Spalletti: Zareagowaliśmy żywiołowo
Kolejną osobą, która zjawiła się na konferencji pomeczowej, był Luciano Spalletti. Trener nie szczędził pochwał samym zawodnikom, ale również, jak zawsze, przestrzegał przed hurraoptymizmem.
- Byliśmy dzielni i operowaliśmy w linii dokładnie tak, jak domagali się tego kibice.
- Długo wyglądało na to, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, ich trafienie było niespodziewane, ale nasza reakcja żywiołowa. Chłopaki się nie poddają i świadczy o tym fakt zdobycia bramki wyrównującej przez Icardiego, to pokazuje siłę i mentalność tej drużyny.
- Walczyliśmy ciężko w pierwszej połowie, nie mogliśmy utrzymać piłki i popełnialiśmy zbyt dużo błędów, które pozwoliły im uzyskać przewagę. W tym aspekcie byli silniejsi od nas. To był mecz pełen wysiłku, ponieważ mają wielką jakość i zmuszają cię do pozostawania blisko krawędzi boiska. Wtedy, kiedy już wygrasz piłkę, są zawsze gotowi rzucić się na ciebie.
- Awans jest w naszym zasięgu, lecz nie możemy się poddawać w nadchodzących meczach. Musimy lecieć do Londynu po rezultat, który potwierdzi nasze własne możliwości.
Źródło: inter.it
inter00
7 listopada 2018 | 06:56
Wygrać ze Spurs i być spokojnym
davi23
7 listopada 2018 | 08:56
Spal co Ty gadasz, Barca była o mega silniejsza, dużo szczęścia i Handa nas uratowały.
Dam Ci plusa za zmiany, szczególnie za tą z Lautaro.
Brozovicia powinieneś opierdzielić, większość strat to on zrobił i przez jego wybryki prawie nie skończyło się pogromem.
Walka była, bo trzeba bylo cały czas się bronić. Do końca tak bo fajnie, że odrobiliśmy szybko bramke inaczej dramat!
HeyaMakumba
7 listopada 2018 | 10:03
Brozo walczył miał też odbiory, a jego rola na boisku zmusza go podejmowania ryzyka przy wyprowadzaniu piłki. Bardziej było widać wczoraj Vecino odstaje od reszty. Kompletnie był zagubiony, milion strat.
Reklama