Brak chemii pomiędzy Radją, a Mauro
Nie wszystkie tryby maszyny Spallettiego - Icardi, Nainggolan - zostały jeszcze odpowiednio nasmarowane. Obaj zawodnicy mają trudności ze znalezieniem porozumienia na boisku. Zawodnicy wystąpili razem w meczach przeciwko Tottenhamowi i Sampdorii, ale wciąż brakuje chemii pomiędzy nimi.
Spalletti powiedział po wygranym meczu z Tottenhamem:
- Współpraca Radji i Mauro to ogniwo, którego wciąż nam brakuje. Mauro nie trenował w ostatnim okresie regularnie, natomiast Radja nie przepracował całego okresu przygotowawczego. Wygrywanie takich spotkań, jak ten z Tottenhamem, to ważny bodziec do poprawy ich współpracy.
Problem ich zgrania wiąże się z cechami obu zawodników: Argentyńczyk ze swojej natury zawsze koncentruje się na poruszaniu w środku pola, podczas gdy Belg potrzebuje zawodników operujących dobrze na skrzydłach, aby tworzyli mu miejsce, dzięki któremu zawodnik będzie mógł pokazać swoje możliwości.
Najlepszym potwierdzeniem powyższej sytuacji są statystyki: w dwóch ostatnich spotkaniach, Mauro podał piłkę do Radji trzykrotnie, otrzymując ją od Belga jedynie dwa razy.
Źródło: GdS
superofca
25 września 2018 | 08:20
Po chemię to niech idą do sklepu, to są zawodowcy. Śmieszny ten artykuł.
inter00
25 września 2018 | 11:13
Pieprzenie takie. Jak będzie okazja to dostanie dobrą piłke i tyle
Turbot
25 września 2018 | 12:32
To nie jest artykuł tylko notka, powstała w oparciu o wypowiedź trenera. Zaś temat którego dotyczy jest istotny, choć rzeczywiście, jest zbyt wcześnie by mówić o poważnym problemie. Lepszy taki news niż kolejne rewelacje z życia Wandy.
MrGoal
25 września 2018 | 17:16
Z Icardim to nikt nie czuje chemii na boisku mam wrażenie. Gość, który ma wykończenie akcji na pozomie top 3 na świecie jednocześnie jest bardzo przeciętny w grze kombinacyjnej i tyłem do bramki.
Na Icardiego tylko taktyka "laga do przodu i może coś z tego się urodzi"
Reklama