Handanović i Borja Valero po meczu
25 października 2018 | 00:38 Redaktor: 
Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Prezentujemy kolejne wypowiedzi piłkarzy Interu po nieudanym starciu z Barceloną.
Samir Handanović:
- Nie sądzę, że wyszliśmy na mecz przestraszeni. Po prostu, kiedy psujesz kilka pierwszych podań, wpływa to na twoją pewność siebie. Prawdą jest, że jeżeli nie podejmujesz ryzyka, nie masz szans na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Dzisiaj to widzieliśmy.
Borja Valero:
- Zachowujemy spokój. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz. Rywale byli dziś wyraźnie lepsi, ale powinniśmy lepiej wykorzystać nasze ataki. W pierwszej połowie naciskali nas bardzo wysoko, uniemożliwiając nam dobre rozegranie piłki i wykorzystanie wolnych przestrzeni, w związku z czym nie byliśmy w stanie im zagrozić.
- Myślę, że po przerwie prezentowaliśmy się już lepiej. Daliśmy z siebie wszystko w meczach z Tottenhamem i PSV, dlatego pomimo porażki sytuacja w grupie jest nadal korzystna.
Źródło: inter.it
Darkos
25 października 2018 | 12:19
Po przerwie prezentowaliśmy się lepiej bo ciebie panie Valero nie było na boisku... Trzeba wzmocnić ten środek bo jak Ninja wypada to gramy w 10...
Ippon
25 października 2018 | 12:58
Darkos akurat okres dobrej poczatkowej gry jeszcze spędził na boisku. Ale to bardziej zasluga politano chociaz zaangazowania mu nie brakowało. A martinez zagral tak jak wiekszosc chciala na 10 i zaprezentowal sie jeszcze gorzej niż valero.
Maciej Pawul
25 października 2018 | 15:52
Kto niby chciał Martineza na "dziesiątce"? Przecież to totalnie nie jest jego pozycja i ani razu dobrze nie zagrał jak go Spal w tych okolicach wystawiał.
superofca
25 października 2018 | 19:08
Lautaro może grać tylko obok Icara, w innym przypadku jest osłabieniem zespołu. Bardzo niechętnie przyznaje, że tracę do niego cierpliwość. Valero nie zagrał dobrze, ale w pomocy tylko Politano na swoim poziomie. Perisic zagrał najlepsze zawody w sezonie ale i tak marnie.
Reklama