Podział punktów na Olimpico

2 grudnia 2018 | 19:35 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje3 min. czytania

Inter dwukrotnie obejmował prowadzenie na Stadio Olimpico, lecz ostatecznie musiał zadowolić się jedynie remisem 2 - 2. Dla Nerazzurrich trafiali dziś Keita Balde i Mauro Icardi. Bramki dla gospodarzy zdobywali Cengiz Under i Aleksandar Kolarov. 

Od pierwszego gwizdka byliśmy świadkami ciekawej rywalizacji. Nie brakowało sytuacji pod obiema bramkami. Najpierw czujność Olsena starał się sprawdzić Keita Balde, a po chwili również zza pola karnego uderzał Florenzi. Zdziesiątkowana kontuzjami Roma wyszła na murawę zmotywowana i postawiła faworyzowanym rywalom twarde warunki. Inter miał chociażby spore problemy z powstrzymaniem aktywnego Zaniolo. W 26 minucie gospodarze powinni prowadzić. De Vrij dał się łatwo ograć Schickowi, a młody Czech efektownym podaniem obsłużył niepilnowanego Florenziego. Kapitan Romy uderzył poza zasięgiem Handanovicia, lecz piłka odbiła się tylko od słupka. Zmarnowana doskonała okazja na gola. W odpowiedzi, wreszcie swojej okazji doczekał się Icardi. Argentyńczyk otrzymał świetne podanie od Brozovicia, lecz najpierw przegrał pojedynek z Olsenem, a próba dobitki poszybowała wysoko nad poprzeczką. W 36 minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Interu. Nicolo Zaniolo przewrócił się po kontakcie z Danilo D'Ambrosio. Powtórki dawały podstawy do podyktowania rzutu karnego, lecz sędzia Rocchi podjął inną decyzję. Kibice gospodarzy nie zdążyli jeszcze ochłonąć po tym zdarzeniu, a po chwili musieli przyjąć kolejny bolesny cios. Danilo D'Ambrosio świetnie dograł ze skrzydła do Keity Balde, piłki nie przeciął Juan Jesus, a Senegalczyk nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie, chociaż spora w tym zasługa Samira Handanovicia, który fenomenalnie wyciągnął uderzenie z rzutu wolnego Aleksandara Kolarova.

Druga odsłona znakomicie rozpoczęła się dla drużyny Eusebio Di Francesco. Już w 51 minucie, Cengiz Under doprowadził do wyrównania. Turek otrzymał zbyt wiele wolnej przestrzenni przed polem karnym i zdecydował się na błyskawiczne uderzenie. Strzał był bardzo mocny i Samir Handanović bezradnie odprowadził tylko piłkę wzrokiem. Gol dodał animuszu gospodarzom, którzy starali się wykorzystać fragment swojej przewagi, lecz wszystko zakończyło się drugim golem dla Interu. Seryjnie wykonywane rzuty rożne wreszcie przyniosły jakiś konkretny skutek w 66 minucie spotkania. Marcelo Brozović dorzucił piłkę wprost na głowę Mauro Icardiego, a Argentyńczyk nie zwykł marnować takich sytuacji. Rywale nie składali jednak broni. Giallorossi ponownie ruszyli w poszukiwaniu wyrównującego trafienia i wreszcie dopięli swego. W 74 minucie Aleksandar Kolarov pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Marcelo Brozovicia. Ponownie nie obyło się bez kontrowersji i weryfikacji wideo, lecz sytuacja było klarowna i arbiter nie miał żadnych wątpliwości, że Romie należała się jedenastka. Do samego końca oglądaliśmy bardzo otwarty mecz. Oba zespoły miały niezłe okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. W decydujących momentach brakowało jednak skuteczności i precyzji, a czasami świetnie reagowali defensorzy. Wynik nie uległ już zmianie i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

Biorąc pod uwagę sytuację kadrową i falę krytyki jaka wylała się ostatnio na trenera Di Francesco, gospodarze powinni być znacznie bardziej zadowoleni z końcowego rezultatu. Piłkarze Interu mogą pluć sobie w brody, ponieważ dwukrotnie potrafili wypuścić z rąk prowadzenie. Boli zwłaszcza gol na 2 - 2, który poprzedził głupi błąd Brozovicia. Goście nie zagrali jednak wielkiego meczu, więc w końcowym rozrachunku, oni również powinni czuć się usatysfakcjonowani jednym punktem.   

ROMA: 1 Olsen; 18 Santon, 44 Manolas, 5 Juan Jesus, 11 Kolarov; 4 Cristante, 42 Nzonzi; 24 Florenzi, 22 Zaniolo, 17 Under; 14 Schick.

Ławka rezerwowych: 83 Mirante, 63 Fuzato, 3 Pellegrini, 8 Perotti, 15 Marcano, 27 Pastore, 34 Kluivert, 53 Riccardi, 60 Celar.
Trener: Eusebio Di Francesco

INTER: 1 Handanovic; 33 D'Ambrosio, 37 Skriniar, 6 De Vrij, 18 Asamoah; 20 B. Valero,77 Brozovic; 11 Keita, 15 J. Mario, 44 Perisic; 9 Icardi
Ławka rezerwowych: 27 Padelli, 2 Vrsaljko, 5 Gagliardini, 8 Vecino, 10 Lautaro, 13 Ranocchia, 16 Politano, 23 Miranda, 87 Candreva.
Trener: Luciano Spalletti

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 29

Rahi

Rahi

2 grudnia 2018 | 19:37

to jest jakaś beka

davi23

davi23

2 grudnia 2018 | 19:38

Politano jest wyjechany, na plus J.Mario w pierwszym oraz Keita, na minus Perisić.
Liczę, że zagra Lautaro i strzeli. Forza Inter!

inter00

inter00

2 grudnia 2018 | 19:43

W sumie optymalny skład, Politano gra ostatnio bardzo dużo więc dobrze że odpocznie. Fajnie że jest JM, pewnie wejdzie jeszcze Gagliardini za Valero w drugiej połowie. Candreva w drugiej połowie też mógłby wejść za Ivana a na 15 min wpuścić Lautaro

wróbel1908

wróbel1908

2 grudnia 2018 | 19:44

nie wiem jak ma grać Perisic żeby Spal go posadził na ławce. Jak gramy w trzecim komplecie strojów to zawodzimy ogólnie mam jakąś awersje to trzecich kompletów, raczej nie przynoszą nam szczęścia

Darkos

Darkos

2 grudnia 2018 | 19:52

Perisic nawet jakby nogi stracił to wyjechałby na wózku w pierwszym składzie

Pawel

Pawel

2 grudnia 2018 | 20:16

Powiem Wam ciekawe zestawienie.

Lambert

Lambert

2 grudnia 2018 | 20:42

Dobrze że Zaniolo gra

Dml61

Dml61

2 grudnia 2018 | 21:00

Blado to wyglada jak dotąd.

Larry

Larry

2 grudnia 2018 | 21:31

Szału na razie nie ma - karny wg mnie powinien być, słupek, parada Handy po wolnym... Ale z drugiej strony dziś kolejny dowód na to, żeby tak radośnie i beztrosko nie krytykować każdego, komu 2-3. mecze nie wyjdą - chyba najbardziej, obok Perisicia, gnojonym piłkarzem jest DD, który zaliczył dzisiaj piękną asystę, a chwilę wcześniej też bodaj do Maurito (czy też do Keity) równie pięknie dogrywał... Coś by można w drugiej połowie zmienić, ale sam nie wiem co... Może Lautaro za Ivana...?

Endi666

Endi666

2 grudnia 2018 | 22:10

Zabierzcie tego Ivana....

Lambert

Lambert

2 grudnia 2018 | 22:29

Sędzia tragedia

rafal

rafal

2 grudnia 2018 | 22:29

Przynajmniej sędzia miał dwage wywalić Spallettiego bo nasze barany w klubie mają klapki na oczach i zlasowany muzg i myślą cały czas że on to jest jakimś cudotwórca a to jest bardzo a to bardzo średnim trenerem i nadotatek bez muzgiem

wróbel1908

wróbel1908

2 grudnia 2018 | 22:31

Mimo nie najlepszej naszej gry czuje nie dosyt

Snake

Snake

2 grudnia 2018 | 22:34

@rafal wróć do słownika ortograficznego zanim zaczniesz się wypowiadać.

Maciej Pawul

Maciej Pawul

2 grudnia 2018 | 22:34

Zasłużyliśmy na remis. Roma powinna mieć karnego w pierwszej, ale Rocchi dzisiaj pokazał ogólnie dlaczego nie powinien zawodowo sędziować. Multum błędów, ale gdyby tylko był pressing to Inter by to wygrał. Za dużo czekania na magiczną końcówkę, Perisiciowi trzeba szukać pracodawcy. Handa niepewny, Brozo tak samo. Balde, JM znów mile zaskakują.

czelu

czelu

2 grudnia 2018 | 22:40

Jak dla to Icardi jest bez formy , zero jakiegoś zastawiania się i strzałów z pierwszej piłki. Nim jestem najbardziej rozczarowany

maestro84

maestro84

2 grudnia 2018 | 22:41

Remis z Romą na wyjeździe zawsze trzeba szanować, aczkolwiek dzisiaj sami strzelaliśmy sobie bramki - pierwsza Handa, drugą Brozo niestety. Jeśli uda się powtórzyć wynik w Derby D'Italia to będe skakał z radości. Na skrzydłach wystawiłbym Politano z Keitą, ale Spal pewnie znów wystawi bezformiastego Perisicia. (edycja 2018.12.02 22:44 / maestro84)

davi23

davi23

2 grudnia 2018 | 22:41

Zagraliśmy średnio, ale lepiej jak Roma, znowu bez jaj jednak i znowu z bezproduktywnym Perisiciem, a na Eleven mają racje, gra Perisic bo Spal obiecał mu 35-38 spotkań zawsze w pierwszym i będziemy się tak męczyć do końca sezonu.

Handa sorry, wyciąga czasami mega piłki ale jak momentami zastygnie to zawsze jest gol. Cengiz strzał życia ale Handa mógł cokolwiek zrobić nawet rzucić się w ciemno w stronę gdzie leci piłka a tak piz... potem głupi karny, co za błąd i wygrany mecz zostawia nam 1 pkt. Jest cenny fakt, ale to kolejne spotkanie gdzie mogliśmy wyciągnąć komplet i tego nie robimy.

Ciężki mecz przed nami teraz, szanse widzę i wierzę bo jestem kibicem Interu, ale realnych szans to daleko szukać, może remis cudem, bo wygrana będzie sensacja i snem.

hawk247

hawk247

2 grudnia 2018 | 22:42

Pod koniec to już Roma na stojaka, trzeba było bardziej agresywnie te ostatnie 5 minut. Teraz tylko liczyć na Atalantę i ich pewność na własnym terenie.

Darkos

Darkos

2 grudnia 2018 | 22:42

Przebłysk kretynizmu Brozovica daje nam remis...

ksiazewi

ksiazewi

2 grudnia 2018 | 22:42

Remis sprawiedliwy, ale mogłoby być lepiej jakby Perisica nie było na boisku. Politano po wejściu na boisko więcej ożywienia wprowadził, niż Ivan przez cały obecny sezon. Byłem do tej pory spokojny, ale Spaletti mnie po prostu zaczął już z tym Perisicem maksymalnie wq*wiać. Beton. Mam nadzieję, że Marotta ściągnie do środka jakiegoś klasowego pomocnika, znajdzie bramkarza oraz ściągnie konkret trenera, bo wyżej już raczej nie podskoczymy ze Spalettim.

inter00

inter00

2 grudnia 2018 | 23:06

Jak na taką słabą Romę to wstyd i hańba. Nic się nie zmienia, jest po prostu jebany beton. Szkoda że Ivana nie sprzedaliśmy, już mi się cierpliwość do niego skończyła i dla mnie już w zimę może szukać nowego klubu. Niech idzie w pizdu jak najdalej. Natomiast miałem ostatnimi czasy pewne przemyślenia i doszedłem do wniosku że po sezonie Spala trzeba pożegnać. Trener solidny ale nic poza tym, najwięcjej co z nim osiągniemy to awans do LM. Po prostu Spal nie ma jaj do poważnych decyzji, nie ma jaj pokazać że on jest Bossem, a graczy którzy grają poniżej oczekiwań zbesztać. Ja rozumiem 2 może 3 mecze nie idzie ale kurwa 14 kolejek jak krew w piach a trzymamy Balde, który już Perisicia, zjada na ławce. Tak samo DD. Przecież to co on zagrał z Atalantą to był kryminał. Rozumiem że Vrsalijko nie był zdrowy więc DD musiał zagrać ale ludzie, czy Spal uczy naszych tylko jednej formacji ? Jeżeli naprawdę chcemy myśleć o powrocie na szczyt to zastanówmy się czy Spaletti nam to zagwarantuje bo w mojej opini brakuje nam kogoś takiego jak Cholo Simeone, chłopa który jest szefem i jak coś mu nie pasuje to robi z tym porządek a nie kryje się za mikrofonem i mówi że daliśmy z siebie wszystko i w następnym meczu zagramy o zwycięstwo

ksiazewi

ksiazewi

2 grudnia 2018 | 23:51

P.S. Panowie jest tutaj ktoś od kompilacji? Tak sobie pomyślałem jakby zebrać w jeden filmik, wszystkie gole wpuszczone przez Samira, przy których odprowadzał piłkę wzrokiem, to byłaby dość ciekawa i długa kompilacja :-)

Lombardo

Lombardo

3 grudnia 2018 | 00:04

inter00 jest wielu dobrych trenerow ale poprzec kandydature kogos kto praktycznie sam zbudowal jeden z najlepszych zespolow w Europie nie jest zbyt odkrywcze.
Tutaj nawet nie chodzi o trenera, oprocz Skriniara nie mamy zawodnikow, ktorzy mogliby odeprzec twardy pressing rywala. Inter musi szukac pilkarzy o nieco innej charakterystyce bo wiekszosc mamy jednak takich , ktorzy gubia sie pod presja.

Co do meczu z Roma, przeciwnik nie postawil zbyt trudnych warunkow. Mieli w skladzie miernych pilkarzy wystarczylo ich przycisnac I dostalibysmy prezenty. Ten N'Zonzi straszny wystep zaliczyl.
Inter jednak nie zagral odpowiednio dobrze I nie stlamsil rywala.
Di Francesco jest pod presja ale jego bym nie winil, kim facet ma grac , w kadrze ma Santona,Jesusa,N'Zonziego,Zaniolo czy lamliwego Pastore.
Z Romy dobrzy byli tylko Florenzi I Kolarov no I Manolas I tylko dzieki tym graczom Rzymianie zdobyli ten punkt.
A Inter za malo konkretnie , choc nie pamietam slabszej Romy od czasow Luisa Enrique powiedzmy. (edycja 2018.12.03 00:05 / Lombardo)

Adriano19f

Adriano19f

3 grudnia 2018 | 01:14

I znowy kolejnie gmochowie kurwa " Spal średni trener" "Spal nie ma jaj" itd. Jak był trener z jajami jak Frank de boer i stawiał na Gnokuriego i Miangue graliśmy chujnie i było źle. Teraz trener jest krytykowany po remisie! W dodatku z zespołem z czołówki mimo kryzysu i kontuzji to dalej Roma. Ale najbardzej wkurwia to że niecały miesiąc temu każdy całował mu łysine.

Morfo

Morfo

3 grudnia 2018 | 11:00

Panowie spokojnie, mogło być lepiej ale trzeba docenic co sie ma. Naszym celem jest pierwsza 3, Spall to osiągnie nawet swoim miejscami betonowym podejściem.

aspirynaA

aspirynaA

3 grudnia 2018 | 12:16

Też nie rozumiem uporu Maniaka z tym Perisiciem, Chłopak powinien odpocząć, ale nazywać Spala Betonem to chyba przesada. Pamiętajmy gdzie teraz jestesmy, a gdzie byliśmy przed Spalem. W składzie są duże roszady, Spal kombinuje, Grali wszyscy poza Żabą, Balde zaczął grać, ŻaoMario zaczął grać, Brozo zaczął grać, nawet DD nie jest już zapchajdziurą. To są wielkie sukcesy trenera. Wyciąga graczy z czarnej D. i robi z nich dobrych Piłkarzy jak na dzisiejszy Inter.

HeyaMakumba

HeyaMakumba

3 grudnia 2018 | 15:33

@Adriano19f bo tutaj jest cała masa chorągiewek jak zawieje ... i tak Spall wraz z zarządem ładnie i szybko to posklejali. Oby tak dalej.

superofca

superofca

3 grudnia 2018 | 16:48

Po przeczytaniu komentarzy mam wrażenie, że coraz gorzej z kibicami. Trochę obiektywizmu, mecz trzeba było wygrać ale remis to nie tragedia. Nie ma sensu bronić Łysego bo popełnił błędy w ustawieniu i zmianach, a do tego wyleciał z ławki.
Taką Romę powinniśmy zjeść bez problemu, nawet bez kilku piłkarzy. Z drugiej strony remis na Olimpico to nie hańba i też nie powinniśmy wieszać psów na Spały, przynajmniej nie za wynik. Tyle ode mnie, Forza Inter!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich