kpiny przy tym spotkaniu bo już dawno przestałem wierzyć w Spalettiego...Z tym człowiekiem chyba nic nie ugramy, jest może świetnym trenerem ale nie na Inter i wygrywanie wielkich meczy. We wtorek bęcki srogie z Kogutami i chinole niech już lepiej rozmawiają z Mou który lada moment będzie zwolniony z MU, bo jak będziemy głaskać po łysej głowie Spala za każde takie mecze to za chwile nie będzie o co grac i z LM wyjdziemy z 4 miejsca. Skład mamy naprawdę fajny nie pamiętam takich mercato jak ostatnimi czasy no ale powiem krotko iż obecnie nawet gdyby ten Ronaldo nr2 do nas przyszedł razem z Messim to byśmy i tak grali piach gęstszy niż plaża w Jarosławcu. (edycja 2018.09.15 22:16 / pasek_9)

Larry

Larry

15 września 2018 | 22:37

Wynik zasmuca, ale wg mnie to był nasz najlepszy mecz w tym sezonie, nie licząc oczywiście pierwszej połowy z Torino. Trochę mnie zaniepokoiło, jak Spal mówił przed meczem, że w głowie już ma mecz z Tottenhamem, "ale najpierw trzeba wygrać z Parmą", no i potwierdziło się - w bój posłał z całą pewnością nie-optymalny skład (nie mogę pojąć, dlaczego Dalbert wącha murawę - znów bezwzględnie najsłabszy na boisku), no i stało się... Choć gra uważam, że wyglądała naprawdę nieźle. Nie był to może koncert, ale Parmie pozwoliliśmy zaledwie na 2-3 średnio groźne kontry, sami byliśmy wiele razy bardzo blisko strzelenia gola - mieliśmy zwyczajnie pecha, zdarza się. Wciąż utrzymuję to, co napisałem po pierwszej kolejce i fali jęków - jeszcze chwila i maszina będzie pracowała, jak szwajcarski zegarek. Oczywiście każdy by chciał, żeby nastąpiło to jak najwcześniej, ale dramatu jeszcze nie ma, więc nie ma co dramatyzować :-)

Kiksu

Kiksu

15 września 2018 | 22:42

o kurwa pewne 3 pkt mialy byc zzdaniem kibicow i znaFców calcio?? Spaletti nic juz tu nie zaradzi, czas na nowe rozdanie

davi23

davi23

16 września 2018 | 09:44

Larry, Parma grała zdecydowane NIC, poza Gervinho wchodzącym dwa razy jak w masło i golu Dimarco, to wielkie NIC. Takim jak Parma wciska się 2-3 gole i do zobaczenia w rewanzu.
Po raz kolejny gramy to co przez ostatnie 6 lat, nie potrafimy ogarniać prostych z gruntu spotkań, to o co my chcemy walczyć?!
Spal dostał kilka dobrych wzmocnień i nic z tego się nie układa. Co z tego, że może zaraz ogramy Juve jak za FdB, bo nam raz wyjdzie, jak w skali sezonu znowu zaliczymy kilkanaście wpadek, bo czy przegrana czy remis z burakami, to jeden pies.

Inter na właściwych torach będzie tylko wtedy jak zaczniemy po pierwsze zaliczać komplety pkt w domu, po drugie przestaniemy tracić glupio pkt z zespołami z II części tabeli, po trzecie będziemy walczyć z Juve, Napoli, Romą do ostatniego potu, a były takie spotkania, nawet ten ostatni z Lazio o wszystko potrafiliśmy spiąć szeregi. Inter przez ostatnie lada lubi nas wkur... na maksa. Ogladamy, kibicujemy bo kochamy nawet jak kur... co roku nas boli.

Juve gra początek słabo, ale dzisiaj będą mieć 12 pkt a nie grali jeszcze wielkiego meczu, a my mamy 4 pkt na 4 spotkania i juz 3 wpadki. Narazie prognoza zapowiada gorszy sezon od poprzedniego i obym sie mylił.

PS: wygrana z Tottenham nic nie da, my chcemy teraz serii dobrych spotkań i zwycięstw, a nie tego co oglądamy!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich