Zadanie wykonane. Inter 3 Frosinone 0

24 listopada 2018 | 19:35 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Kolejna pewna wygrana Interu na własnym stadionie. Podopieczni Luciano Spallettiego, bez najmniejszych problemów uporali się z ekipą Frosinone. Nerazzurri wygrali 3 - 0, a dorobkiem bramkowym podzielili się dziś Keita Balde (dwa gole) i Lautaro Martinez.

Pełna kontrola boiskowych wydarzeń i kilka zmarnowanych okazji. Tak, w największym skrócie, można by zrelacjonować przebieg pierwszej połowy dzisiejszego meczu. Gospodarze od samego początku ruszyli do ataku w poszukiwaniu szybkiego prowadzenia. Swoje okazje mieli Danilo D'Ambrosio, Keita Balde i Lautaro Martinez. Szczególnie Argentyńczyk będzie pluł sobie w brodę, ponieważ z bliskiej odległości przeniósł piłkę nad poprzeczką po uderzeniu głową. Na pierwszego gola musieliśmy poczekać zaledwie do 10 minuty. Keita Balde zabawił się w polu karnym z defensywą rywali, a następnie mocnym strzałem w krótki róg nie dał szans bramkarzowi. Po objęciu prowadzenia ataki miejscowych nieco zelżały, lecz ich dominacja nadal nie podlegała dyskusji. Tylko dobra dyspozycja doświadczonego Sportiello spowodowała, że Nerazzurrim nie udało się podwyższyć prowadzenia. Golkiper Frosinone skutecznie interweniował przy uderzeniach Lautaro Martineza i Milana Skriniara, a także poważnie utrudnił wykończenie akcji Roberto Gagliardiniemu. Tuż przed przerwą szczęścia spróbował również Radja Nainggolan, lecz jego bombie zza pola karnego zabrakło celnności.

Po zmianie stron, obraz gry nie uległ zmianie. Co prawda, Samir Handanović uratował swój zespół po strzale Ciofaniego, lecz należy to potraktować jako chwilowy zastój zespołu gospodarzy. Pozostała część drugiej połowy to dominacja Interu i wyczekiwanie kolejnych trafień. Gol na 2 - 0 padł stosunkowo szybko, bo już w 57 minucie. Keita Balde precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Lautaro Martinez kolejny raz udowodnił, że gra głową należy do jego atutów. Ataki Nerazzurrich nie ustawały. Marco Sportiello nie mógł narzekać na nudę, lecz ze zdecydowanej większości prób wychodził obronną ręką (okazje Politano i Lautaro). Golkiper Frosinone skapitulował po raz trzeci dopiero w 82 minucie spotkania. Matteo Politano wypuścił w bój Keitę Balde, a Senegalczyk nie miał problemów ze zdobyciem drugiego gola. Miejmy nadzieję, że doskonały występ przeciwko beniaminkowi pozwoli mu na dobre odpalić w zespole Spallettiego. W końcówce, znakomitej okazji na podwyższenie prowadzenia nie wykorzystał Antonio Candreva. Końcowy wynik nie uległ już zmianie. Inter dopisuje do swojego konta w pełni zasłużony komplet punktów i spokojnie może przygotowywać się do arcyważnego rewanżu z Tottenhamem.

INTER (4-2-3-1): Handanovic; D'Ambrosio, Skriniar, De Vrij, Asamoah; Gagliardini, Borja Valero; Politano, Nainggolan, Keita Baldé; Lautaro.

Ławka rezerwowych: Padelli, Miranda, Ranocchia, Vecino, Joao Mario, Candreva, Perisic, Icardi.

Trener: Spalletti.

FROSINONE (4-4-2): Sportiello; Goldaniga, Ariaudo, Capuano, Zampano​​​​​​; Chibsah, Crisetig, Cassata, Beghetto; Ciofani, Pinamonti.

Ławka rezerwowych: Bardi, Salamon, Brighenti, Krajnc, Ghiglione, Molinaro, Gori,  Besea, Maiello, Vloet, Campbell, Perica. 

Trener: Longo.


Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 23

Rahi

Rahi

24 listopada 2018 | 19:40

Ciekawe. Mam nadzieję, że Lautaro coś ukuje.

wróbel1908

wróbel1908

24 listopada 2018 | 19:42

Niech pokażą że porażka z Atalanta to był wypadek przy pracy.

inter00

inter00

24 listopada 2018 | 19:42

Po przerwie JM i Candreva i na Spurs w pełni sił

Darkos

Darkos

24 listopada 2018 | 20:10

Wreszcie zobaczę jak gra Lautaro od początku. Obym nie żałował ;)

Vela

Vela

24 listopada 2018 | 20:10

Fajnie że Lautaro i Keita dostają szansę gry od początku w tym meczu, ciekawi mnie jak się pokażą

Siwanasaki87

Siwanasaki87

24 listopada 2018 | 20:22

Bardzo ciężko będzie z Spurs 3:1 ograli Chelsea...

Dml61

Dml61

24 listopada 2018 | 20:35

Tez jestem bardzo ciekaw pary Balde-Martinez, jak nie dziś to kiedy...

Siwanasaki87

Siwanasaki87

24 listopada 2018 | 21:50

Keita zamiast drewniaka perisicia na spurs !!!!!!!!

superofca

superofca

24 listopada 2018 | 22:30

Król Keita

rafal

rafal

24 listopada 2018 | 22:33

Dobrze że wygraliśmy i widać że z Atalanta to byl tylko wypadek przy pracy

davi23

davi23

24 listopada 2018 | 22:38

Keita - wow, gość zagrał wkońcu jak za gry w Lazio, oby tak dalej.
Lautaro kozak, cieszę się, że jak na tak mało gry w tym sezonie, strzela bramkę.

Mecz spoko, Frosinone nie miało totalnie szans.

Teraz czas na spotkania o wielką stawkę, czas na awans w LM a potem sprawdzian z Romą i Juve!

Vela

Vela

24 listopada 2018 | 22:40

Keita - piłkarz meczu Interu, dobrze że Spalletti dał mu szansę zagrać cały mecz dziś

maestro84

maestro84

24 listopada 2018 | 22:53

Elegancko, pół-rezerwowy skład i pykamy rywala, to wygląda zupełnie inaczej niż w kilku ostatnich sezonach i chyba można już powiedzieć, że nie ma mowy o żadnym kryzysie. Atalancie siadł mecz, a nam nie siadał = wypadek przy pracy. Przypomnijcie mi, w którym ostatnio sezonie aż tyle meczy rundy jesiennej było przyjemnością do oglądania? Z pięciu ostatnich meczy ligowych 4 wygrane do zera, dziękuję dobranoc.

Lombardo

Lombardo

24 listopada 2018 | 22:55

Lubie Keite dlatego licze, ze bedzie kontynuowal dobra gre. Dobrze, ze Martinez strzelil bo bardzo chcial. Robota wykonana rywal bardzo slaby.

inter00

inter00

24 listopada 2018 | 23:09

Cieszy przełamanie Balde oraz dobra postawa Lautaro. Mam takie wrażenie że gdyby grał serio regularnie to strzelałby jak Mauro. Ogólnie cały zespół zagrał przyzwoicie co napawa mnie optymizmem co do środy

Darkos

Darkos

24 listopada 2018 | 23:10

Pierwszy mecz w którym Keita odpalił. Teraz zobaczymy czy to nie był wypadek prz pracy. Na plus Lautaro - zapierdziela cały mecz i widać że ma ambicję bo nie odpuszcza. Nie wszystko wychodzi, ale na tyle co gra to nie jest źle. Przeciwnik nie istniał oprócz tych dwóch akcji w pierwszej połowie. Teraz szykować się na nastroszone koguty... Tego się trochę boję po tym co z Chelsea zrobili...

Hagaen

Hagaen

24 listopada 2018 | 23:18

Super, że 3pkt zgarnięte. Keita I Lautaro świetni. Politano też mi się podobał. Candreva tak gra, że nie mogę na niego patrzeć. Spierdzielił setkę i 2 okazje w 15 minut. Brawo...

Larry

Larry

24 listopada 2018 | 23:39

KOMPLETNIE nie mogę pojąć, dlaczego niektórzy z was tak robi w gacie przed meczem z Tottenhamem...

kroter32

kroter32

25 listopada 2018 | 04:58

Keita, Martinez brawo, ale wielki szacun dla Valero. Dzielil i rzadzil w srodku pola. Brozo niech patrzy i sie uczy.

biegaj141

biegaj141

25 listopada 2018 | 05:52

Tak jak pisałem wcześniej dać Keicie parę meczy pod rząd To wejdzie na właściwe tory i myślę że podobnie było z Martinezem. Dobry mecz Valero poza jedną stratą. A Candreva może i być irytujący z wykanczaniem akcji ale tak to jest jak nie ma się rytmueczowego a przez te parę minut zrobił tyle wiatru co Perisic przez ostatnie 2 mecze

biegaj141

biegaj141

25 listopada 2018 | 05:52

Tak jak pisałem wcześniej dać Keicie parę meczy pod rząd To wejdzie na właściwe tory i myślę że podobnie było z Martinezem. Dobry mecz Valero poza jedną stratą. A Candreva może i być irytujący z wykanczaniem akcji ale tak to jest jak nie ma się rytmueczowego a przez te parę minut zrobił tyle wiatru co Perisic przez ostatnie 2 mecze

INTERNISTA87

INTERNISTA87

25 listopada 2018 | 08:00

Cieszą 3 pkt... Keita i Martinez super! Może Ivan odpocznie jeszcze troszkę, napewno dobrze mu to zrobi. Fajnie ze możemy rotowac składem grając na trzech frontach. Forza Inter.

davi23

davi23

25 listopada 2018 | 18:51

Niestety obawiam się, że Spal nie ma takich jaj aby w meczu ze Spurs to właśnie Keita zagral od pierwszej min a Perisić na ławce. Ja wiem, że Keita dopiero pierwszy mecz coś pokazał, ale może to ten moment akurat.

Spal wkońcu zagrał mniej zmęczonym skladem, akurat skala rywala na to pozwala, jednak co chcę przyznać to zmiennicy szarpali. Trzeba bylo więcej zmiennikow w meczu z Atalanta i może byśmy nie przegrali.

Fakt, zaznaczę też, że Atalancie wyszedł mecz wtedy, po patrząc na to, że właśnie przegrali z Empoli to dziwna postawa.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich