Zasłużona porażka na Camp Nou
W dzisiejszym meczu Barcelony z Interem na Camp Nou nie było niespodzianki. Gospodarze, którzy byli faworytem spotkania, pewnie pokonali Inter 2-0. Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Rafinha, dobrze nam znany z występów w Interze. W drugiej połowie wynik ustalił Jordi Alba.
Inter mimo porażki pozostaje w dobrej sytuacji w swojej grupie, bowiem w drugim meczu PSV Eindhoven zremisowało z Tottenhamem 2-2.
Luciano Spalletti nie eksperymentował ze składem przed tym meczem i wystawił skład jakiego się spodziewaliśmy. Nerazzurri jednak w dzisiejszym meczu nie pokazali pełni swoich możliwości. Barcelona przez większą część meczu dominowała na boisku, co widać chociażby w statysykach. 64 procent posiadania piłki Barcelony to spora różnica do 36 procent Interu. Katalończycy mieli znacznie więcej strzałów, bo aż 21 z czego 11 było celnych. Inter oddał tylko 2 celne strzały.
W ciągu całego spotkania Samir Handanović kilkukrotnie musiał ratować zespół, albo pomagali mu w tym obrońcy lub słupek bramki. Barcelona bez Messiego wprawdzie nie urzekała, ale ze swojej postawy może być zdecydowanie zadowolona, bowiem cel został zrealizowany. Pokonali Inter i mogą być chyba pewni awansu do fazy pucharowej. Interowi brakowało jakości, zwłaszcza w środku pola, co było widać kiedy przy piłce był świetnie grający Arthur lub inni z pomocników Barcelony.
Pierwsza bramka dla Barcelony padła w 32. minucie spotkania, kiedy świetnym crossem popisał się Suarez, a w polu karnym dobrze zachował się Rafinha. Brazylijczyk tym samym nieco zrewanżował się Interowi, który nie zdecydował się go wykupić, prawdopodobnie za sprawą decyzji Spallettiego.
Drugi gol, który ustawił wynik meczu padł w 83 minucie, po bardzo ładnej akcji którą wykończył boczny obrońca - Jordi Alba.
Osateczny wynik 2-0 dla Barcelony to sprawiedliwy rezultat. Liczymy, że w rewanżu Inter wyciągnie wnioski i wypadnie lepiej.
Źródło: inf.własna
sloma1982
24 października 2018 | 20:49
Brawo PSV . Korzystny wynik :)
Darkos
24 października 2018 | 20:53
A co jeśli nasi nie wykupili Rafinhii, bo wiedzieli że będziemy grali w LM z Barceloną, Messi dostanie kontuzji i to właśnie Rafinha zastąpi Messiego w pierwszym składzie i strzeli im samobója?
Larry
24 października 2018 | 21:01
Ale było widać ekscytację na twarzy Skriniara, jak hymn grali :-D
Larry
24 października 2018 | 21:02
Ale było widać ekscytację na twarzy Skriniara, jak hymn grali :-D
Siwanasaki87
24 października 2018 | 21:20
A de vrij? Miranda żeby babola nie walnął bo potrafi, do tego jeszcze valero
Larry
24 października 2018 | 21:51
Skriniar jest niesamowity... Przydałoby się nieco polotu z przodu, bardzo Ninjy brakuje...
Ippon
24 października 2018 | 21:54
Larry a bledow u skriniara przy 3 akcjach barcelony nie widziales ?
Larry
24 października 2018 | 22:01
Indywidualnych nie. A na razie barca ma taką przewagę i są o tyle szybsi, że trudno o bezbłędną grę... Wygląda, jakbyśmy byli jednak nieco przytłoczeni - myślę, że druga połowa będzie lepsza w naszym wykonaniu. Politano może coś rozrusza, bo trzeba zacząć z przodu coś pokazywać, żeby wybić ich z rytmu
Siwanasaki87
24 października 2018 | 22:25
Miranda do wyjeb.... jeszcze karny gdzie będzie...
Darkos
24 października 2018 | 22:53
Mecz z czołówką światową trochę zweryfikował nasze umiejętności. Niestety tam jeszcze nie mamy co szukać, ale nie było tragicznie. Na plus Skriniar - podbił swoją wartość i boję się że zaraz go ktoś wielki podkupi oraz Handa - pokazał co Batmanovic potrafi. Na minus Valero - nic chyba w tym meczu nie zrobił i równie dobrze moglibyśmy grać pierwszą połowę w 10. To już nie ten poziom... Asamoah także ostatnio bardzo słabo i dzisiaj kiks meczu dla niego. Zdominowali nas i spokojnie wygrali. Teraz odbudować się trzeba na ligę.
Lambert
24 października 2018 | 22:59
Po prostu Barcelona była lepsza, Camp Nou też nam nie pomogło, tak jak derby 3 dni temu. Bardzo czekam na rewanż na Meazza
castillo20
24 października 2018 | 23:00
Właśnie ten mecz pokazał na kogo należy stawiać. Wcale nasi nie grali jakoś tragicznie, trzeba tylko stawiać na właściwych piłkarzy. Po pierwsze Asamoah jest w tragicznej formie, robi błędy jak przedszkolak. Candreva również w bardzo złej, totalnie bezproduktywny i trzeci piłkarz to Miranda, po tym meczu wiadomo dlaczego siedzi na ławce. Gdybyśmy grali zamiast tych 3 od początku Napolitano, De Vrij i D'ambrosio na lewej to wyglądałoby znacznie lepiej
Lambert
24 października 2018 | 23:01
I szacun dla Rafała, much love.
Lambert
24 października 2018 | 23:03
A nasza boczna obrona była tragedią, Barca bardzo dobrze sb radziła z naszym pressingiem na skrzydłach.
Adriano19f
24 października 2018 | 23:05
Brozovic 200 IQ aż messi się uśmiechnął z wrażenia
Larry
24 października 2018 | 23:10
@castillo
Słusznie prawisz. Dodam jeszcze, że bardziej, niż się spodziewałem, brakowało Ninjy. Dobry zawodnik na "10" to konieczność na najwyższym poziomie, a Valero to nie oszukujmy się, na play-off LM się nie nadaje. Zresztą już zeszły sezon pokazał - bez Rafinhy na "10" bylibyśmy bez szans na awans do LM. Cieszy zatem, że już teraz grając optymalnym składem jesteśmy prawdopodobnie bardzo blisko ścisłej czołówki europejskiej. Forza Inter!
rafal
24 października 2018 | 23:21
Zagraliśmy bardzo bojaźliwie w 1pol.w drugie trochę lepiej ale niema co robić tragedii mamy rewanż u siebie i musimy zagrać o wiele wiele lepiej i zdobyć trzy punkty
KawaOpole
24 października 2018 | 23:24
Darkos i cala misterna teoria w pizdu :)
Ja mam tylko jedną nadzieję że pozytywem tej porażki będzie to że władze się opamiatają i kupią Rafinhe po tym meczu, chłop ma poziom i chęci do grania, na atak pozycyjny czy szybką wymianę pily idealny, Valero juz nie ten poziom, Veccino ma przeblyski, ale do gry z klepy to co innego
Lambert
24 października 2018 | 23:34
A i jeszcze pan Lautaro Margines nie nadaje sie na pozycji trequartisty, a tą pozycje niestety rozgrywał gdy wszedł.
Maciej Pawul
24 października 2018 | 23:42
Jezu, jak dobrze, że nie pisałem relacji, bo by mnie Larry zjadł za "zasłużona porażka" :D Mecz do zapomnienia, nic nie zmienia w tabeli, a na Camp Nou nie było co się spodziewać zwycięstwa. Rewanż zweryfikuje, jaka jest faktyczna różnica poziomów i to na niego czekam mocno.
Błażej Małolepszy
24 października 2018 | 23:51
Surowa lekcja piłki na najwyższym poziomie. Czasem, aż przykro było patrzeć na naszą bezradność. Nie ma się jednak co dołować, jedziemy dalej i teraz najważniejsze, aby natychmiast zatrybić w lidze.
Ippon
24 października 2018 | 23:58
Niektorzy widze nadal uprzedzeni do mirandy placza o 1 faul wynikajacy z bledu innych. A skriniar dzis zagral bezblednie. A lautaro troszke dzis sie zestresował. Asamoah slabo pora aby w meczu z genoa zagral dalbert. Karamo powrot za balde a gabigol za candreve i probowanie go na 10. Zostalo mu tylko 1,5 roku kontraktu. Karamoh wywalczyl we francji 1 sklad wiec mozna sie cieszyc. Co do so nie uwazam zeby miranda gral kosztem de vrji bo ma swoje lata ale napewno nie zasluzyl sobie na krytyke. Pozdrawiam.
turbocygan
25 października 2018 | 00:23
Miranda zagrał bardzo solidnie. Nie przekreślałbym go za sporadyczne błędy, bo każdy dziś zaliczył po kilka mniejszych wtop. Brakuje odwagi i ruchu do piłki, co dobitnie pokazywał Skriniar. Swoją drogą z takimi umiejętnościami mógłby grać jako defensywny pomocnik. A Borja po jednym meczu znów zapomniał, jak się gra w piłkę. Mogło być lepiej...
INTERNISTA87
25 października 2018 | 06:46
Zasłużony wynik, mieliśmy może dwie trzy sytuację. Widać brak klasowego środkowego pomocnika. Brozo super, Skriniar mega. Myślę że rewanż będzie nasz. Forza Inter...
shakurspeare
25 października 2018 | 09:51
Cala obrona zagrała dosyć kiepsko. Winę za stratę gola ponosi skrinar. Tak po za tym to całkiem nie źle zagrali. A tak wg to ja nie wiem jak taki Statek może w lustro patrzeć. Dawno takiej piłkarskiej szmaty nie widziałem
emre
25 października 2018 | 10:08
Skriniar super ? w tym meczu ? :) bardzo go lubię i jestem jego fanem ale akurat w tym meczu za dużo kiwał i ani razu nie pokazał tego z czego jest znany i tego co daje mu przewagę nad innymi obrońcami - długiego, celnego , uruchamiającego skrzydła lub atak podania... Miranda naprawdę zagrał nieźle. Był nieustępliwy i dobrze trzymał pozycję. Prośba o więcej obiektywizmu .. Natomiast Borja... cóż .. przyglądałem się dość uważnie jego grze.. nieobecny . Kompletnie nieprzydatny w defensywie , atak .. on potrzebuję dużo miejsca i zero pressingu , wtedy coś zagra , w innym przypadku, za wolny , za mało zwrotny , za wolno operujący piłką . INTER - fajny początek , ale im dalej tym gorzej. Rafinha, podobnie jak jego brat to geniusze szybkiej piłki , na pierwszy kontakt , bez zbędnego biegania , za to ze świetną antycypacją i wyobraźnią do rozegrania . FORZA INTER :)
pasek_9
25 października 2018 | 10:09
Podpisuje się pod tym co pisze Ippon w kwestii Karamoh za Balde a Gabigol za Candreve i niech nikt nie pisze że to zły pomysł bo złym pomysłem to ustawianie Lautaro jako trequartisty albo patrzenie jak Candreva kopie się po czole
Lethal Doze
25 października 2018 | 10:20
Wygramy jeden mecz z PSV lub Spurs i gramy dalej.
Ippon
25 października 2018 | 10:54
Emre dokładnie tak. Miranda w ocenach gazet ma lepszą ocene a każdy się czepia jakiś jego błędów, że piłke na oślep kopnął. A jak Skriniar to zrobił to tłumaczenie ze nikt mu się nie wysunął.
Ps wyobraźcie sobie, że na środku gra de vrji i skriniar, którzy są dużo mniej zwrotni niż miranda. Miranda zagrał po meczu z argentyna kolejny świetny mecz. A jego miejsce w składzie nie było przypadkowo. A co do skriniara zrobił bardzo duży postęp w wyprowadzaniu piłki. Jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu każdy presing na skriniarze kończył się wybitą piłką, teraz jest lepszy pod tym względem od mirandy, chociaż nie robi tego z taką gracją jak to robi miranda.
Internaldo
25 października 2018 | 11:31
To było niestety słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Nie oszukujmy się, Barcelona wcale w tym sezonie rewelacyjnie nie gra mimo iz jest na szczycie tabeli. Rafinia fajnie poruszał się po boisku i naprawdę mógłby nam dać wiele w tym sezonie. Szkoda, że nie potrafiliśmy go zatrzymać. Porażka zasłużona. Politano zasługuje na granie od pierwszej minuty wg mnie. Candreva nie istniał. Może w rewanżu będzie lepiej..
Rahi
25 października 2018 | 11:48
Strasznie mnie wkurzała owłosiona pizda messiego na ekranie, po każdej akcji farsy
Lambert
25 października 2018 | 13:51
^zgadzam sie
didinho
25 października 2018 | 13:51
Widać było że Brakuje nam zawodnika który potrafi przytrzymać piłkę i rozegrać taki jak Rafinha, albo Dembele z Totenhamu u nas nie ma takiego dlatego szybko tracimy piłkę
mentosnsc
25 października 2018 | 17:34
Ja tak troche z innej beczki, ale czy Barcelona dostanie jakies kary od uefa za polityczne banery typu freedom for catalonia?
Hagaen
25 października 2018 | 18:03
Cóż, nic nowego nie dodam. Barcelona nie dostaje przeważnie kar od UEFA za kibiców. Cóż, Skriniar mimo błędu przy golu Rafała zagrał wg mnie bardzo dobrze. Na pewno lepiej od reszty w kwestii wyprowadzenia piłki i poruszania się bez niej. Czego nikt nie mówi, oprócz genialnego udziału w murze przy strzale Suareza, bardzo słabo zagrał Brozo. Za wolno, za bardzo wstecz, za mało dobrego ruchu bez piłki, za mało zwrotności. Słabo.
superofca
25 października 2018 | 18:08
Po emocjach stwierdzam, że dziś dałbym inne oceny za ten mecz. Skriniar i Miranda ok. D'Ambrosio też w miarę dobrze. Asa słabo. W pomocy tylko Politano na plus, Vecino ok, Brozo ok, reszta słabo lub bardzo słabo.
Lombardo
25 października 2018 | 19:42
Vecino i Politano niech potrenuja sobie strzaly. Zwlaszcza Wloch.
Vecino dobrze tylko glows strzela.
Gra kombinacyjna Barcy to za duzo na naszych graczy wiec nawet w rewanzu nie spodziewalbym sie jakichkolwiek pkt chyba,ze Farsie nie pojdzie jak kurwie w deszcz.
Nie duzo Interowi brakuje aby grac jak rowny z Barca ale duzo,zeby stac sie zespolem z takim potencjalem.
Tylko dlatego,ze Porcelana wcale nie jest doskonala i tez popelnia bledy.
Niestety jesli sie nie potrafi wykorzystac ich bledow to nie ma czego szukac ale szansa na pkty nawet bedac sromotnie tlamszonym przed rywala.
Taki Juventus jak z pierwszej czesci meczu z MU na bank by ich odprawil.
biegaj141
25 października 2018 | 19:55
Jeśli chodzi o mecz to co mnie zadowala to gdy przegrywalismy Spał próbował wszystkich sposobów żeby wygrać. Miranda bardzo solidny mecz, tak samo brozo i perisic. Jeśli chodzi o Skriniara mecz generalnie na plus, ale pierwsza bramka ewidentnie jego, choć w pojedynkach 1 na 1 nie do przejścia. Na minus i to nie pierwszy mecz Asamoah i widzę tam albo D'Ambrosio albo Dalberta. Jeśli chodzi o Candreve to inny typ niż Napolitano, dużo lepszy w defensywie i ma doświadczenie co jest nieocenione w LM i uwierzcie mi jeszcze w tym sezonie się przyda nie raz
Chmarus
26 października 2018 | 07:50
Cały czas wracacie do Rafinii. Z tego co Spal się wypowiadał to on chciał Rafe ale FFP nie pozwoliło zamknąć tego transferu. Chyba nawet to mówił na konferencji przed Barcą.
Reklama