Spalletti, D'Ambrosio i Politano przed meczem

Szkoleniowiec Interu wziął udział w konferencji prasowej przed starciem z PSV Eindhoven. Tradycyjnie towarzyszyła mu dwójka zawodników. Tym razem wybór padł na Matteo Politano i Danilo D'Ambrosio. Poniżej kilka ciekawszych fragmentów.

Luciano Spalletti:

- Zbyt często tracimy koncentrację podczas spotkań, a nasi rywale potrafią to wykorzystać. Zespół jest w dobrej formie. Juventus i Tottenham to zespoły z topu, jedni są niepokonani od 10 lat, a drudzy osiągnęli w poprzednim sezonie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Byliśmy równorzędnym rywalem dla Juve. Punkty straciliśmy w meczach z Atalantą i Parmą. Możesz przegrać w Bergamo, ale nie w taki sposób. Musimy utrzymywać wysoki poziom w ponad 38 spotkaniach, więc powinniśmy spisywać się lepiej. 

- Dla Barcelony pracują wyłącznie poważni ludzie. Błędem byłoby skupianie naszej uwagi na ich meczu. Musimy myśleć wyłącznie o wygraniu swojego spotkania. Warto pamiętać, że nasz rywal losowany był z trzeciego koszyka, podczas gdy my trafiliśmy do czwartego. W swojej lidze również zajmują miejsce wyższe od naszego. To najważniejszy mecz odkąd tutaj jestem, ważniejszy nawet od rywalizacji z Lazio w poprzednim sezonie. Co byście powiedzieli, gdyby podczas losowania ktoś powiedział, że tak będą wyglądać losy awansu? Wiedzieliśmy, że trafiamy do bardzo wymagającej grupy. Nadal możliwy jest każdy rezultat. Jesteśmy spokojni o postawę Barcelony, podobnie jak Tottenham może być spokojny o PSV, które zamierza wygrać w Mediolanie i podreperować swój dorobek punktowy.

- Vecino przeszedł testy i prawdopodobnie nie będzie dostępny. Nainggolan potrzebuje jeszcze kilku dni, ponieważ teraz ryzykowałby odnowienie urazu. Dokonamy ocen i podejmiemy decyzję. Sytuacja Vecino wydaje się ciężka do rozwiązania. 

- Obecność Icardiego na finale Copa Libertadores w takim momencie sezonu? Przedstawiciele Juventusu oraz Interu również byli obecni w Madrycie, więc nie widzę problemu. Mógłby udać się na inny występ wraz z żoną, gdyby tylko chciał.

Danilo D'Ambrosio:

- W meczach z Juventusem i Tottenhamem mieliśmy właściwe podejście. Rozegraliśmy dobre spotkania, lecz nie potrafiliśmy zdobyć bramki, a takie zespoły mogą cię skrzywdzić za nieskuteczność. Zawsze musimy być w gotowości. Jesteśmy rozgniewani i mamy obowiązek jutro zwyciężyć. Przyda się nam też trochę szczęścia. 

- Musimy wygrać, niezależnie od naszych ostatnich rezultatów. Nie ma żadnego kryzysu. Jutrzejszy mecz jest wyzwaniem sam w sobie. Wygrana może zapewnić nam ponowny udział w fazie pucharowej po wielu latach. Jeżeli ma do tego dojść, musimy wygrać. Powinniśmy odrobić swoją pracę domową, a następnie zaakceptujemy nasz los. Osobiście nie myślę o drugim meczu. Trzeba skupić się na sobie i wycisnąć z siebie maksimum dla tych barw. Jeżeli nam się nie powiedzie, będziemy mogli winić tylko siebie.

- Pozwoliliśmy, aby Atalanta strzeliła nam cztery gola, a to przekłada się na bilans bramkowy, lecz nasza gra się nie zmieniła. Rywalizujemy z najmocniejszymi zawodnikami w Serie A, a oni potrafią cię skrzywdzić jeżeli zostawisz im zbyt wiele miejsca.

Matteo Politano:

- Jesteśmy Interem, więc jutro zrobimy wszystko, aby wyjść z tej grupy, nawet jeżeli zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko jest w naszych rękach. To niezwykle ważny mecz, lecz mamy świadomość, że nie będzie łatwo. To normalne, że zawsze chcemy tego co najlepsze. Chcemy zapewnić sobie awans, aby móc skoncentrować się na meczach ligowych, które pozostały nam do końca roku. Mamy silny zespół, więc w każdych rozgrywkach powinniśmy celować wysoko.

- W ostatnich meczach graliśmy dobrze, ale brakowało nam trafień. Wykonujemy dobrą pracę, lecz potrzebujemy odrobiny szczęścia i bezwzględności. W pierwszej połowie, sprawiliśmy sporo trudności Juventusowi, lecz powinniśmy skupić się na drugiej odsłonie, aby zrozumieć nasze błędy. 

- To normalne, że grając w Interze odczuwasz presję. Noszenie tej koszulki jest dla mnie zaszczytem. Jestem zadowolony z dotychczasowego obrotu spraw, lecz wciąż mam nadzieję na dalszy rozwój.

Źródło: inter.it