Bez błysku, ale zwycięsko

29 września 2018 | 19:34 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Trzecia ligowa wygrana z rzędu stała się faktem. Inter nie zachwycił, ale bez większych problemów pokonał Cagliari 2 -0. Wynik spotkania otworzył Lautaro Martinez, a w końcówce pięknym trafieniem popisał się Matteo Politano.

Natężenie meczów o stawkę spowodowało, że Luciano Spalletti zdecydował się na kilka poważnych rotacji w wyjściowej jedenastce swojego zespołu. Szansę gry od pierwszych minut otrzymali chociażby Dalbert, Borja Valero, czy długo wyczekiwany Lautaro Martinez.

Gospodarze od pierwszych minut przejęli inicjatywę i raz za razem niepokoili defensywę Cagliari. Na efekty przewagi Interu nie trzeba było zresztą długo czekać. W 12 minucie spotkania Dalbert dorzucił piłkę w pole karne, a Lautaro uprzedził obrońcę i strzałem głową wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po bardzo dobrych 20 minutach, Nerazzurri zupełnie niepotrzebnie oddali inicjatywę rywalom, którzy coraz śmielej zapuszczali się pod bramkę Samira Handanovicia. Obyło się jednak bez konsekwencji, a pod koniec pierwszej połowy miejscowi ponownie przejęli kontrolę nad meczem. Doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenie zmarnował Antonio Candreva. Włoch otrzymał bardzo dobre podanie od Lautaro Martineza, lecz w dogodnej sytuacji nie trafił w futbolówkę.

Candreva był ostatnio chwalony za swoją grę, lecz dziś stanowczo nie miał swojego dnia. Skrzydłowy irytował zwłaszcza nieporadnością w polu karnym rywali, jak w 62 minucie, kiedy przegrał pojedynek sam na sam z Cragno. Inter miał przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie potrafił skonkretyzować swoich akcji i ostatecznie zabić meczu. Można było odnieść wrażenie, że jednobramkowe prowadzenie satysfakcjonuje gospodarzy i będą starali się dowieźć wynik do końcowego gwizdka. Taka cyniczna postawa często nie popłaca, a szczególnie wiedzą o tym właśnie sympatycy Nerazzurrich. W 72 minucie, Stadio Giuseppe Meazza zamarło, a piłkarze Cagliari celebrowali wyrównujące trafienie. Daniele Dessenna pokonał Samira Handanovicia po rzucie rożnym, lecz dokonał tego nieprzepisowo. Zawodnik gości uderzył piłkę ręką, więc natychmiast interweniował system VAR i gol nie został uznany. Sygnał ostrzegawczy nie wyrwał jednak graczy Interu z marazmu. Ataki gospodarzy wzmogły się dopiero w końcówce spotkania. Swoje okazje mieli chociażby Politano, Perisić i Lautaro. Na drugie trafienie przyszło nam czekać, aż do 89 minuty, lecz było warto. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcelo Brozovicia, piłka trafiła pod nogi Matteo Politano, a ten efektownym wolejem nie dał szans bramkarzowi rywali. Sympatycy czarno - niebieskich mogli wreszcie odetchnąć z ulgą i ze spokojem wyczekiwać końcowego gwizdka.

INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 6 De Vrij, 23 Miranda, 29 Dalbert; 5 Gagliardini, 20 Borja Valero; 16 Politano, 14 Nainggolan, 87 Candreva; 10 Lautaro

Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 8 Vecino, 9 Icardi, 11 Keita, 13 Ranocchia, 15 Joao Mario, 18 Asamoah, 37 Skriniar, 44 Perisic, 77 Brozovic
Trener: Luciano Spalletti

CAGLIARI: 28 Cragno; 33  Srna, 15 Klavan, 3 Andreolli, 6 Bradaric; 24 Faragò, 4 Dessena, 18 Barella; 21 Ionita; 25 Sau, 30 Pavoletti
Ławka rezerwowych: 1 Rafael, 12 Daga, 16 Aresti, 2 Pajac,  8 Cigarini, 9 Cerri, 10 Joao Pedro, 17 Farias, 19 Pisacane, 20 Padoin, 29 Castro, 56 Romagna
Trener: Rolando Maran


Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 17

wróbel1908

wróbel1908

29 września 2018 | 19:47

Wg mnie zbyt duża rotacja , skoro Ivan siada na ławkę to w jego miejsce powinien grać Keita

Drakon

Drakon

29 września 2018 | 19:55

Spaletti się chyba za dużo w Fifę nagrał, toż to rezerwy :D

ER_Grande_Nerazzurri

ER_Grande_Nerazzurri

29 września 2018 | 19:56

Muszę przyznać, że Cagliari ma naprawdę ciekawy skład.
Zauważyliście, że teraz Handanovic jest wicekapitanem, a nie Miranda?

banikowy

banikowy

29 września 2018 | 19:57

zacząłbym z Jao Mario żeby zobaczyć w jakiej jest formie.
Potrzebujemy teraz Borje Valero żeby ostatnie 20minut ciągnął w pomocy w meczach w Lidze Mistrzów bo pełnych meczy na pełnym gazie to on nie jest w stanie grać.
Oszczędzałbym jeszcze parę stoperów De Vrij/Skriniar i postawił na Ranocchie w miejsce De Vrija.

inter00

inter00

29 września 2018 | 19:58

Podoba mi się ten skład. Chciałem odpoczynku dla Brozo, dostałem go. Chciałem ławki dla Ivana, dostałem ją. Nie wiem co z Lautaro, ale pewnie zagra połówkę i zejdzie. Mamy skład na rozgromienie przeciwników i obyśmy to zrobili. FORZA

didinho

didinho

29 września 2018 | 19:58

Spalettiemu pewnie chodzi o to że by ławka rezerwowych się zgrała że by nie było jak w tamtym sezonie

yahoo

yahoo

29 września 2018 | 20:27

Serio się zastanawiacie dlaczego taki skład itp ? Przecież oczywiste, że gramy co 3 dni i trzeba oszczędzać skład i dawać odpoczywać. Zrobiłbym to samo i kiedy to robić jak nie na takim przeciwniku ? Może to być ryzykowne ale lepiej wyłapać remis ale mieć pierwszy skład wypoczęty na LM, w której sprawiliśmy sobie niespodziankę i zyskaliśmy szansę na wyjście z grupy/

Larry

Larry

29 września 2018 | 20:27

Uo kurzewa, Spal zwariował... Oby było co ratować w drugiej połowie...

kotek0017

kotek0017

29 września 2018 | 20:29

Nie zdziwie się jak Rezerwa lepiej zagra od podstawowego składu, jestem ciekaw co Lautaro pokaże, ten zawodnik ma wielki potencjał

Vela

Vela

29 września 2018 | 21:21

na razie zaskakuje Dalbert - w końcu bardzo dobry mecz gra

hawk247

hawk247

29 września 2018 | 21:52

Candreva jak zwykle totalne drewno, po co Spal go w ogóle wystawia

rafal

rafal

29 września 2018 | 22:28

Grazie Inter.Wazne ze są trzy punkty

wróbel1908

wróbel1908

29 września 2018 | 22:32

Nic wielkiego nie graliśmy ale najważniejsze 3 pkt, na plus na pewno Dalbert,Lautaro,DeVrij na minus Gagliardini i Candreva

Vela

Vela

29 września 2018 | 22:35

Dobry mecz ale też marny mecz Cagliari (mógł być wyższy wynik gdyby Candreva nie zmarnował kilka setek). Najważniejsze trzy punkty i jedziemy teraz do PSV po zwycięstwo, Forza Inter!

Larry

Larry

29 września 2018 | 22:47

Wiosną jak Cagliari zagrało tak jak dzisiaj - czyli byli tylko i wyłącznie statystami - pociągnęliśmy ich bodaj 4-0 i był to najniższy wymiar kary. Dzisiaj nie zgodzę się, że "bez większych problemów" ich ograliśmy, bo gdyby nie ten gol Politano w końcówce, to byśmy drżeli do ostatnich sekund. Mieliśmy oczywiście swoje szanse wcześniej, ale i Cagliari potrafiło coś tam wypłodzić, choć grali TOTALNIE bez jakiejkolwiek wiary w cokolwiek na Meazza, zupełnie jakby doskonale pamiętali ten ostatni pogrom - to o tyle dziwne, że do tej pory notowali przyzwoite wyniki. Także mam nadzieję, że chociaż zrozumieli dzisiaj co niektórzy, jak fundamentalnym zawodnikiem jest dla nas np. Brozović albo Vecino, jak gra dobry mecz. Co do ocen cieszy, że wreszcie Politano dawał jakiekolwiek konkrety, no i dla mnie największym wygranym jest Lautaro. Kolega wprawdzie zgasł praktycznie totalnie w drugiej połowie, ale był to ewidentnie wynik tego, że kompletnie nie jest przygotowany fizycznie do walki przez 90. minut - musi mocno popracować nad kondycją, ale może to pokłosie jego problemów zdrowotnych na początku sezonu. Poza tym zaskoczył mnie pozytywnie pod każdym względem - grał nieszablonowo, odważnie, pomysłowo, kreatywnie, szybko, bez szukania alibi i najłatwiejszych rozwiązań, potrafił naprawdę napędzić akcję, nadać jej tempo, a przy tym zna swoje miejsce w szeregu i, mówiąc kolokwialnie, nie gwiazdorzy, co najlepiej było widać w jednej z ostatnich akcji meczu, kiedy Ivan strzelił w boczną siatkę, a mógł zagrać do wolnego Lautaro, który się o to mocno wściekł, ale je machał rękami, nie wrzeszczał na Perisicia i ogólnie nie wyjechał do niego ostentacyjnie z pretensjami, tylko sobie poklął pod nosem i tyle. Rzeczywiście widać u niego ogromny potencjał i miejmy nadzieję, że jak odbuduje się fizycznie, to Spal znajdzie dla niego miejsce na boisku też w sytuacji, gdy będziemy grali najsilniejszym składem. Kto z miałczących po pierwszych 4. kolejkach, że już jest po sezonie chciałby skomentować sytuację, w której jeśli jutro Milan jakimś cudem upora się z Sassuolo to tabela będzie wyglądać tak:

1. Juve
2. Napoli
3. Inter

??? :-)

Maciej Pawul

Maciej Pawul

30 września 2018 | 01:00

Z roboty wróciłem, mega się cieszę, że do przodu. Oby jak dziś, punktów z ogórkami nie tracić, to jestem spokojny o sezon.

davi23

davi23

30 września 2018 | 09:31

Larry, czy jest po sezonie czy nie, to zobaczymy po połowie sezonu. Tylko takie Cagliari niczym lepszym nie jest od Parmy, Sassuolo ma dobry początek ale to też średniak zdecydowanie i można było wynieść tam wynik, a strata pkt z Torino w meczu gdzie jest 2:0 to masakra.

Nam chodzi o to, że jak zwykle tracimy pkt bez powodu, głupio... 8 pkt to sporo i to w jakim stylu. Anyway, FORZA INTER i walczyny dalej!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich