Wanda: Jestem pierwszą, która wierzy w Inter
We wczorajszym programie "Tiki Taka", Wanda Icardi mówiła o derbach, radości oraz przyszłości Mauro Icardiego.
Przed niedzielnym meczem doszło do spotkania Wandy z Melissą Satta - fanką Rossonerich. - Spotkałam ją w windzie. Krzyknęła "Forza Milan". Policzyłam do stu i uspokoiła się, bo byłam już w klimacie gry - skomentowała Argentynka.
Losy derbów Mediolanu rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich minutach meczu. - Jestem pierwszą, która wierzy w Inter, nawet jeśli coś idzie nie tak. To był ekscytujący wieczór. Inter zdominował mecz - oceniła.
Jak żona Maurito oceni walkę o scudetto? - Nie wiem i nie lubię o tym rozmawiać. Inter wie, co ma robić. Spalletti spisuje się bardzo dobrze. Sądzę, że klub powinien myśleć o tym, by iść dalej - wyjaśniała Wanda.
Kapitan Nerazzurrich przekroczył rekord Christiana Vieriego (103 bramki). - Mauro zerkał na ten ranking i mówił przez rok "Muszę to przezwyciężyć, muszę to przezwyciężyć". Miał na myśli pokonanie Bobo. Ostatnio mu się to udało. Czy zatrzyma się w Interze? Nie wiem, nie wiem, miejmy nadzieje - powiedziała żona napastnika Interu.
Źródło: Tiki Taka
Reklama