Sneijder: W kościele znalazłem spokój
W rozmowie z Telegraaf, były gracz Interu Mediolan - Wesley Sneijder, wypowiedział się na temat Javiera Zanettiego, niegdyś gracza, a obecnie wice-Prezydenta Interu.
- Javier to jedna z niewielu osób, z którą mam regularny kontakt. Zawsze był obecny w wyjątkowych momentach mojej kariery, jak i prywatnym życiu. On jest przykładem dla każdego, ponieważ nigdy nie miałem takiego nauczyciela jak on.
Sneijder przyznał, że Zanetti miał wpływ na to, że Holender postanowił zostać katolikiem.
- Wiele mówił mi o wierze i ostatecznie mnie przekonał. Chodziliśmy do małego kościoła przed każdym meczem i odnalazłem tam spokój. - powiedział.
Źródło: fedenerazzurra
Piotrekfci
3 października 2018 | 08:59
Kolejne potwierdzenie że Zani był Kapitanem z krwi i kości!! Można nazywać się szczęściarzem że widziało się jego grę, walecznosc, oddanie i zachowanie w stosunku do tych barw! FORZA EL CAPITANO
dukacik
3 października 2018 | 15:39
Byl kapitanem jakiego juz miec nie bedziemy. Czlowiek ktory sobie na to zasluzyl i zapracowal. Byl dla klubu , dla kolegow i kibicow. Dzis wiele ludzi mowi, pisze ze on sie nie nadaje na prezydenta, ze lazi w garniaku i nic nie robi. Robi rzeczy ktorych nie widzimy i o ktorych nie pisze sie kazdego dnia, a co najwazniejsze to pozostal w miejscu gdzie byl od dlugich lat i za to go cenie. Jest dalej czescia tego klubu, a nie poszedl szukac czegos innego u innych.
superofca
3 października 2018 | 19:47
Po prostu w życiu liczy się coś więcej niż kasą, piłka i sława. Zanetti i Sneijder to wiedzą.
Lombardo
3 października 2018 | 21:52
wtf ? chodzili do kosciola razem??? masakra Zanetti naprawde ma dar wplywania na ludzi
Lombardo
3 października 2018 | 21:53
a tak w ogole to w znacznym stopniu dzieki takim kapitanom jak Zanetti, Inter jest legendarnym klubem.
Hagaen
3 października 2018 | 23:08
Tak, Zanetti to taki kapitan 1 na 1000, wielki człowiek. Bardzo ujmuje mnie jak mówił o swojej największej porażce, czyli, że nie udało mu się wyciągnąć Adriano z szamba...
WS10 z kolei, wspaniały piłkarz, super inteligentny, uwielbiałem oglądać jak gra, rozgrywa - coś wspaniałego. Nigdy nie wybaczę Panu Marco Branca za to jak tego piłkarza potraktowaliśmy.
Reklama