Spalletti: Nainggolan prawdopodobnie nie zagra
Luciano Spalletti wziął udział w tradycyjnej konferencji prasowej przed meczem ligowym. Tradycyjnie nie brakowało kwiecistego języka i ciekawych wypowiedzi. Szkoleniowiec Interu przestrzegał przed zbytnią pewnością siebie i ocenił stan kilku kluczowych graczy. Toskańczyk wyraził również swoje zrozumienie dla ostatniego zachowania Jose Mourinho.
- Czeka nas niezwykle trudny sprawdzian, więc możemy uznać go za przedłużenie tygodnia w Lidze Mistrzów. Atalanta zapłaciła cenę za siły włożone w Ligę Europy i rozczarowanie związane z odpadnięciem, ale zawsze dobrze się spisywali, a teraz stać ich na jeszcze więcej. Grając u siebie, naprawdę wychodzą i atakują rywala, pokazują swoją mentalność i siłę fizyczną. Widoczny jest wpływ trenera Gasperiniego, który idealnie pasuje do włoskiej piłki, sprawiając, że gra jest bardziej nowoczesna i rozrywkowa.
- Ważny kontrakt sprawiają, że stajesz się częścią Interu, ale tylko wyniki i zwycięstwa pozwalają stać się częścią historii tego klubu. Widzieliśmy jaką reakcję u fanów wywołał gest Jose Mourinho. Dzięki temu co tutaj osiągnął, miłość do jego osoby jest nieskończona, a my musimy chcieć tego doświadczyć.
- Jeżeli sprowokujesz lwa, ten będzie na ciebie ryczeć. Sam Mourinho przyznał, że na chłodno nie powinien zachować się w ten sposób, lecz niektóre spotkania niosą ze sobą presję emocji i istnieje ryzyko reakcji. Doskonale o tym wiem. Dopóki wszystko pozostaje w tych granicach, jest to tylko część spektaklu.
- Juventus jest najsilniejszym zespołem we Włoszech i prawdopodobnie sięgnie po kolejne Scudetto, ale pozostaję jeszcze inne zespoły, a trudy sezonu mogą spotkać każdego. Pozostałe drużyny muszą starać się dokonać niemożliwego i nigdy nie wolno im się poddawać, nawet w 95 minucie spotkania.
- Musimy ocenić sytuację Marcelo Brozovicia, który występuje więcej, niż którykolwiek z graczy. Jednocześnie on jest spoiwem wszystkiego, od linii pomocy po Curva Nord. Jest na najlepszej drodze, aby stać się topowym zawodnikiem i posiada kompas w nogach. Nainggolan próbował grać w sposób, do którego jest przyzwyczajony, ale jego stan nie jest najlepszy. Mało prawdopodobne, że weźmie udział w jutrzejszym spotkaniu.
- W tym momencie stosujemy taktykę 4-2-3-1, lecz w trakcie meczu płynnie przechodzimy w 4-3-3. Nasze ostatnie wyniki są tym, co powinniśmy robić od samego początku sezonu. Musimy jednak uważać, aby wiara w siebie nie przerodziła się w samozadowolenie i arogancję. Nigdy nie wolno nam się poddawać.
Źródło: inter.it
Piotrekfci
10 listopada 2018 | 17:52
Mądre słowa. Ostatnie zdanie to klasa!! Zero samozadowolenia a tym samym arogancji i myśli że przed meczem już się wygrało. Jedziemy
Błażej Małolepszy
10 listopada 2018 | 17:59
Przedmeczowe wypowiedzi to generalnie masa banałów, ale muszę przyznać, że Spalletti wyróżnia się pozytywnie na tle poprzedników. Zawsze można wyciągnąć coś ciekawego.
inter00
10 listopada 2018 | 20:21
No to JM
Reklama