Na kłopoty Icardi

7 października 2018 | 19:38 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Z problemami, ale znów zwycięsko. Drużyna SPAL postawiło dziś naprawdę ciężkie warunki Interowi, lecz Nerazzurri wyszarpali wygraną 2 - 1. Dla gości dwukrotnie trafił niezawodny Mauro Icardi, a dla rywali na listę strzelców wpisał się Alberto Paloschi.

Wszyscy najgroźniejsi rywale wygrali swoje mecze w 8 kolejce, więc Inter znajdował się pod presją wyniku. Ostatnia wizyta na Stadio Paolo Mazza zakończyła się jednak podziałem punktów w dramatycznych okolicznościach, więc goście mogli mieć pewne obawy przed dzisiejszym spotkaniem.

Luciano Spalletti apelował przed meczem o poważne podejście do rywalizacji ze SPAL i jego piłkarze od pierwszych minut zastosowali się do jego wymagań. Inter natychmiast ruszył do ataku, a dzięki wysokiemu pressingowi, dość łatwo wchodził w posiadanie piłki. Przewaga gości przyniosła efekty już w 14 minucie spotkania. Sime Vrsaljko dograł piłkę na głowę Mauro Icardiego, a ta po rykoszecie od ręki Johana Djourou wpadła do siatki obok zdezorientowanego bramkarza rywali. Przyjezdni ledwo skończyli celebrować szybko objęte prowadzenie, a już mogło być 1 - 1. Najpierw Samir Handanović świetnie interweniował po uderzeniu Petagni, a po chwili przed doskonałą okazją stanął Antenucci. Joao Miranda faulował w polu karnym Felipe, więc sędzie bez wątpliwości wskazał na wapno. Do piłki podszedł właśnie kapitan SPAL, lecz nie trafił w bramkę i goście mogli odetchnąć z ulgą. Po dłuższej chwili, Nerazzurri zaczęli odzyskiwać właściwy rytm gry. W 29 minucie powinno być 2 - 0, ale Keita Balde nie potrafił wykorzystać fatalnej pomyłki Thiago Cionka. Końcówka pierwszej odsłony to ponownie szturm ze strony miejscowych i popisy golkipera Interu. Handa najpierw instynktownie odbił uderzenie z bliska Felipe, a po chwili efektownie obronił strzał z dystansu Velotiego.

Druga połowa mogła doskonale rozpocząć się dla ekipy SPAL, lecz ponownie nieskuteczny był Mirko Antenucci. Gospodarze wyszli na murawę pełni wiary w odwrócenie niekorzystnego rezultatu. W 63 minucie powinno być 1 do 1, lecz Andrea Petagna nie wykorzystał zamieszania pod bramką gości i z kilku metrów fatalnie przestrzelił. W 66 minucie na murawie zameldował się Alberto Paloschi, a więc bohater poprzedniej rywalizacji obu ekip. Wychowanek Milanu ponownie okazał się katem Interu i w 72 minucie doprowadził do wyrównania. Z lewej strony dobrze zagrywał Fares, a Paloschi wykorzystał opieszałość defensorów i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Podopieczni Spallettiego przyzwyczaili nas w ostatnich meczach, że najlepiej czują się, kiedy trzeba rozpaczliwie gonić wynik i podobnie było tym razem. Doskonała prostopadła piłka od Perisicia do Icardiego, zimna krew Argentyńczyka i drugi gol dla Interu stał się faktem w 78 minucie spotkania. Kapitan Nerazzurrich ostatecznie rozwiał chyba plotki o niemocy strzeleckiej i śmiało ruszył dziś w pogoń za niesamowitym Krzysztofem Piątkiem. Goście ponownie wyszli na prowadzenie, lecz nie zamierzali ponownie popełnić tego samego błędu i wypuścić z rąk upragnionego zwycięstwa. Końcówka spotkania była bardzo zachowawcza w wykonaniu Interu, który za wszelką cenę pragnął dowieźć jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka. Ta sztuka się udała i szósta kolejna wygrana stała się faktem. Teraz czeka nas przerwa na mecze reprezentacji, a 21 października wielkie Derby della Madonnina.

SPAL: 1 Gomis; 4 Cionek, 3 Djourou, 27 Felipe, 93 Fares; 29 Lazzari, 8 Valoti, 28 Schiattarella, 6 Missiroli; 7 Antenucci, 37 Petagna

Ławka rezerwowych: 22 Thiam, 32 Milinkovic, 10 Floccari, 11 Moncini, 14 Bonifazi, 16 Valdifiori, 23 Vicari, 24 Dickmann, 25 Everton Luiz, 33 Costa, 43 Paloschi, 97 Vitale
Trener: Leonardo Semplici

INTER: 1 Handanovic; 2 Vrsaljko, 37 Skriniar, 23 Miranda, 18 Asamoah; 8 Vecino, 20 Borja Valero; 11 Keita, 14 Nainggolan, 44 Perisic; 9 Icardi
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 5 Gagliardini, 6 De Vrij, 10 Lautaro, 13 Ranocchia, 15 Joao Mario, 16 Politano, 29 Dalbert, 33 D'Ambrosio87 Candreva
Trener: Luciano Spalletti

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 22

superdoktorgazeta

superdoktorgazeta

7 października 2018 | 19:45

O Versalka w wyjściowym, bardzo ciekawie

inter00

inter00

7 października 2018 | 19:50

Ale się uparł Ivana. Na plus na pewno Vrsalijko i Balde

rafal

rafal

7 października 2018 | 20:09

Szkoda Lautaro że znowu ława .Jestem pewien że w Styczniu już go nie zobaczymy u nas szkoda chłopaka podzieli los Gabiego

Darkos

Darkos

7 października 2018 | 20:09

Balde wreszcie na swojej pozycji. Tylko Ivana mógłby też w końcu posadzić na chwilę. I koniecznie Lautaro ma wejść!

Ilfenomeno

Ilfenomeno

7 października 2018 | 20:13

Lautaro pewnie wejdzie, kwestia tylko za kogo. Mam nadzieję, że nie za Icara a Vecino/Valero. Gość nie skończy na wypożyczeniu bo jest lepszy od Icara, tylko musi się zgrać i dostać kilka szans. Sam Spaletti powiedział, że on jest już gotowy i ma wszystko. Trzeba pamiętać, że ktoś musi być w gazie przy kontuzji Icara więc nie może siedzieć ciągle na ławce. Przyjdzie taki moment jeszcze, że będą oboje grać w składzie.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

7 października 2018 | 20:39

W tym składzie wygrana może być poza zasięgiem.

kotek0017

kotek0017

7 października 2018 | 21:24

Także oczekuje wejścia Lautaro !!!!
RAFAL o byś się mylił. Ten gość ma potencjał i musi grać, Spaletti nie zepsuj tego!!!

Larry

Larry

7 października 2018 | 21:48

Myślałem, że nie da się bardziej irytować grą, niż robi to Candreva, ale da się - Balde wygląda dzisiaj, jakby przyszedł z Ekstraklapy...

rafal

rafal

7 października 2018 | 22:25

Dziś oczy bolały ale ważne że wywozimy do Mediolanu trzy punkty Forza Inter

HeyaMakumba

HeyaMakumba

7 października 2018 | 22:25

Jest regularność to się liczy.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

7 października 2018 | 22:35

Cóż, dzisiaj oglądaliśmy zmienników, Icardi całe szczęście nagle sobie przypomniał jak strzelać i tyle pozytywów. Bałem się o wynik mocno. Nawet oglądanie na komórce wystarczyło, żeby emocje były. Szkoda, że nie z powodu dobrej gry.

Matt1

Matt1

7 października 2018 | 22:35

Co z tym Keita? Ile to juz razy nie wykorzystal okazji? :D licze na niego bardziej niz na Antka

Ilfenomeno

Ilfenomeno

7 października 2018 | 22:45

Balde/Perisic/Miranda poniżej krytyki. Vrsajlko nie wiele lepiej. Ile razy on zagrał piłkę reka? W zasadzie poza Icarem i pozytywnym wejściu Politano/Lautaro nikogo nie można pochwalić. Asamoah po meczu Lm zagrał na pół gwizdka bo zwykle to omg tak jak profesor. Bez Brozo wyglada to słabo. Dalej liczę że obok Brozo zagra Radja i przed nimi Lautaro. Dzis dostali tak tylko kilka minut ale było widać duże ożywienie i szybko padła bramka.

Dziarski

Dziarski

7 października 2018 | 23:08

myślałem że Brozo jest przeceniany ale bez niego to już wgl jest tragedia w rozegraniu, Versalko słabo, Perisić słabo, chociaż dla tej jednej piłki do Icara warto go mieć na boisku, Balde co zmarnował podając do Icara na pustaka to jest dramat, Lautaro wg mnie za mało chce się pokazać kiedy ma swoje 5 minut, zmienianie Icardiego na Gaglardiniego na końcówie to jest nieporozumienie.. ICAR SUPER!, cieszą 3pkty

maestro84

maestro84

7 października 2018 | 23:25

Uff, ważne 3 punkty po baaardzo ekonomicznej grze. Najbardziej irytujący dzisiaj był Keita Balde, a szkoda. Drugi "bohater" meczu to Miranda. Handanovic odkupił później te swoje 2 dziwne podania do napastników rywala, ale można było dostać zawału. Zero koncentracji.

Larry

Larry

7 października 2018 | 23:33

1. Dzisiejszy mecz był kolejnym pstryczkiem w nos dla wszystkich, którzy jeżdżą po Brozo - 90% naszych problemów z atakami SPAL wynikała z jego nieobecności. Nawet, jak czasami traci piłkę przy jej wyprowadzaniu i podaje praktycznie do rywala, w żaden sposób nie umniejsza to ogromu jego pracy, który wkłada w gaszenie akcji przeciwników w zarodku. 2. Zwróćcie też uwagę, że miażdżąca większość kibiców domagała się gry Balde, najlepiej za Perisicia. To też kolejny dowód na to, żeby ufać wyborom Spala, który widzi tych chłopaków codziennie na treningach i to, że jedni grają, a inni nie, z czegoś wynika. Balde zagrał dzisiaj k a t a s t r o f a l n i e - zwalniał KAŻDĄ akcję, a jego zachowanie przy wyjściu dwóch na bramkarza (!) to już był szczyt wszystkiego - zamiast od razu dograć do totalnie wolnego, samotnie stojącego przed praktycznie pustą bramką Maurito (być może drugi gol zabił by mecz i uniknęlibyśmy tej całej nerwówki), to koleś nie wiadomo dlaczego holował piłkę i czekał na powrót obrońców. Dno i kilometr mułu. A Perisić? Grał słabiutko, ale na pewno nie raziło to aż tak, jak w przypadku Balde - miał sporo przechwytów, przerwał kilka akcji SPAL w naszym polu karnym, no i oczywiście najważniejsze - zaliczył piękną asystę przy drugim golu. 3. Trzeba koniecznie zauważyć, że to już trzeci kolejny przyzwoity mecz Napolitano - wygląda na to, że nareszcie przestaje uginać się pod ciężarem czarno-niebieskiej koszulki, co bardzo cieszy. 4. Jeszcze bardziej cieszy powrót skuteczności u Maurito, może jeszcze urośnie, co by już zrobiło z niego napadziora z naprawdę ścisłego światowego topu. 5. Martwi, choć nie ma co od razu panikować, słabszy występ bezbłędnego do tej pory Asamoaha. Oby to był tylko wypadek przy pracy. 6. Może Valero kiepsko reaguje na pochwały albo obraził się na aluzje do swojego wieku, bo dzisiaj zagrał w porywach poprawnie - praktycznie nie miał zagrań do przodu napędzających akcje.

Reszta na swoim normalnym poziomie.

Przykładowe komentarze:
Po 1. kolejce i meczu z Sassuolo: "W lidze to środek tabeli i tyle w temacie"
Po 2. kolejce i meczu z Torino: "Ledwo liga się zaczęła a my już o nic nie gramy"
Po 3. kolejce i wygranym (!) meczu z Bologną: "Bijemy się o utrzymanie? Tak to wygląda..."
Po 4. kolejce i meczu z Parmą: "Spaletti nic już tu nie zaradzi, czas na nowe rozdanie"
Po 5. kolejce i wygranym (!) meczu z Sampdorią: "Łysy dawaj na zimę kreatywnego pomocnika, albo zamykaj ten kram, bo to bez sensu"
Tabela po 8. kolejce:

1. Juve
2. Napoli
3. Inter
:-D

oster

oster

8 października 2018 | 00:03

Trochę martwi postawa Handy który przy kolejnej straconej bramce nawet się nie ruszył, zero reakcji... A Keita to raczej wróci do Monaco po sezonie bo znowu kiepsko (edycja 2018.10.08 00:04 / oster)

Drakon

Drakon

8 października 2018 | 00:26

Ja tak od siebie powiem tylko tyle ze oceny za mecz tutaj na stronie sa tragicznie wrecz tendencyjne. Wiekszosc ludzi oceniajacych chyba glownie patrzy na to ktorego zawodnika lubi bardziej. Patrzac chociazby na oceny Handanovicia i Icardiego. O ile ten drugi wpakowal dzisiaj dwie bramy, z czego pierwsza szczerze mowiac fartowna, to Samir nie pokazal dzisiaj nic szczegolnego, poza moze dwiema cudownymi obronami. Ba przy karnym, jak i straconej bramce nawet dupy nie ruszyl z miejsca, a na samym poczatku meczu tak cudownie wyprowadzil pilke ze mogloby sie skonczyc bramka dla rywala.

superofca

superofca

8 października 2018 | 00:49

Larry fajnie, że cytujesz mnie i innych ale nie zaklinaj rzeczywistości, wyszarpaliśmy kolejne zwycięstwo. Czasem mam wrażenie, że oceniasz mecz tylko po suchych statystykach. Perisic zagrał słabo, Nainggolan bardzo dobrze, bo to chyba jego nazwałeś " Napolitano". Balde to wielkie rozczarowanie, martwi mnie Lautaro, bo wygląda źle. Obrona dziś cała zagrała fatalnie, nie zgadzam się z ocenianiem tak nisko Handy, bo bez niego nie byłoby 3 pkt tak samo jak bez Icardiego. Wciąż mam wrażenie, że za wolno rozgrywamy, a kiedy nie ma Brozovica nie potrafimy uspokoić gry po kontrach. Brakuje mi Rafinhy, BV też nie ten poziom. Może jednak trzeba dać szansę Żalo Mario? Jak dla mnie to mamy za dużo środkowych pomocników, którzy nie dają jakości.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

8 października 2018 | 07:40

Taa Larry, szczególnie urosło moje zaufanie do Perisicia;)

HeyaMakumba

HeyaMakumba

8 października 2018 | 09:01

Też bym dał szanse JM żeby się wykazał. Ciekawe jakby go przywitali kibice. Balde ogromnie mnie rozczarował. Kompletne zero przy bezbarwnym Perisicu i słabym Valero wyglądało to jak wyglądało. Od Hiszpana nie ma co oczekiwać cudów tak właśnie będzie wyglądała jego gra i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie ktoś przyjdzie w jego miejsce. Jest dobrze ale potrzebujemy jeszcze dużo jakości w środku pola. Każdy z nas wie co prezentują i do czego są zdolni poszczególni zawodnicy. Jak Balde się nie ogarnie to Karamoh wraca za niego i tyle.

maciosincho

maciosincho

8 października 2018 | 14:45

Dobry mecz szkoda ze gramy systemem 0-1 bo lepiej jest wygrać większą ilością goli i grać ciekawsza piłkę dla oka . Dziś słabiej miranda , perisic , balde . Reszta spoko borja nie na całe spotkanie napewno bo siły juz nie te ale mocny zmiennej jak najbardziej . Co do narzekania na balde spokojnie odpali się po za tym gościu robi dobra atmosfere w szatni jest elektryczny taki gościu jest potrzebny , to że nie strzelil no to szkoda ale sam to sobie wypracowal


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich