Derby świata - Chiny kontra USA

Bohaterowie derbów Mediolanu mają zagranicznych właścicieli. Inter należy do Suning, natomiast AC Milan do firmy Elliott. Lepsze osiągnięcia mają Chińczycy, którzy we właściwy sposób zarządzają klubem piłkarskim, czego efekty widać w liczbach.

W niedzielę sprawdzimy, kto pod względem piłkarskim jest lepszy, chociaż i tak wiadomo, że Milano siamo noi! Jak się okazuje również pod względem ekonomicznym.

Przyjrzyjmy się nieco firmom Suning i Elliott:

- większy majątek jest po stronie Chińczyków. Mimo, że ich przedsiębiorstwo jest znacznie młodsze, to obroty organizacji pana Zhang wynoszą 63 miliardy euro. Jak już pisaliśmy, prezes jest jednym z najbogatszych ludzi w Chinach (Zhang Jindong na liście najbogatszych Chińczyków). Tymczasem majątek, jakim zarządza Paul Elliott Singer wynosi około 30,3 miliardów euro;

- organizacja Suning jest znacznie większa, bowiem zatrudnia około 180 tysięcy pracowników. Amerykanie natomiast współpracują z 454 osobami;

- liczba biur i sklepów, które należą do rodziny Zhang, sięga niemal 4 tysięcy. Elliott natomiast jest obecnie w trzech innych lokalizacjach: Tokio, Hong Kongu oraz Londynie.

Doskonałe wyniki finansowe Suning nie przekładają się jednak na zarobki piłkarzy. W Milanie można zarobić znacznie więcej. Najlepiej zarabiającym zawodnikiem Nerazzurrich jest Mauro Icardi, który jak na osiągnięcia i umiejętności, otrzymuje nadzwyczaj niską pensję (4,5 mln euro). Kroku pieniężnego dorównuje mu nowy nabytek – Radja Nainggolan. Najbogatszy rywal zza miedzy – Higuain otrzymuje niemal tyle, co oni obaj razem wzięci (9,5 mln euro). Suma zarobków piłkarzy Interu to obecnie 125 milionów euro, natomiast Milanistów 144 miliony euro.

Role odwracają się jeśli pod uwagę weźmiemy wartość rynkową piłkarzy. W tej kategorii Maurito bije wszystkich na głowę (110 mln euro). Doskonale w tej dziedzinie radzą sobie wicemistrzowie świata, Skriniar oraz wschodząca gwiazda ofensywy - Lautaro Martinez. Łączna wartość Nerazzurrich to 643,5 milionów euro. Piłkarze Milanu pod tym względem wypadają znacznie słabiej. Ich wartość oszacowano na 534 milionów euro.

Z danych zarejestrowanych w czerwcu tego roku wynika, że Inter osiągnął obroty na poziomie 300 milionów euro. Pod tym względem Milan był o 80 milionów słabszy.

Awans do Ligi Mistrzów, w miarę udane okno transferowe oraz wicemistrzowie świata w składzie miały pozytywny wpływ na wartość marketingową Interu, która wynosi 389 milionów euro. Kiepskie wyniki, przepłacone inwestycje i problemy ze zmianą właściciela osłabiły Milan, którego wartość marketingową obliczono na 258 milionów.

Reasumując - można jednoznacznie wskazać, że Inter jest zarządzany w racjonalny sposób, co widać w liczbach. W światowych derbach można jednoznacznie wskazać, iż zwycięzcą jest Suning. A piłkarsko? Niech zweryfikuje boisko.

Oby do niedzieli! Forza Inter!

Źródło: inf. własna